Tirowiec na speedzie i urojony napad

43-letni kierowca tira powiadomił policjantów z Rawicza (woj. wielkopolskie), że został pobity, przypalany nożem i okradziony przez nieznanych napastników. Okazało się, że napad został zmyślony, a zgłaszający miał przy sobie narkotyki – podała we wtorek policja.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP3

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

139

43-letni kierowca tira powiadomił policjantów z Rawicza (woj. wielkopolskie), że został pobity, przypalany nożem i okradziony przez nieznanych napastników. Okazało się, że napad został zmyślony, a zgłaszający miał przy sobie narkotyki – podała we wtorek policja.

Oficer prasowy policji w Rawiczu asp. sztab. Beata Jarczewska poinformowała, że w nocy z 31 października na 1 listopada pochodzący z Oleśnicy 43-letni kierowca tira powiadomił rawickich funkcjonariuszy o rzekomym napadzie.

Mężczyzna zawiadomił policjantów, że na drodze ekspresowej S5 śledzili go bandyci, którzy poruszali się kilkoma autami. – Gdy zjechał na MOP Folwark, oni też skręcili, następnie go pobili, przypalali rozgrzanym nożem oraz ukradli portfel z pieniędzmi i dokumentami – opisała zgłoszenie Jarczewska.

Policjanci, którzy zajęli się sprawą rzekomego rozboju rozmawiając z 43-latkiem nabrali wątpliwości, czy rzeczywiście doszło do napadu. Jak podkreśliła Jarczewska, kierowca mówił nieskładnie, zmieniał wersje wydarzeń i był nienaturalnie pobudzony. "Wszystko to brzmiało niewiarygodnie, wręcz absurdalnie" – zaznaczyła.

Wersja wydarzeń przedstawiana przez kierowcę upadła, gdy w kabinie jego ciężarówki funkcjonariusze znaleźli rzekomo skradziony portfel i narkotyki. – W schowku w kabinie znajdował się woreczek strunowy z zawartością ponad 7 g amfetaminy. W innym miejscu kabiny znaleziono natomiast, tackę z uformowaną tzw. kreską z amfetaminy i plastikową kartę, która posłużyła do jej zrobienia – opisała policjantka.

– Nie wiadomo, czy zachowanie mężczyzny to efekt zbyt wybujałej wyobraźni, czy zażycia narkotyków, które zostały znalezione w kabinowe samochodu – przyznała Jarczewska.

43-latkowi przedstawiono zarzut posiadania narkotyków, za co grozi mu do trzech lat więzienia. Od mężczyzny pobrano także krew do badań, aby sprawdzić, czy kierował ciężarówką pod wpływem środków odurzających.

Oceń treść:

Average: 4 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Retrospekcja
  • Tramadol

Chciałem odpocząć przez jakiś czas, zapomnieć o świecie. (trip raport rozciągnięty w czasie, ciężko opisać jednym zdaniem moje nastawienie, gdyż te zmieniało się, czytaj raport)

15:45 - Zjadam 400mg tramadolu na raz, popijając colą.

16:20 - Zaczynam odczuwać pierwsze efekty, robi mi się jakby 'ciepło na sercu' jest przyjemnie, rozmawiam z kumplami na discordzie.

16:30 - Nie wiem dlaczego, ale nie czuję jakby tej mocy, którą czułem jakiś czas temu jedząc tramadol, sięgam po następną tabletke +200mg.

17:50 - Fajne efekty, mniejszy ból, choć ścięgna bolą trochę, mięśnie nie, miłe zamulenie, dźwięki są dość głośne, zbyt głośne, lekkie swędzenie, przede wszystkim nosa, większa gadatliwość.

  • Kodeina

Ulice miasta, park, dom.

Wiek: 18 lat
Doświadczenie: THC, Tramadol, Kodeina, Mefedron (i podobne), Benzodiazepiny, Amfetamina, Efedryna, Kokaina, Metylon, Metadon, Ziółka kolekcjonerskie.
S&S: Ulice miasta, park, dom.

  • Amfetamina



Witam


Pora na moj opis wrazen po amfetaminie/metaamfetaminie.




Biorac ja mialem konkretny cel, wcale nie zwiazany z doladowaniem siebie lub

sam nie wiem do czego ona moglaby jeszcze sluzyc. A mianowicie chdzilo mi o

schudniecie.


Tak sie zlozylo, ze udalo mi sie bez wiekszych komplikacji zucic

papierosy na 3 miesiace (to bylo w zeszlym roku pazdziernik - grudzien). Jak

to fajnie jest pozbyc sie tego syfnego nalogu, tylko jakos waga, nie po

  • Banisteriopsis caapi
  • DMT
  • Przeżycie mistyczne

piękny poranek, własny przytulny pokój i intuicyjne odczucie, że zaraz przeżyję coś wyjątkowego

Tego poranka otworzyłem rozespane jeszcze oczy i w jednej chwili całkiem jasno poczułem: To będzie doskonały dzień na zapalenie changi! Przez okno do pokoju wpadało miliony świetlistych ambasadorów jesiennego słońca, puchowa kołderka otulała mnie miękko, cały świat wydawał się sprzyjać mojemu świetnemu nastrojowi. Z całą pewnością miało to związek z wczorajszym wieczorem. Wtedy to wraz z moim przyjacielem i jego dziewczyną zapoznaliśmy się z tą magiczną roślinną mieszanką.