Chciał ogrzać się w nieoznakowanym radiowozie. Policjantom zaproponował narkotyki

Do 3 lat więzienia grozi 28-latkowi, który w Siedlcach zaproponował wspólne zażycie narkotyku nieumundurowanym policjantom. Mężczyzna chciał ogrzać się w nieoznakowanym radiowozie i szukał kompanów do spędzenia reszty wieczoru. Trafił do policyjnego aresztu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
mk, koal

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

342

Do 3 lat więzienia grozi 28-latkowi, który w Siedlcach zaproponował wspólne zażycie narkotyku nieumundurowanym policjantom. Mężczyzna chciał ogrzać się w nieoznakowanym radiowozie i szukał kompanów do spędzenia reszty wieczoru. Trafił do policyjnego aresztu.

Jak poinformowała we wtorek sierż. szt. Małgorzata Mazurek z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach, nieumundurowani funkcjonariusze prowadzili w weekend nocną obserwację jednego ze sklepów całodobowych. W pewnym momencie podszedł do nich mężczyzna i zapytał, czy może wsiąść do ich samochodu i się ogrzać.

– Mężczyzna wyraźnie szukał towarzystwa. Zwracał się do funkcjonariuszy slangiem narkotykowym. Zachęcony do rozmowy w końcu wyjął z portfela torebkę foliową, w której były narkotyki – powiedziała policjantka.

Funkcjonariusze zabezpieczyli 2 gramy mefedronu, a mężczyzna trafił na noc do policyjnego aresztu. Za posiadanie narkotyku grozi mu do 3 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 9.3 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie

Bardzo dobry, spotkanie ze znajomym z myślą o fajnym wieczorze.

Jest to mój pierwszy TR więc jak będą jakieś błędy proszę o info :D

A więc tak, był to grudniowy wieczór. Czekałem na znajomego(w raporcie opisany literą A) aż przyjedzie pociągiem, w planach mieliśmy zapalić buszka, posłuchać muzyki i pograć w jakieś gierki, jednak znajomy przywiózł niespodziankę :D

 

T +0

  • LSD
  • Przeżycie mistyczne

Sierpień, ostatni weekend wakacji tego roku. Zgodnie z planem spotkałem się z przyjacielem o 13 w lesie. Od razu zarzuciliśmy kartony. On jeden, ja dwa. Zaczęliśmy jechać rowerami w głąb lasu gdzie potem rozłożyliśmy koc i czekaliśmy aż zaczną nam się szczerzyć ząbki. Minęło z 40 min i czuć było już znajomą ciężkość w okolicach klatki z powodu spadku seretoniny. Chwilę po tym zaczęło się robić coraz lżej. Cały czas śmialiśmy się do siebie i zaczęliśmy chodzić po lesie. Gdy doszliśmy do altany w środku rezerwatu postanowiliśmy się tam zatrzymać.

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Tripraport

dobre nastawienie przychiczne, chęć przeżycia przygody na kwasie i sprzyjająca ku temu okazja z powodu wolnej chaty przyjaciela

Jakoś kilka tygodni temu zakupiłem cztery blotery LSD: po jednej dla mnie, dwóch przyjaciół i jednej przyjaciółki. Jeden z kumpli akurat wtedy miał na całą noc wolną chawirkę, więc szybko nadarzyła się okazja, żeby ten kwas przetestować. Początkowo kupujemy czteropak i idziemy do domu, gdzie połykamy blotery, które koło 20 wszystkim już się dobrze rozpuściły. Oglądamy Brickleberry i trochę się denerwujemy, bo upływa sporo czasu, a efektów nadal nie widać. Mija 40 minut i odczuwam potworny bodyload.

  • Grzyby halucynogenne


Hm.


To bylo moje pierwsze spotkanie z grzybami na powaznie - od poczatku do

konca.


Wlasnorecznie zrywane i spozywane swieze. [hm...skad na niektorych tyle

larw..

takich bialych skurczybykow,dobrze ,ze mi sie nie wkrecila zadna paranoja

przed

podroza...well hehe ,ale byly zaczatki...imho autosugestia w przypadku

grzybow

dziala lepiej niz po kwasie...ale moze to tylko taki przypadek akurat :) ]

randomness