Niestety oznaczenie czasowe będzie dość słabe, bo nieczęsto spoglądałem na zegarek.

W ubiegłym roku liczba zgonów z powodu przedawkowania narkotyków w USA wzrosła do rekordowego poziomu 93 tysięcy osób, o 21 tysięcy więcej niż w 2019 roku. Średnio każdego dnia umierało w 2020 roku około 250 osób, czyli około 11 na godzinę.
W ubiegłym roku liczba zgonów z powodu przedawkowania narkotyków w USA wzrosła do rekordowego poziomu 93 tysięcy osób, o 21 tysięcy więcej niż w 2019 roku. Średnio każdego dnia umierało w 2020 roku około 250 osób, czyli około 11 na godzinę.
Dane pochodzą z amerykańskiej agencji Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC). Wzrost o 21 tysięcy jest największym skokiem w skali rocznej od w 2016 roku.
Według ekspertów ograniczenia pandemiczne izolowały osoby uzależnione od narkotyków i utrudniały im dostęp do leczenia. Nie pomogły także wydłużone świadczenia socjalne, które pozwoliły osobom uzależnionym na kupowanie większej ilości narkotyków.
CDC poinformowało, że w 2020 roku liczba zgonów z powodu przedawkowania narkotyków wzrosła we wszystkich stanach z wyjątkiem dwóch, New Hampshire i Dakocie Południowej. Największy wzrost przypadków śmiertelnych odnotowano w Kentucky, Karolinie Południowej, Wirginii Zachodniej i Kalifornii.
Ogółem w 2020 roku zmarła rekordowa liczba mieszkańców USA – 3,3 miliona osób. 378 tysięcy to ofiary koronawirusa.
Nastawienie: Beznadziejny nastrój po rozstaniu, brak chęci do ćpania, finalnie chęć wywołana etanolem i clonazolamem Otoczenie: Mieszkanie w bloku, potem centrum miasta
Niestety oznaczenie czasowe będzie dość słabe, bo nieczęsto spoglądałem na zegarek.
Już od dłuższego czasu się zastanawiałam czy mam to napisać a jeśli tak to jak ująć to w słowa aby dało się to jako tako zrozumieć. Zamknęłam się w sypialni ze słuchawkami na uszach. I zaczęłam pisać....
W sylwestra się wszystko zaczęło.
Wiem że czasem jestem roztrzepana, taka z nie ograniętymi myślami, które biegają po przedpokoju mojej głowy, zaglądając do napotkanych pokoi z pytaniem czy tu pasują w danym momencie ( bądź na stałe ) czy też nie i biegną dalej. Trudno to wyjaśnić, jestem jaka jestem, jeśli mnie taką akceptujesz to cieszę się bardzo, jeśli nie to tam są drzwi, jest wiele ludzi do spotkania na życiowym parkingu.
Nie zawsze tak było, dostałam porządną lekcję aby się tego "nauczyć". Ale mniejsza o to, zbyt osobiste.
Wiek: 20 lat, ~65kg masy.
Substancja: ~25mg 4-ACO-DMT doustnie.
Doświadczenie: etanol, nikotyna, kofeina, konopie, syntetyczne kanabinoidy, XTC, mefedron, LSD, 2C-E, 4-HO-DIPT, 4-ACO-DMT (20mg).
S&S: Ładny wrześniowy dzionek, słonko świeci.
Drugi trip z 4-ACO-DMT. Tym razem 25mg, znaczna różnica w stosunku do 20mg. Efekty bardzo silne, godne polecenia.
nazwa substancji- Extasy;
poziom doświadczenia użytkownika- kiedyś dużo mj, teraz dużo
XTC, amfetaminy;
dawka- dwie wiśnie, pół grama pyłu zjedzone (połówka dilerska,
nie ważona);
metoda zażycia- doustnie;
stan umysłu- pozytywne nastawienie, jak zawsze w klubach;
intencje- zajebista jazda ze znajomymi, jak zawsze :D;
miejsce spożycia- duży klub w moim mieście zwanym Bydgoszcz;