Jako że Marek mieszka na kompletnym zadupiu dostaliśmy się do niego autobusem podmiejskim. Docieramy do niego do domu, on nas wita , dajemy mu pezenty itp. (standardowo). Wchodzimy do pokoju na dole witamy się z jego starymi (którzy byli w chacie !!!) resztą towarzystwa i zapoznajemy z nieznajomymi uczetnikami imprezy. Jemy tam zajebisty poczęstunek (ale się napracował chłopak) który zapijamy winem. W tym momencie zastanawiam się czy warto pić i przypalić jednocześnie. Każdy czytelnik który to zrobił i potem "kiepsko" (hehe....) odleciał wie o czym mówię.
- Chlorprothiksen
- Tripraport
Nastawienie: Nic specjalnego, dzień jak codzień. Otoczenie: Początkowo dom póżniej plener.
[Z uwagi na nikłą ilość raportów o tej substancji - przepuszczam. Może kogoś odwiedzie od próbowania]
- Lorazepam
Poziom doświadczenia: spore (feta, MDMA, cała masa dziwactw z apteki)
substancje: Lorafen, Tantum Rosa, feta, i jeszcze jakieś psychotropki
- 2mmc
- Kratom
- Pierwszy raz
Spore oczekiwania na opiatowy haj.
Dzień zapowiadał się bardzo ładnie. Skompane w słońcu jesienne liście dodawały ochoty na narkotyczny haj.
Wyruszyłem po swojego kompana, drugiego 32letniego dziada, który tak jak ja lubował się w alchemii.
Jako, że dawno się nie widzieliśmy, mieliśmy uczcić spotkanie jakimś ciekawszym mixem. Każdy miał przygotować coś od serca.
U mnie padło na 2mmc (taki słabszy mefedron) które zakupiłem na holenderskiej stronie z RC (substancje nie legalne ale też nie zakazane, taki czyściec dla narkotyków) oraz co najbardziej mnie interesowało KRATOM.
Komentarze
Konopie w rolnictwie uznawane są za jedną z najbardziej przyjaznych środowisku roślinę. Konopie same zagłuszają chwasty i hamują rozwój niektórych z nich( np. gwiazdnicy pospolitej). Na ogół odstraszają szkodniki i hamują rozwój nicieni glebowych. Powszechnie wiadomo ze konopi boi się Bielnik Kapustnik czy Stonka Ziemniaczana. Liście mogą być też wykorzystywane do celów pastewnych. Instytut Włókien Naturalnych zakończył badania uprawy konopi na glebach skażonych przez przemysł miedziowy. Wyniki przyniosły pozytywne wyniki. Konopie pobrały z gruntu niechciane związki miedzi i oczyściły w ten sposób glebę wcześniej skażoną.
Mało?
20 lat temu wiekszosc "babc" chodowala maryske przeciwko szodnikom,i sobie to chwaliły, nie wiedzialy jakie maja własciowosci te rosliny, a dorastajaca wtedy mlodziez (w tym Tusk) chetnie korzystaly z tego faktu, jakie to musialy byc piekne czasy...