04.12.2007

Adriana Londono próbuje pogodzić się z tym, że już nigdy nie zobaczy swojej 12-letniej córki.
Adriana Londono próbuje pogodzić się z tym, że już nigdy nie zobaczy swojej 12-letniej córki.
– Była za młoda, żeby odejść – mówi Londono.
Jej córka Ally zmarła z powodu przedawkowania fentanylu.
– Powiedziano mi, że była najmłodszą osobą, która zmarła z powodu przedawkowania fentanylu od początku kryzysu COVID – opowiada zrozpaczona matka dziewczynki.
Koronerzy w Kolumbii Brytyjskiej potwierdzili tę statystykę. Wieści o niewyobrażalnie młodej ofierze dotarły również do czołowego lekarza tej prowincji.
– To po prostu straszna tragedia, kiedy młodzi ludzie umierają niepotrzebnie – mówi dr Bonnie Henry, prowincyjny inspektor zdrowia – Wiemy jak toksyczna jest podaż narkotyków na ulicy.
Ally była uczennicą szóstej klasy w Greater Victoria School District.
– Znamy przypadki z dziećmi, ale chcemy zapobiegać, opóźniać lub ograniczać używanie substancji – mówi Harold Caldwell, zastępca kuratora w Greater Victoria School District.
Kuratorium twierdzi, że ma doradców w systemie szkolnym, którzy są przeszkoleni w zakresie używania substancji psychoaktywnych i jeśli uczniowie zechcą, to mogą zostać skierowani do programu doradczego Island Health’s Discovery w celu uzyskania dodatkowej pomocy.
– Rzeczywistość jest taka, że młodzi mają dostęp do narkotyków – mówi Guy Felicella, doradca kliniczny w BC Center for Substance Use – Nie ma znaczenia, ile mają lat.
Felicella jest byłą uzależnioną, która obecnie pracuje w prowincyjnych systemach szkolnych, edukując nastolatki w zakresie redukcji szkód wywołanych przez narkotyki. Mówi, że federalne i prowincjonalne luki w systemie kosztują życie wielu ludzi.
– Potrzebujemy leczenia na żądanie w dwóch przypadkach – twierdzi Felicella – Jeden dla bezpieczniejszego zaopatrzenia (w narkotyki), a drugi dla ludzi, którzy chcą się pozbyć substancji.
Matka Ally mówi, że jej córka zaczęła używać narkotyków jesienią 2019 roku. To spowodowało, że trzy razy przedawkowała. Adriana próbowała wciągnąć córkę na odwyk.
– Skontaktowałam się z ministerstwem i powiedziałam o tym mamie – opowiada Adriana – Próbowaliśmy znaleźć dla niej miejsce, do którego mogłaby się udać, ale oni powiedzieli, że nie ma dokąd pójść, ponieważ jest za młoda. Więc po prostu skierowali nas do doradców.
Adriana chce zobaczyć zmianę, jeśli chodzi o pomoc nastolatkom, które potrzebują pomocy.
– Nie ma znaczenia ile (taka osoba) ma lat. Nawet jeśli jest bardzo młoda, nie ma 14 lat, nadal potrzebuje pomocy. – mówi – Więc nie musi mieć czternastu lat, aby wziąć udział w programie odwykowym skoro teraz potrzebuje pomocy.
Niestety dla Ally pomoc nie dotarła na czas.
S&S: Dom kolegi z okolicznymi działkami oraz zakład produkcyjny. Spacer wsiami i lasami nocą po okolicy. We śnie było nas trzech, Ja, Towarzysz K oraz Towarzysz W.
Dawkowanie: 10g nasion ipomea purpurea (w każdym dobrym sklepie etnobotanicznym =)) oraz mj nieznanego gatunku (+2 piwka, ale pomijam to jako tzw. 'błąd statystyczny' ze względu na dużą tolerancję na etanol).
Wiek i doświadczenie: 18, to i tamto. Towarzysz K 18, doświadczenie podobnie tylko dłużej, Towarzysz W chyba 22, doświadczenie małe.
Spokojna niedziela z początkowym nastawieniem na spalenie gibona, a z czasem zaczęło się robić coraz ciekawiej. Nastawienie bardzo pozytywne, dwie dobrze znające się osoby i lubiące spędzać ze sobą dzikie tripy. Myśli bardzo czyste, skupione na spędzeniu miło czasu, brak negatywów w głowie. Miejsca raczej z dala od ludzi chociaż nie mamy problemu przebywać w ich otoczeniu. Ludzie którzy z nami wtedy byli to osoby nam znajome, pozytywne, wygadane wiec raczej tylko dodawały nam pozytywnego humoru. Alicja po tygodniowym ciągu amfetaminowym a mimo wszystko mieszanka nie zrobiła jej krzywdy a nawet pomogła wrócić do świata żywych :D
Spotkałem się z moja przyjaciółka z która lubimy sobie wysoko polatać haha. Dzień rozpoczął się niewinnie, spokojna niedziela umówiliśmy się na jakiegos gibonka po południu. Około godziny 15 przyjechałem do niej do domu. Na starcie chwile sobie typowo pogadaliśmy co tam ciekawego się działo ostatnio, skopcilismy petko na balkonie i wróciliśmy do pokoju i razem doszliśmy do wniosku że trzeba sprawdzić co tutaj mamy i czym mozemy się dziś zrobić. Na tamten moment posiadaliśmy:
1. około 0.5 marihuanki
2. dwie kreski fetki
pozytywne nastawienie,liceum ze znajomymi a następnie samotne doświadczenie w domu
12:00
Wspólnie ze znajomymi po zwolnieniu z kilku ostatnich lekcji zachaczamy o aptekę zaopatrując się w buteleczkę Thiocodinu.Nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z kodeiną i z powodu nerwicy lękowej na którą cierpię od przedawkowania speedu mam pewne obawy co do całego doświadczenia.
12:15
Komentarze