Sobota. 6 Stycznia 2001.

Przed sądem w najbliższym czasie tłumaczyć się będzie 18-latka. Młoda mieszkanka Iławy postanowiła poczęstować swoje koleżanki marihuaną. Dla jednej z nich zakończyło się to pobytem w szpitalu.
Przed sądem w najbliższym czasie tłumaczyć się będzie 18-latka. Młoda mieszkanka Iławy postanowiła poczęstować swoje koleżanki marihuaną. Dla jednej z nich zakończyło się to pobytem w szpitalu.
Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o nastolatce, która została przywieziona do szpitala po zatruciu nieznanym środkiem.
W trakcie czynności okazało się, że 18-letnia mieszkanka powiatu iławskiego wspólnie z koleżankami na jednej z przerw w zajęciach zapaliła papierosa. Dziewczyna w trakcie lekcji bardzo źle się poczuła, dlatego karetką pogotowia została przetransportowana do szpitala.
- Policjanci przyjęli zawiadomienie oraz przesłuchali świadków. Podczas prowadzonego postępowania ustalili, że 18-letnia mieszkanka Iławy udzieliła środka odurzającego w postaci marihuany swoim pełnoletnim koleżankom - mówi asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Iławie. - Dziewczyna usłyszała zarzut, do którego się przyznała. Jak oświadczyła, susz roślinny w woreczku strunowym dostała od znajomego i postanowiła spróbować. Dla jednej z jej koleżanek próba ta mogła zakończyć się tragicznie, 18-latka trafiła do szpitala.
Teraz młoda mieszkanka Iławy ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania będzie tłumaczyła się przed sądem. Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii mówi o tym, że
„Kto, wbrew przepisom ustawy, udziela innej osobie środka odurzającego, substancji psychotropowej lub nowej substancji psychoaktywnej, ułatwia albo umożliwia ich użycie albo nakłania do użycia takiego środka lub substancji, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”
- Pamiętajmy! - uczula policjantka. - Nigdy nie wiemy, jak nasz organizm zareaguje na środki odurzające, czy substancje psychotropowe. Nie znamy mocy własnego układu nerwowego i tego, jakie nosimy w sobie genetyczne zmiany. Każdy narkotyk może zadziałać na nas niezwykle szkodliwie, wywołać wielkie neurobiologiczne problemy i ciężkie choroby, w tym również choroby psychiczne.
Bardzo dobry humor, przyjaźni ludzie.
Około godz. 11:00 łyknęliśmy z moim chłopakiem (K) po 30 tabletek acodinu. Mieliśmy zamiar zrelaksować się, leżąc, słuchając muzyki i rozmawiając. Jednak po jakichś 40 minutach, akurat wtedy, gdy DXM zaczynało działać, wpadł do nas kumpel (M) – totalnie zakręcony człowiek, etatowy osiedlowy leń, z którym można jednak konie kraść ;). Traf chciał, że akurat dzień wcześniej spróbował on pierwszy raz DXM – 450mg i spodobało mu się. Słyszał opowieści o efektach większych dawek i był ciekaw, ale bał się trochę eksperymentować sam.
To jest. To jest zdanie. To jest ten krótszy przekaz będący wstępem dla tego dłuższego przekazu z drugiej strony innej strony lustra, odczuwanej pesymistycznie jako odbicie w pierwszej stronie takiej samej strony lustra, zorientowanej jako subiektywna, rzeczywistości Redakcji, przez Ciebie, Czytelniku...Niestety, nie jesteśmy w stanie poinformować Cię, po której stronie lustra { Ty } jesteś Naprawdę, bo mamy za krótkie Rączki aby dokonać Aktu Podziału. Pogódź się z tym, albo zrób coś wprost przeciwnego, na przykład zjedz mandarynkę lub wypij mleko względnie przeciwnie wprost.