
W wyniku śledztwa gdańskiej Prokuratury Okręgowej dwóm oficerom z jednostek wojskowych w Braniewie oraz jednemu cywilowi przedstawiono zarzuty przekroczenia przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii – ustalił portal tvp.info. Chodzi o posiadanie narkotyków i – w przypadku osoby cywilnej – handel nimi.
W wyniku śledztwa gdańskiej Prokuratury Okręgowej dwóm oficerom z jednostek wojskowych w Braniewie oraz jednemu cywilowi przedstawiono zarzuty przekroczenia przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii – ustalił portal tvp.info. Chodzi o posiadanie narkotyków i – w przypadku osoby cywilnej – handel nimi.
Jak poinformowała nas rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, prok. Grażyna Wawryniuk, tamtejszy Wydział do spraw Wojskowych prowadzi śledztwo, „w toku którego trzem osobom, tym dwóm żołnierzom - oficerom z jednostek wojskowych w Braniewie, prokurator przestawił zarzuty popełnienia przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii”.
„Obu żołnierzom zarzucono popełnienia przestępstwa posiadania środków odurzających w postaci marihuany, zakwalifikowanego z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 3” – wyjaśnia prok. Wawryniuk w odpowiedzi na pytania naszego portalu.
Trzecim podejrzanym jest osoba cywilna, „której prokurator zarzucił udzielenie obu oficerom, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, środka odurzającego w postaci marihuany oraz posiadania znacznej ilości środka odurzającego - 149,37 gram marihuany”.
„Udzielenie” narkotyków oznacza przekazanie ich docelowym odbiorcom, w odróżnieniu od „udostępnienia” czyli przekazania dealerowi (red.).
„Zarzucone podejrzanemu przestępstwa, zakwalifikowane z art. 59 ust 1 oraz 62 ust 2 ustawy o narkomanii zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 10” – uściśliła rzeczniczka gdańskiej Prokuratury Okręgowej.
Wobec podejrzanych prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze: dozór przełożonego wojskowego (w przypadku oficerów) lub policji (w przypadku osoby cywilnej), poręczenie majątkowe, zakaz kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi oraz zakaz opuszczania kraju.
W czynnościach w Braniewie brali udział żołnierze Żandarmerii Wojskowej – potwierdził z kolei rzecznik tej formacji, ppłk Artur Karpienko.
Kilkudniowa wycieczka, nastroje bojowe. Postawa z kategorii "Świat jest nasz, hasta la vista. Będę się dobrze bawił a wy możecie mi naskoczyć i oblizać".
Lęk i Odraza w Województwie Małopolskim, czyli historia o tym jak dwóch młodych adeptów sztuk narkotycznych przemierzało niewielki kawałek świata. Od tatrzańskich łąk przez brudne, zatłoczone ulice aż po pokoje bez klamek. W euforii i ekstazie, a także w niepokoju i desperacji, cały czas będąc tylko pionkami na kosmicznej planszy.
Akt 1 - Bezdomność fundamentalna na przekór ustawowym myślokształtom:
Podróż z dwoma bliskimi przyjaciółmi i zarazem współlokatorami biorącymi kwas po raz pierwszy - S i P, słoneczny styczniowy dzień, obecny przez większość czasu opiekun - J (też współlokator). Dobre nastroje, długo wyczekiwany trip. Sporo zmian otoczenia - plaża w ciągu dnia, ulice miasta, blokowisko w nocy, mieszkanie kumpla, samochód, jeszcze raz plaża w nocy i na koniec nasze mieszkanie. Mieliśmy do dyspozycji także ostatnią już osobę z mieszkania - H, który podjął się roli kierowcy.
Trip opisywany po upływie długiego czasu. Podawane czasy są więc raczej orientacyjne. Podobnie jak z poprzednimi moimi TR - będzie długo i szczegółowo (tym razem naprawdę aż do przesady). Chcę spisać jak najwięcej z tego, co zapamiętałem. Rola którą staram się spełnić to raczej bycie dobrym kronikarzem niż gawędziarzem. Każdy kto nie poczuł się odstraszony powyższą zapowiedzią jest mile widziany w drugim akapicie, oraz każdym następnym.