Dziecko miało napisać list do ojca w więzieniu. Rzeczywistość okazała się nieco inna...

Osoby osadzone w więzieniach często odbierają od swoich rodzin przesyłki oraz listy, które najpierw są dokładnie skanowane przez pracowników Zakładów Karnych. Jak pokazuje poniższa sytuacja, można w nich znaleźć bardzo specyficzne niespodzianki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

tech.wp.pl
Karolina Kowasz

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

551

Osoby osadzone w więzieniach często odbierają od swoich rodzin przesyłki oraz listy, które najpierw są dokładnie skanowane przez pracowników Zakładów Karnych. Jak pokazuje poniższa sytuacja, można w nich znaleźć bardzo specyficzne niespodzianki.

Jak poinformowało Radio Opole, w Zakładzie Karnym nr 2 w Strzelcach Opolskich funkcjonariusze mieli przechwycić przesyłkę, która wydała im się bardzo podejrzana. Na pierwszy rzut oka nie budziła wielkich wątpliwości, jednak po dokładniejszym przyjrzeniu się, pracownicy zakładu znaleźli w niej narkotyki.

Papier powie wszystko

Ponieważ treść korespondencji nie wzbudziła podejrzeń, funkcjonariusze postanowili przyjrzeć się papierowi, na którym została napisana. Listy miały zostać naszykowane na grubym papierze, dlatego został zbadany specjalnym testem na obecność narkotyków. Przeczucie nie zawiodło pracowników zakładu, bowiem wyniki wskazały, że kartki zostały nasączone narkotykiem znanym jako metadon.

Rzecznik więzienia, Tomasz Tomczuk, przekazał, że tego rodzaju próby dostarczenia nielegalnych substancji osadzonym nie są niczym rzadkim. Funkcjonariusze często mają okazję spotkać się z próbami odwrócenia ich uwagi za pomocą listów bądź rysunków, które mają wyglądać na przygotowane przez dzieci.

Zastosowanie metadonu

Co ciekawe, metadon oryginalnie został wynaleziony jako opioidowy lek przeciwbólowy. Jego działanie przeciwbólowe metadonu jest zbliżone, ale kilkukrotnie silniejsze od morfiny, która należy do tej samej grupy narkotyków. Pod względem chemicznym, metadon jest najprostszym znanym lekiem opioidowym.

Ze względu na swój względnie długi czas działania, narkotyk jest wykorzystywany w programach leczenia zespołu abstynencji u osób uzależnionych od opioidów. Chociaż ta metoda cieszy się dużym powodzeniem, należy zauważyć, że metadon powoduje znacznie dłuższe objawy odstawienne od samej heroiny.

Nasączanie listów

W wielu przypadkach, kiedy funkcjonariusze szukają śladów podejrzanych substancji w korespondencji więźniów, ich uwagę przykuwają dwie kwestie - grubość papieru oraz ewentualne plamy, które często widoczne są tylko pod światło. Kartki przypominające czerpany papier dużo lepiej wchłaniają substancje, dlatego są wykorzystywane przy próbach dostarczenia narkotyków do osób osadzonych.

Oceń treść:

Average: 2 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25


Miało to miejsce gdzieś w roku 1997-98.


Pewnego razu wraz z dwoma kolesiami postanowiliśmy zażyć papiera.


Udaliśmy się do Szczecina moim maluszkiem(mieszkam nie daleko) i zakupiliśmy

jeden blotter Panoramixa. Pierwsze wrażenie - `kurwa i to na trzech?!!! No

trudno. powalczyliśmy z żyletką i po chwili każdy ssał namiętnie malutki

kartonik.


Śmieliśmy się z własnej naiwności twierdząc, że można było za tę sumę (35,-)

kupić sobie ziółka.

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Spontan, nastawienie jak najbardziej pozytywne, chęć spróbowania czegoś nowego razem ze znajomymi i dziewczyną. Centrum miasta, później plaża i las.

  • Szałwia Wieszcza

Ten trip raport jest kontynuacja trip raportu "Tragedia mojego życia". Poprzednie przeżycie, które opisałem w tamtym tripie było zdecydowanie negatywne. Oczywiście nie mogłem tego tak zostawić. Nie ma nic fajnego w dostaniu w mordę i nie oddaniu. Zadra drażniła mnie za paznokciem. Oczywiście bałem się, że scenariusz może sie powtórzyć, jednocześnie wierzyłem, że nie może być tak, że znów horror pojawi sie mojej psychice.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Marcowy wieczór, zmęczony kolejnym dniem w szkole, ale nastrój jak najbardziej pozytywny. Chęć zrelaksowania się, chwili zapomnienia, ale i ciekawość co kryję się pod nazwą Thiocodin.

Z kupnem Thiocodinu były małe problemy, bo babeczka w aptece wyskoczyła z tekstem: "dla kogo?". Trochę zaskoczony powiedziałem, że dla mamy. Ona znowu "a co mamie jest?" na co ja, że nie mam pojęcia, kazała mi kupić to jestem. Coś tam pogadała, aby pamiętać o tym, że nie wolno wykorzystywać skutków ubocznych. Ładnego zonka miałem. Trochę mnie zamurowało i się nie odzywałem, tylko myślałem sobie "Czy ja kurwa wyglądam na ćpuna?!" W ostatecznośći wyszedłem  z apteki z paczką Thiocodinu w kieszeni i z uśmiechem na twarzy.

randomness