Rekordowa amnestia. „Druga szansa” dla ponad 400 więźniów

Dzięki amnestii ogłoszonej przez Kevina Stitta, republikańskiego gubernatora stanu Oklahoma, na wolność wyszły 462 osoby, więcej niż kiedykolwiek w ciągu jednego dnia w historii USA. Jak powiedział gubernator, ułaskawieni „otrzymali drugą szansę”. Obecnie w amerykańskich więzieniach przebywa ponad 1,5 mln osób.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

146

Dzięki amnestii ogłoszonej przez Kevina Stitta, republikańskiego gubernatora stanu Oklahoma, na wolność wyszły 462 osoby, więcej niż kiedykolwiek w ciągu jednego dnia w historii USA. Jak powiedział gubernator, ułaskawieni „otrzymali drugą szansę”. Obecnie w amerykańskich więzieniach przebywa ponad 1,5 mln osób.

Poprzedni rekord liczby ułaskawionych jednego dnia ustanowił prezydent Barack Obama, który 20 stycznia 2017 r., ostatniego dnia sprawowania urzędu, ułaskawił 330 osób odsiadujących w więzieniach federalnych wyroki ze przestępstwa związane z posiadaniem narkotyków.

Amnestia ogłoszona przez gubernatora Stitta, przy poparciu stanowych ustawodawców z obu partii – Demokratycznej I Republikańskiej, objęła głównie osoby skazane za niegroźne dla otoczenia przestępstwa związane z narkotykami.

Ułaskawienie 462 odsiadujących wyroki więźniów nie poprawi jednak zasadniczo miejsca Oklahomy na liście stanów z największym odsetkiem osadzonych. Jak wynika z danych Departamentu Sprawiedliwości z grudnia 2016 roku, z ostatniego roku z którego pochodzą miarodajne dane tego resortu, Oklahoma z 673 osobami odsiadujących wyroki na 100 tys. mieszkańców przegrywa tylko ze stanem Luizjana, gdzie na 100 tys. mieszkańców w grudniu 2016 r. przypadało 760 takich osób.

Decyzja gubernatora Stitta pozwoli Oklahomie na zaoszczędzenie w budżecie stanowym prawie 12 mln dolarów oraz rozładuje trochę przepełnione więzienia. Podobne kroki w celu zmniejszenia liczby więźniów, w tym zmianę klasyfikacji niektórych czynów z „przestępstw” na „wykroczenia”, rozważają inne stany, w tym znany z surowych kar Teksas.

Zdaniem ekspertów takie poczynania władz stanowych są kolejnymi przykładami stopniowej ewolucji obecnej, stawiającej nacisk na surowe kary, filozofii amerykańskiego systemu karnego i zwrócenia większej uwagi na działania zmierzające do zmniejszenia przypadków recydywy i do rehabilitacji skazanych.

Ustawa pierwszego kroku

Ważnym elementem tej ewolucji myślenia było przyjęcie w ubiegłym roku przez Kongres, przy poparciu ustawodawców z obu partii, Ustawy pierwszego kroku (First Step Act), która podobnie jak poczynania władz stanowych, zmierza do rozładowania przepełnionych federalnych więzień.

Zdaniem krytyków amerykańskiego systemu penitencjarnego, przepełnienie amerykańskich więzień jest rezultatem prowadzonej od lat 80. ubiegłego stulecia „wojny z narkotykami” rozpoczętej w czasach administracji prezydenta Ronalda Reagana (1981–1989). W ramach tej „wojny” zaostrzone zostały kary nawet za drobne przestępstwa związane z narkotykami, jak posiadanie niewielkiej ilości marihuany. Wprowadzono zasadę „do trzech razy sztuka”. Ustawę zawierającą tę zasadę podpisał i wprowadził w życie w marcu 1994 roku demokratyczny prezydent Bill Clinton.

Zasada ta zobowiązuje sędziów federalnych do automatycznego skazania na karę dożywotniego więzienia każdej osoby, która po raz trzeci została uznaną winną popełnienia poważnego przestępstwa. Za takie uważane są wszystkie przestępstwa związane z posiadaniem, przemytem i handlem narkotykami, nawet jeśli nie zostały popełnione z użyciem przemocy.

„Ustawa pierwszego kroku” podpisana przez prezydenta Trumpa w grudniu ubiegłego roku przewiduje złagodzenie wyroków wydanych w ramach zasady „do trzech razy sztuka” z dożywocia do 25 lat więzienia, wprowadzenie aresztów domowych wobec skazanych za mniej szkodliwe przestępstwa, osadzanie skazanych w więzieniach federalnych bliskich miejsca zamieszkania ich rodzin oraz zwiększenie liczby programów rehabilitacji skazanych.

Ustawa obejmuje jednak tylko skazanych odsiadujących kary w więzieniach federalnych. Grupa ta stanowi zaledwie 10 proc. obecnej liczby więźniów w Stanach Zjednoczonych.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina

Nie będzie to opis pojedynczego tripu, bo wszystkie były podobne. Tak to już jest z amfetaminą. Pierwszy raz to jak lot w chmurach. Każdy następny to powolne opadanie na ziemię…


Doświadczenia: przez około 2 lata z przerwami - klej. Później zioło, dość dużo, ale nie przesadnie, benzodiazepiny, thioridazin, raz LSD (nic kompletnie mi nie było, chyba wałek), dwa razy extasy, ostatnio efedryna i kodeina.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

set: wolne, kolejny dzień ujaranej zmuły przed TV z moim mężczyzną, ostatnio lekki dołek psychiczny setting: w chuj fajny las

Powietrze dzisiaj jakieś inne, bardziej niż zwykle chce się czuć je w płucach. Dopieszczamy jeszcze atmosferę nutą cytrusowego dymu i zgodnie wsiąkamy głębiej w kanapę.   

  • Dimenhydrynat



  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

Nie do końca tak, jak sobie życzyłem, bo mój ziomek nie jest w stanie pojąć do czego służą psychodeliki i jak powinno się je wykorzystywać. Dlatego zamiast na łonie natury, większość czasu spędziliśmy na załatwianiu spraw w mieście. Najlepiej przeżywałem kiedy byłem sam i chwała mi za to, że udało mi się potripować. Nastawienie pozytywne.

 Zamówiłem sobie dwa bloterki ze sklepu RC, a dostałem trzy. Postanowiłem, że zażyję je z moim najlepszym kumplem w Po przeczytaniu wielu trip raportów byłem w pełni świadomy tego, co może mnie spotkać. Jak sie wkurzyłem, kiedy okazało si,ę że nie potrafił zarezerwować całej soboty na to. Musiała po domu łazić i sprzątać z jego dziewczyna. Do tego siostra, jej koleżanka i robienie zakupów na mieście. Nie ma nic gorszego, jak udawanie normalnego i jak ktoś głupio spyta czy się źle czuje.