Marihuana jest potężnym lekiem. Kolejne dowody naukowe.

Marihuana zawiera zdumiewający związek chemiczny - beta-caryophylen i naukowcy wielokrotnie dowiedli, że może on być użyty do leczenia bólu, zapaleń, arteriosklerozy, i osteoporozy. Jürg Gertsch z ETH Zürich i jego współpracownicy z trzech innych

agquarx

Kategorie

Odsłony

1308
Marihuana zawiera zdumiewający związek chemiczny - beta-caryophylen i naukowcy wielokrotnie dowiedli, że może on być użyty do leczenia bólu, zapaleń, arteriosklerozy, i osteoporozy. Jürg Gertsch z ETH Zürich i jego współpracownicy z trzech innych uniwersytetów dowiedzieli się, że naturalnie występująca molekuła potrafi aktywować białko zwane kannaboidowym receptorem typu 2. Kiedy ten biologiczny guzik zostaje naciśnięty, wycisza układ odpornościowy, zwiększa masę kostną, blokuje sygnały bólowe - bez powodowania euforii czy wywierania wpływu na centralny układ nerwowy. Gertsch i jego zespół opublikowali swoje wyniki w wydaniu z 23 czerwca czasopisma Proceedings of the National Academy of Sciences. Skupili się na przeciwzapalnych właściwościach budzącej podziw substancji - testując ją na komórkach odpornościowych zwanych monocytami i w modelu mysim. Ponieważ beta-carylophylen wydaje się być potężny, występuje naturalnie w wielu pokarmach i nie powoduje haju, powinien być prawie idealnym lekiem. Ten związek organiczny jest także fenomenalnie tani w produkcji. Sigma Aldrich sprzedaje go, w koszerny sposób, za czterdzieści dwa dolary per kilogram. Niestety, duże kompanie farmaceutyczne zwykle nie proszą FDA o zgodę na wykorzystanie naturalnych związków chemicznych (bo nie można ich opatentować - agquarx) i większość doktorów ma wątpliwości czy przepisywać leki, które nie dostały oficjalnego zielonego światła od organizacji regulujących rynek leków. A zatem, wymagało by heroicznego wysiłku badaczy akademickich by wykazać, że beta-caryophylen jest bezpieczny i efektywny u ludzi. Być może zanim to się stanie, ta naturalna substancja odnajdzie drogę do działów leków ziołowych w lokalnych sklepach ze zdrową żywnością. Źródło: Wired News, tłumoczenie: agquarx po zażyciu Tussipect zakupionego za datki kochanych Czytelników

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
Jasne ze jest lekiem Ameryki nikt nie odkrył hee ,Pan Bog stworzył po to zioło by zdołowanym ludzia było wesoło ,wszystko bylo pomyslane dopasowane jak członek do cip** .A dlaczego niezalegalizuja ? dlatego by ludzia nie było za fajnie bo lepiej im dac alkohol by sie szysbciej powykanczali i by bylo wiecej miejsca na swiecie i mniej samochodow na drogach .Ja lache klade na ta legalizacje ,ja teraz pale od roku spice i gdy zioło bylo by legalne to i tak wolal bym kupic spice bo jest o wiele lepszy .
Zajawki z NeuroGroove
  • DMT
  • DMT
  • Przeżycie mistyczne

S&S: Ulica, Moje mieszkanie(punkowa melina xD) dobry humor, po blancie ;D

Pierwsza lufka została wypalona na ulicy jak czekałem na ziomka, świat całkowicie jak z kosmosu, wszystko zmienia swoje ksztalty i tekstury, i porusza sie w rytm 

fraktali, mam świadomość jakby rzeczywistość była iluzja, a nasz mózg dowolnie kreuje na bieżąco tekstury.

Potem już w domu, po wypaleniu kolejnej lufki, rozpada mi sie ona w rękach razem z zapalniczka, dalej jestem u siebie w pokoju, ale calkowicie inaczej wszystko wygląda.

  • Dekstrometorfan

-S&S: Własny pokój, dobre samopoczucie, ekscytacja na myśl o całkiem nowych doznaniach psychodelicznych.

-Dawka: 450mg DXM

-Wiek/Waga/Doświadczenie: 19lat/65kg/ MJ, gałka muszkatołowa, grzybki, amanita muscaria, benzydamina, LSD,LSA, dimenhydrynat, pełno mieszanek ziołowych, funnybunny, fungezz, KOKO.

  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Pozytywne przeżycie

Od pleneru w stolicy, przez jazdę pociągiem aż po tripowanie w domu :)

Część pierwsza

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Piękny dzień, nastrój doskonały, nic dodać, nic ująć.

Ok. 17 wyjrzałem za okno, widząc piękny dzień postanowiłem zjeść wszystkie pozostałe w mojej szufladzie kartony, dokładnie pięć papierków z blotterka z klasycznym nadrukiem z hoffmanem rowerzystą, Słońcem i Księżycem po dwóch stronach. O 18:30 będąc w drodze na miejsce zjadam wszystkie papierki. Mam mało czasu, chcę zrobić ognisko, potrzebuje dużo drewna a wkrótce zmierzcha, pedałuje więc szybko. Moim celem jest podmiejski las w którym krążąc przez chwile znajduje miejsce i gorączkowo zaczynam zbierać drewno. Niepokój który czasami pojawia się przy wejściu jest tym razem silniejszy.

randomness