Po „inhalacjach” marihuaną radny prosi o samoukaranie i odchodzi z pracy

Krzysztof Żyśko, radny miejski oraz pracownik powiatowego starostwa we wtorek, dzień po sesji budżetowej, złożył mandat. Samorządowiec, który odpowie za posiadanie narkotyków, złożył również wniosek o samoukaranie i zrezygnował z pracy na rzecz powiatu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Wschodnui
Radosław Szczęch

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

29

Krzysztof Żyśko, radny miejski oraz pracownik powiatowego starostwa we wtorek, dzień po sesji budżetowej, złożył mandat. Samorządowiec, który odpowie za posiadanie narkotyków, złożył również wniosek o samoukaranie i zrezygnował z pracy na rzecz powiatu.

O wyczynie lubartowskiego radnego, związanego do niedawna z klubem Prawa i Sprawiedliwości, głośno zrobiło się pod koniec listopada, kiedy to 46-latka w miejscu pracy nakryto na paleniu marihuany. Mężczyzna miał przy sobie niewielką ilość suszu. Znacznie więcej policjanci znaleźli w jego miejscu zamieszkania. W sumie było to 160 gramów narkotyku, co śledczy uznali za znaczną ilość. Radny usłyszał zarzut posiadania nielegalnej substancji, za co grozi mu do 10 lat więzienia. Podejrzany przyznał się do winy. Zastosowano wobec niego policyjny dozór, poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju.

W poniedziałek, 9 stycznia, do lubartowskiego sądu Żyśko złożył wniosek o samoukaranie. Zaproponował dla siebie rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Tego samego dnia wziął udział w budżetowej sesji rady miasta. Dzięki jego poparciu uchwała została przyjęta stosunkiem 11:10.

Dzień po sesji, we wtorek, samorządowiec złożył rezygnację z dalszego pełnienia mandatu radnego.

– Zrobiłem to z powodów osobistych. Z wiadomych względów uznałem, że rozwijanie uzasadnienia w tym przypadku jest zbędne. Myślę, że wszyscy wiedzą, o jakie powody chodzi – mówi Krzysztof Żyśko.

Radny przyznaje jednocześnie, że świadomie zaczekał z tym ruchem, by móc uczestniczyć w sesji budżetowej.

– Chciałem, żeby budżet został w końcu uchwalony – dodaje nasz rozmówca.

Przypominamy, że radny w wyborach samorządowych w 2018 startował z listy PiS. Zdobył 162 głosy, co wystarczyło do objęcia mandatu. Żyśko zasilił klub Prawa i Sprawiedliwości. Po wydarzeniach z listopada został zawieszony w prawach jego członka. Gdy zakończy się procedura wygaszania jego mandatu, propozycję dołączenia do lubartowskiej rady otrzyma inny kandydat z tej samej listy, Zdzisław Wereszczyński – zdobywca 161 głosów w tych samych wyborach.

Lubartowski samorządowiec złożył także propozycję rozwiązania z nim umowy o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Przypominamy, że Krzysztof Żyśko był inspektorem wydziału komunikacji. Po tym, jak wyszło na jaw, że korzysta z nielegalnych „inhalacji” w miejscu pracy, poszedł na zwolnienie lekarskie. Decyzja o tym, czy jego zwolnienie nastąpi w zaproponowanym przez niego trybie, czy będzie miało ono inny charakter należy do starosty. Miejski radny pod koniec zeszłego roku złożył oświadczenie, w którym przeprosił za swoje zachowanie.

W rozmowie z nami przyznał wtedy, że żałuje tego, co zrobił, nazywając decyzję o nielegalnej „inhalacji” głupotą, a także błędem, za który jest gotowy ponieść konsekwencje.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 5-APB
  • 5-HTP
  • 6-APB
  • Przeżycie mistyczne

W domu, zmęczona, chcąca "ogarnąć się" przed przyjściem znajomych; niezadowolenie chłopaka z pomysłu na branie czegoś´.

Całą tą historie powinno zacząć się „za siedmioma górami, za siedmioma dolinami…” i opowiadać dzieciaczkom przed snem. Bajka to jednak nie jest, a i początek aż tak bajkowy nie był.

Wróciłam z chłopakiem (T) z uczelni. Byliśmy zmęczeni, zbliżało się wiele kolokwiów, a 2 ostatnie noce prawie nie spaliśmy – nauka plus do tego jakieś prochy. Nie bardzo mieliśmy siłę na cokolwiek, a wieczorem mieli przyjść do nas znajomi pograć na naszym nowym komputerze.

  • Grzybki
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Dom, cisza, noc.

Ostatnie 5.6 go zmieliłem i zalałem sokiem z cytryny. Na dnie pudełka było sporo maluchów, jakieś samotne kapelutki, połamane trzonki. U mnie nic się nie marnuje. 

  • MDMA (Ecstasy)

Pozytywy :



  • Kokaina

Substancja: Kokaina

DOświadczenia: Alkohol, absynt, tytoń, guarana, kawa, red bull, marihuana, haszysz,

Psylocibe Mexicana, Extasy, Amfetamina, LSD, kokaina (dawno temu jeden raz)

Set&Setting - 0,2 litra wódki i 3 piwa