Kobieta miała przekazać chłopakowi narkotyki, całując go. Jest oskarżona o morderstwo.

Rachal Dollard z USA została oskarżona o morderstwo 2. stopnia. Kobieta miała, całując swojego chłopaka w więzieniu, przekazać mu narkotyki. Mężczyzna zmarł w szpitalu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

128

Rachal Dollard z USA została oskarżona o morderstwo 2. stopnia. Kobieta miała, całując swojego chłopaka w więzieniu, przekazać mu narkotyki. Mężczyzna zmarł w szpitalu.

33-letnia Rachal Dollard z Dickson w amerykańskim stanie Tennessee została oskarżona o morderstwo drugiego stopnia. Podczas wizyty w więzieniu u swojego chłopaka Joshui Browna, miała, całując go, przekazać mu z ust do ust gumowe zawiniątko zawierające ok. 14 gramów metamfetaminy.

Całując się z chłopakiem, przekazała mu narkotyki. Jest oskarżona o morderstwo

30-letni mężczyzna, który odsiadywał 11-letni wyrok za zarzuty związane z narkotykami, połknął zawiniątko. Następnie trafił do szpitala, gdzie zmarł z powodu przedawkowania. Z więzienia miał wyjść w 2029 roku.

– Ten incydent wskazuje na realne niebezpieczeństwa związane z wprowadzaniem przemytu do więzień i wynikające z tego konsekwencje – powiedział David Imhof, dyrektor Biura Śledczego i Postępowania Departamentu Więziennictwa. – Nasz urząd będzie ścigać każdą osobę, która zagraża bezpieczeństwu naszego personelu, mężczyzn i kobiet pod naszą opieką oraz naszych obiektów – dodał.

„Była w szoku. Mówi, że tego nie zrobiła”

Do zdarzenia doszło w lutym tego roku. W miniony weekend Rachal Dollard została aresztowana. Postawiono jej zarzuty przemycania narkotyków do zakładu karnego i morderstwa 2. stopnia, czyli bez premedytacji.

Matka kobiety przyznała w mediach, ze córka była zszokowana aresztowaniem. – Mówi, że tego nie zrobiła. Bardzo dbała o Josha. Wszyscy byliśmy zaskoczeni. To tragedia dla rodziny Josha i naszej. Modlimy się, aby Bóg pomógł nam przez to wszystko przejść – powiedziała.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Narkoza

Opis przeżyć z dnia 15.04.05 wywołanych za pomocą Narkozy :D




Nazwa Substancji - Narkoza Dożylnie


Poziom doświadczenia - MJ bardzo często, XTC, Narkoza drugi raz


"Set and Setting" - Lekkie poddenerwowanie, Szpital


Efekty - Dziwne uczucie braku czucia ciała, niemożność ruchowa choć umysł jeszcze nie śpi

Było to moje drugie spotkanie z Narkozą, pierwszym razem byłem po "Głupim Jasiu" wiec szybko zasnęłem i wiele niepamiętam.




  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Tak (wiem, że są ważne)

Od początku studiów minęło już trochę czasu, zdążyłem zostać inżynierem, ale kim tak naprawdę jestem dalej nie wiem. Szukam odpowiedzi na to i inne egzystencjalne pytania o 7 rano, dzień po podróży życia, wciąż nie będąc pewnym czy już się skończyła, czy jest dopiero przede mną. 

W każdym razie leżę w łóżku rozkoszy, w którym odbyłem większość moich narkotykowych odlotów, w swoim (chociaż w zasadzie należącym do rodziców) mieszkaniu, do którego za parę godzin mają przyjechać znajomi. Nie wiem czy dam radę ich doczekać, bo nie śpię od godziny 0.

Godzina 0. A dokładniej 14.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Późny wieczór, początek nocy. Własny pokój, cisza i spokój, nastrój pozytywny bo dopiero co wróciłem z pracy a następne kilka dni mam wolne.

Zacznę od tego, że dobrych parę lat temu usłyszałem o nastolatkach ćpających lek do irygacji pochwy. Nie obeszło mnie to zupełnie, ot taka informacja jak każda inna. Jednak kowal losu uderzył w swoje kowadło i nadszedł dzień (a raczej noc). Prawdę mówiąc miałem ułatwione zadanie, bo znalazłem w domu trzy saszetki. Gdyby nie to, to raczej nieprędko wybrałbym się do apteki, bo nie miałem aż takiego parcia.

  • Marihuana
  • Problemy zdrowotne

Do wiadra podchodziłem podekscytowany i zmieszany. Palenie odbyło się u ziomka na chacie w 5 osób, wszyscy dobrze mi znani bez żadnych nowych osób.

Siema, jestem Marcin i napiszę o tripie który miał miejsce już dość dawno (maj 2017).

Wtedy jeszcze jako 16 letni gówniarz, wraz z kolegami poszukiwaliśmy nowych wrażeń i stwierdziliśmy, że zajebiemy sobie wiadro. Wybiła 17, byłem podekscytowany ponieważ z takowym obrzędem w moim nastoletnim życiu jeszcze do czynienia nie miałem. Ziomek ogarnął niecałe 2g baki wątpliwej jakości. Z początku wszystko fajnie, rozsiedliśmy się u ziomka. Ekscytacja narasta, w tle leci muzyka. Po nabiciu lufki zaczynamy zabawę.

randomness