Znamy wyniki badań nad światowym spożyciem alkoholu i jego skutkami

Naprawdę imponująca dawka danych, warto rzucić okiem!

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kopalnia Wiedzy
Mariusz Błoński

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

203

Alkohol jest jedną z głównych przyczyn śmierci i chorób na całym świecie. Autorzy badań Global Burden of Disease, których wyniki opublikowano właśnie na łamach The Lancet, informują, że alkohol odpowiada za niemal 10% zgonów wśród osób w wieku 15–49 lat. W ramach badań oceniono spożycie oraz skutki zdrowotne alkoholu w 195 krajach w latach 1990–2016.

Autorzy analizy doszli do wniosku, że nie istnieje bezpieczny poziom spożycia alkoholu, a wszelki jego korzystny wpływ na zdrowie jest znacznie mniejszy niż wpływ niekorzystny, szczególnie zaś szkodliwe jest ryzyko związane z wystąpieniem nowotworów.

Badania wykazały, że osoby w wieku 15–49 lat, które spożywają codziennie standardową dawkę alkoholu, są narażone, już po roku spożywania alkoholu, na 0,5% większe ryzyko wystąpienia jednego z 23 problemów zdrowotnych związanych z alkoholem.

Wcześniej prowadzone badania wykazały, że niskie dawki alkoholu mają w pewnym stopni korzystny wpływ na nasze zdrowie, jednak okazuje się, że jeśli weźmiemy pod uwagę całościowy wpływ alkoholu na organizm, ryzyko przewyższa korzyści. Szczególnie silne jest tutaj ryzyko związane z wystąpieniem nowotworów, zranień i chorób zakaźnych, co niweluje wszelkie prozdrowotne skutki, takie jak np. ochronę kobiet przed chorobą niedokrwienną serca. Co prawda ryzyko związane ze spożywaniem małych ilości alkoholu, jednej standardowej dawki dziennie, jest niewielkie, jednak gwałtownie rośnie ono w miarę zwiększania dawki, mówi główny autor badań doktor Max Griswold z Institute for Health Metrics and Evaluation z University of Washington.

Zespół Griswolda przeanalizował wyniki 694 badań, na podstawie których stwierdził, na ile powszechnie alkohol jest używany, oraz wyniki 592 badań obejmujących 28 milionów osób, które pozwoliły ocenić ryzyko związane z konsumpcją alkoholu. Za standardową dzienną dawkę przyjęto 10 gramów alkoholu.

Z badań tych dowiadujemy się, że alkohol spożywa 32,5% ludzkości, czyli około 2,4 miliarda osób. Do picia alkoholu przyznaje się 25% kobiet (900 milionów) i 39% mężczyzn (1,5 miliarda). Średnio przeciętna kobieta spożywa 0,73 dawki standardowej dziennie, a przeciętny mężczyzna – 1,7 dawki. Spożycie alkoholu znacząco różni się pomiędzy krajami. Absolutnymi rekordzistami są tutaj Duńczycy, gdzie alkohol pije 95,3% kobiet i 97,1% mężczyzn. Na drugim biegunie znajdziemy Pakistan i Bangladesz. W pierwszym z tych krajów jedynie 0,8% mężczyzn pije alkohol, a w drugim alkoholem raczy się tylko 0,3% kobiet. Najwyższe wśród mężczyzn spożycie alkoholu na głowę jest w Rumunii (8,2 dawki dziennie), a najniższe w Pakistanie (0,0008 dawki dziennie). Wśród kobiet najwięcej piją Ukrainki (4,2 dawki dziennie), a najmniej Iranki (0,003 dawki).

W 2016 roku spożycie alkoholu było siódmym głównym czynnikiem ryzyka przedwczesnych zgonów i chorób. Alkohol przyczynił się do 2,2% zgonów u kobiet i 6,8% zgonów wśród mężczyzn. Inaczej wygląda zaś sytuacja w grupie wiekowej 15–49 lat. Tutaj alkohol jest główną przyczyną przedwczesnych zgonów i w 2016 roku spowodował 3,8% zgonów wśród kobiet i 12,2% zgonów wśród mężczyzn.
Główne przyczyny zgonów spowodowanych użyciem alkoholu przez tę grupę wiekową to: gruźlica (1,4% zgonów), wypadki drogowe (1,2%) oraz samodzielne zrobienie sobie krzywy (1,1%). Wśród osób powyżej 50. roku życia główną przyczyną śmierci związaną ze spożyciem alkoholu są nowotwory, odpowiedzialne za 27,1% zgonów wśród kobiet i 18,9% zgonów wśród mężczyzn.

Problemy zdrowotne trapiące osoby po 50. roku życia a związane ze spożywaniem alkoholu różnią się w zależności od miejsca zamieszkania. W krajach bogatych ludzie umierają na nowotwory wywoływane przez alkohol, w krajach ubogich są zabijani przez gruźlicę, marskość wątroby i inne choroby wątroby. Zaś w krajach o średnich dochodach zgony spowodowane spożyciem alkoholu są powodowane głównie przez udary.

Jak już wspomnieliśmy, spożywanie jednej standardowej dawki alkoholu dziennie powoduje, że po roku jesteśmy narażeni na o 0,5% większe ryzyko zapadnięcia na chorobę związaną ze spożyciem alkoholu. Ryzyko gwałtownie rośnie w miarę zwiększania dawki. I tak przy 2 dawkach dziennie jest ono już o 7% wyższe, a przy pięciu dawkach dziennie – o 37% wyższe.

Powyższe badania są najszerzej zakrojonymi badaniami nad spożyciem alkoholu i skutkami zdrowotnymi w skali całego świata. Pomimo swoich ograniczeń, takich jak nieuwzględnienie spożycia alkoholu wśród osób poniżej 15. roku życia czy niemożność uwzględnienia produkcji i spożycia nielegalnego alkoholu, stanowią niezwykle ważne źródło wiedzy na temat tej używki. Nie szacowano też skutków okresowego picia na umór, które znacząco zwiększa ryzyko zgonów i chorób.

Autorzy zestawili też kilka interesujących statystyk. Dzięki nim wiemy, w których krajach alkohol jest najbardziej, a w których najmniej popularny oraz gdzie spożywa się go najwięcej, a gdzie najmniej. I tak, największy odsetek mężczyzn pijących alkohol mieszka w Danii (97,1%), Norwegii (94,3%), Argentynie (94,3%), Niemczech (94,3%), Polsce (93,8%), Francji (93,1%), Korei Południowej (91,3%), Szwajcarii (91,2%), Grecji (90,8%) i Islandii (90,3%). Najmniej panów pije alkohol w Pakistanie (0,9%), Bangladeszu (1,0%), Egipcie (1,1%), Mali (2,5%), Maroku (3,0%), Senegalu (3,2%), Mauretanii (3,2%), Syrii (5,0%), Indonezji (7,2%) i Pakistanie (7,9%).

Kraje o największym spożyciu alkoholu wśród kobiet to Dania (95,3%), Norwegia (91,4%), Niemcy (90,0%), Argentyna (89,9%), Nowa Zelandia (88,5%), Szwajcaria (88,4%), Słowacja (87,2%), Francja (86,9%), Szwecja (86,1%) i Islandia (84,8%). Najmniej pijących kobiet mieszka zaś w Bangladeszu (0,3%), Maroku (1,1%), Pakistanie (1,5%), Egipcie (1,5%), Nepalu (1,5%), Syrii (1,6%), Bhutanie (1,9%), Mjanmie (2,3%), Tunezji (2,3%) i Senegalu (2,6%).

Światowymi rekordzistami w liczbie spożywanych dziennych dawek alkoholu są panowie z Rumunii (8,2 dawki), Portugalii (7,3), Luksemburga (7,3), Litwy (7,0), Ukrainy (7,0), Bośni i Hercegowiny (6,5), Białorusi (6,0), Estonii (6,0), Hiszpanii (5,8) i Węgier (5,5). Najmniej piją zaś panowie z Pakistanu (0,0008 dawki dziennie), Iranu (0,004), Kuwejtu (0,02), Komorów (0,02), Libii (0,02), Bangladeszu (0,03), Palestyny (0,04), Mauretanii (0,05), Jemenu (0,05) i Arabii Saudyjskiej (0,05). Najwięcej piją zaś kobiety z takich krajów jak Ukraina (4,2 dawki dziennie), Andora (3,4), Luksemburg (3,4), Białoruś (3,4), Szwecja (3,2), Dania (3,2), Irlandia (3,1), Wielka Brytania (3,0), Niemcy (2,9) i Szwajcaria (2,8). Najmniej piją panie w Iranie (0,0003 dawki dziennie), Kuwejcie (0,01), Mauretanii (0,02), Libii (0,02), Pakistanie (0,03), Timorze Wschodnim (0,04), Palestynie (0,04), Jemenie (0,04), Tunezji (0,04) i Syrii (0,05).

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Pierwszy raz
  • Zolpidem

Nastawienie bardzo pozytywne, duża ciekawość, pusty dom wieczorem, delikatne oświetlenie.

Godzina 16, poniedziałek po pracy. Będąc bardzo ciekawym znalezionej niedawno w internecie substancji, wybrałem się do lekarza po coś na moje (poniekąd prawdziwe) "problemy ze snem". Pierwszy w kolejce, wchodze do lekarza, mówię co trzeba (nie mogę spać, nie pomagają ziółka, budzę się w nocy po kilka razy) i dostaję receptę. Kilka minut później jadę do domu z paczką 20 tabletek upragnionego "Nasenu". To była moja druga wizyta u lekarza, za pierwszym razem dostałem hydroksyzynę, która nie sprawdziła się ani nasennie ani rekreacyjnie.

  • 3-CMC
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Tripraport

Koniec miesięcznego detoksu , chęć mocnego nakwaszenia , dom/las/miasto

Siemano kolano . Tu znowu ja , mazur i moje narkotykowe spierdolenie . Chcę wam dziś opisać mojego niecodziennego tripa z 600 μg kwasa . Od razu przepraszam za błędy ortograficzne i inne niedociągnięcia ale siedzę teraz nafurany że JA PIRDOLE , kamienie mam więc wena mi się nie skończy . Jarek też wpadł ale nie mam ani szkła ani bletek więc idę zrobić bongo z jabłka i bez dłuższego przedłużania zaczynam . ( dodam że trip miał miejsce 10.12.2020 )

 

  • Etanol (alkohol)
  • Kofeina
  • LSD-25
  • Retrospekcja

Wakacyjny, letni trip z dwoma kumplami, z którymi jakiś czas wcześniej odnowiłem znajomość - C i Sz. Przyjemny, słoneczny dzień, który przeszedł potem w noc przy ognisku. Ustronne miejsce pośród drzew, tuż za miastem. Pełen spokój w głowie, chęć na solidną i satysfakcjonującą, lecz niekoniecznie wywracającą mózg na lewą stronę podróż.

Wprowadzenie: Niniejszy raport został pomyślany jako pierwsza część psychodelicznego tryptyku. Pomysł polega na tym, że każdy z trójki osób uczestniczących w podróży, napisał na jej podstawie TR opisujący wydarzenia sprzed 2,5 roku. Nie narzucaliśmy sobie żadnej odgórnej formy ani nie dzieliliśmy się tym, kto z nas opisze konkretne wydarzenia a kto wstrzyma się od ich przytaczania pozostawiając je dla reszty. Na pewno część wątków będzie się więc powtarzała. Zamieszczam linki do pozostałych części tryptyku:

  • Mefedron
  • Tripraport

Nastrój jak zawsze dobry , zapowiadało się kolejne nudne październikowe popołudnie .

Myślę iż do zrozumienia mojego przeżycia powinienem powiedzieć kilka słów o sobie . Jeśli nudzi was opis sytuacji dziejącej się przed kluczowym efektem . Po prostu przeczytajcie monolog .

Z reguły jestem człowiekiem poszukującym , miłującym jak najwieksze "olśnienia" . Stąd wachlarz związków których probowałem. Brawura i brak umiaru to słowa idealnie mnie opisujące .