Mężczyzna zostawił kilogram marihuany w samochodzie kierowcy Ubera

Mężczyzna zostawił kilogram marihuany w samochodzie kierowcy Ubera i został aresztowany przez policję, kiedy próbował odzyskać zgubę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty konopne

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

559

Mężczyzna zostawił kilogram marihuany w samochodzie kierowcy Ubera i został aresztowany przez policję, kiedy próbował odzyskać zgubę. 21-letni Malik Mollett został aresztowany przez nieumundurowanych policjantów 9 stycznia w Pensylwanii, według doniesień mediów.

Mollett zamówił Ubera pod koniec zeszłego miesiąca, ale pod koniec podróży zapomniał o torbie z dwiema zapieczętowanymi paczkami z marihuaną. Kiedy zdał sobie sprawę, że zostawił swoje zioło w samochodzie, skontaktował się z Uberem w celu odzyskania torby.

Kierowca ubera wezwał policję

Uber skontaktował się z kierowcą, aby przekazać kierowcy informacje o zgubionej torbie, która została w samochodzie. E-mail od Ubera zawierał numer telefonu właściciela torby. Po znalezieniu torby kierowca odkrył w środku dwie paczki z marihuaną, a następnie wezwał policję.

W zeszłym tygodniu policjant z Pensylwanii udający kierowcę, zadzwonił pod numer telefonu Malika Mollett’a i powiedział, że torba się odnalazła. Mollett podał policjantowi swoje nazwisko i opis zgubionej torby. Nieumundurowany policjant wysłał zdjęcie torby za pomocą sms-a, a Mollett potwierdził, że torba należy do niego. Następnie Mollett i policjant umówili spotkanie w restauracji McDonald’s, gdzie mężczyzna miał odebrać zaginioną torbę z marihuaną.

Na spotkaniu Mollet wyglądał na zadowolonego, kiedy zobaczył swoją torbę i potwierdził, że należy ona do niego. Kiedy policjant opuścił restaurację, przyszedł kolejny policjant, który aresztował mężczyznę.

Policja twierdzi, że marihuana jest wysokiej jakości i na ulicy może być warta tysiące dolarów. Mollett jest przetrzymywany w więzieniu Westmoreland County, jednak może zostać uwolniony po wpłaceniu 150,000 dolarów. Został oskarżony o posiadanie narkotyków i korzystanie z urządzeń komunikacyjnych do celów kryminalnych.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA
  • Pierwszy raz

Okoliczności bardzo sprzyjające, jeden z najlepszych jak dla mnie festiwali elektronicznych w Polsce w bardzo przyjemnym mieście nad Wisłą. Piękne miejsce, świetnie wspominam, plaża, woda, pięknie podświetlony most, świetnie światła, muzyka... Zażycie było już wcześniej przemyślane i planowane, nastrój podekscytowania połączonego ze strachem (uczucie ścisku w żołądku).

Piękny ciepły, letni wieczór, duży festiwal w pięknym miejscu, docieramy z grupką znajomych na miejsce, lekko podchmielona i już dobrze upalona cieszę się jak dziecko na myśl,że przede mną piękne chwile w pięknym miejscu z piękną ekipą! Jedynie lekkie obawy przed pierwszym zażyciem MDMA czasami sprawiają, że zastanawiam się czy powinnam. (Słabe tripy znajomych, których byłam świadkiem, lęk, niepokój i przerastająca bombka z braku wiedzy na temat dawkowania). Znajomi uspokajają mnie. 

  • 25I-NBOMe
  • 2C-D
  • Marihuana
  • Miks

Wieczór, mieszkanie.

Wraz z przyjaciółką (S), często rozmawialiśmy o fazach po różnych psychodelikach, aczkolwiek nigdy nie mogliśmy wzajemnie wszystkiego zrozumieć, gdyż ona miała doświadczenie tylko z Tryptaminami, a ja z Fenkami. Postanowiłem zrobić jej niespodziankę na piątkowy wieczór, w który mieliśmy się spotkać. Około godziny jedenastej otrzymałem 25l-nbome oraz 2c-d. Byłem bardzo ucieszony z faktu, że wszystko jest na dobrej drodze do częściowego, wzajemnego zrozumienia.

  • Dekstrometorfan
  • Grzyby halucynogenne

Set & Setting - własne podwórko przed domem.

Dawkowanie - 50 łysiczek lancetowatych + ~0,5g marihuany + 50 tabletek Acodinu.

Wiek i doświadczenie - 25 lat. Marihuana (7 lat), MDMA (ok 10 razy), łysiczki lancetowate (2 razy).

  • 1P-LSD
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Podekscytowany dorwaniem kwasa słabo się przygotowałem, miałem tylko sok i pierdoły nieprzydatne w przeżywaniu tego doświadczenia. Otoczenie wspaniałe, cudowny las.

A więc zacznijmy od tego, że polowałem na kwasa od ponad roku i w końcu go dostałem w swoje łapska. Niestety nie oryginalny kwas, tylko LSD-P1, ale i tak byłem zadowolony. Kilka dni później udałem się do dużego, bukowego lasu. Było lato, 30 stopni w cieniu. Do plecaka zapakowałem 2 litry soku, chyba jabłkowo wiśniowego, jakieś żarcie i zeszyt do rysowania. Z domu wyruszyłem o godzinie dziesiątej, a las był zaraz obok, toteż po chwili marszu byłem już w ustronnym miejscu. Zarzuciłem kartonik na język i czekałem. Po ok.

randomness