W podziękowaniu za miłą obsługę, chciał dać ekspedientce woreczek z narkotykami

Kaszuby. Nie można odmówić poczucia humoru 35-latkowi, którego zatrzymali chojniccy policjanci. Mężczyzna podczas zakupów zgubił narkotyki. W obecności mundurowych zasugerował żeby... zostawić jeden z woreczków ekspedientce – za miłą obsługę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

zawszepomorze.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

90

Kaszuby. Nie można odmówić poczucia humoru 35-latkowi, którego zatrzymali chojniccy policjanci. Mężczyzna podczas zakupów zgubił narkotyki. W obecności mundurowych zasugerował żeby... zostawić jeden z woreczków ekspedientce – za miłą obsługę.

Zgłoszenie o tym, że w jednym z chojnickich sklepów agresywny mężczyzna bez koszulki zgubił woreczek, w którym prawdopodobnie znajdują się narkotyki, policjanci otrzymali w środę, 12 lipca około godz. 14. Na wskazane miejsce pojechali funkcjonariusze prewencji oraz kryminalni.

– Mundurowi rozpoczęli poszukiwania właściciela woreczka – informuje asp. Magdalena Zblewska, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Chojnicach. – Mężczyzna został zatrzymany w innym sklepie, gdzie akurat kupował bułki. Policjanci podczas szczegółowej kontroli znaleźli w jego skarpetkach kolejne woreczki z narkotykami.

Trudno stwierdzić, co sprawiło, że 35-latek podczas zatrzymania jeden z woreczków chciał podarować ekspedientce w podziękowaniu za miłą obsługę. Było to dość karkołomne stwierdzenie, zwłaszcza w sytuacji, w jakiej znalazł się ten mężczyzna. Policjanci uniemożliwili mu przekazanie „prezentu”.

Wszystkie znalezione przy 35-latku woreczki z narkotykami zostały zabezpieczone.

– Badanie policyjnym testerem wykazało, że w woreczkach znajdują się metamfetamina i marihuana – dodaje rzeczniczka policji.

Śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego prawdopodobnie jeszcze w czwartek, 13 lipca przedstawią 35-latkowi zarzut posiadania zakazanych substancji psychoaktywnych. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina

Nie będzie to opis pojedynczego tripu, bo wszystkie były podobne. Tak to już jest z amfetaminą. Pierwszy raz to jak lot w chmurach. Każdy następny to powolne opadanie na ziemię…


Doświadczenia: przez około 2 lata z przerwami - klej. Później zioło, dość dużo, ale nie przesadnie, benzodiazepiny, thioridazin, raz LSD (nic kompletnie mi nie było, chyba wałek), dwa razy extasy, ostatnio efedryna i kodeina.

  • Powój hawajski

Rozgryzlem, "wymemlalem" i polknolem 2g nasion, tzn 57 szt. Wydaje mi sie ze efekty byly tylko przedsmakiem mozliwosci ipomea. Zjadlem o godzinie 23 (teraz wiem ze za pozno) i poswiecilem sie studiowaniem syntezy MDMA, po ok 45 minutach (nie wiem dokladnie bo zegarek jak na zlosc mi wtedy zginal) literki z tekstu podskoczyly do gory, wykrecily dwa pirleciki i usiadly grzecznie z powrotem na miejscu, pomyslalem ze sie zaczyna, pogrozilem im palcem i kontynuowalem.

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

nastawienie bardzo dobre ale set zmieniający się ciągle z pozytywnego na b. kiepski

wieczór zacząłem od świńskiego chlania w obskurnym- psychodelicznym barze w którym to nawet całkiem śmiesznie było po trzech piwach, jednak moja frustracja z powodu imprezowania wyłącznie z samym alkoholem narastała, dlatego jak na degenerata przystało, postarałem się o szczyptę czegoś zielonego na uśmierzenie mojej jakże to silnej chęci, cholera, nie ma nic gorszego niż ćpak bez paszy!

  • Pierwszy raz
  • Szałwia Wieszcza

Nastawienie na nowe przeżycia, wieczór z kumplem, pozytywne nastawienie i lekki stres.

Moja wiedza na temat szałwii w momencie testu była dość szeroko zakrojona. Jak zwykle przed przystąpieniem do próbowania czegokolwiek nowego muszę wiedzieć o tej substancji tak wiele jak tylko się da. Miałem za sobą już jedną nieudaną próbę z tą rośliną, jej powodem prawdopodobnie było użycie taniego niestandaryzowanego ekstraktu. Prawdopodobnie ze względu na to i tym razem nie do końca wierzyłem, że wszystko się uda. Około godziny 18 dotarłem na wyznaczone na tripa miejsce, które było znane mi już z kilku kwaso-tripów. Mieszkanie w bloku na obrzeżach centrum.

randomness