Kierowcy mniej piją, ale za to... biorą narkotyki

Spada liczba wypadków spowodowanych po alkoholu. Niestety rośnie jednak liczba tych spowodowanych po narkotykach. Według niektórych przyczyną jest przeświadczenie o bezkarności i trudność w wykrywaniu niektórych substancji.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Olsztyńska
pj

Odsłony

255

Spada liczba wypadków spowodowanych po alkoholu. Niestety rośnie jednak liczba tych spowodowanych po narkotykach. Według niektórych przyczyną jest przeświadczenie o bezkarności i trudność w wykrywaniu niektórych substancji.

Narkotyki w organizmie kierowców to coraz powszechniejsze zjawisko. Zwłaszcza wśród tych młodszych. Według statystyk kierowcy po narkotyki sięgają częściej do 30. roku życia, starsi nadal wolą alkohol. Wystarczy tutaj wspomnieć o Zabrzu, gdzie pod koniec stycznia 22-letni kierowca miejskiego autobusu potrącił na przejściu dla pieszych 62-letnią kobietę. Okazało się, że kierował pojazdem pod wpływem amfetaminy.

Głośno było też o 34-latku, który w Piszu zniszczył trzy samochody, a kilka minut wcześniej spowodował kolizję. Badanie krwi wykazało, że był wówczas pod działaniem amfetaminy i marihuany.

Pod wpływem amfetaminy był również 26-letni kierowca, który w sierpniu 2017 roku zabił na przystanku w Białymstoku dwie osoby. Obecność substancji psychoaktywnej THC wykryto też u 22-latka, który w wigilijną noc w Kobyłce zabił trzy kobiety. Zdaniem biegłych zażywał wcześniej haszysz.

I choć jazda na „podwójnym gazie” wciąż jest u nas popularna, to jednak liczba wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców systematycznie spada. W stosunku do 2016 roku o 5,3 proc. Mniej jest też zabitych i rannych w tych wypadkach.

Równocześnie — jak wynika z danych Komendy Głównej Policji — rośnie liczba wypadków drogowych, w których sprawca był pod wpływem środków odurzających, głównie marihuany i amfetaminy, ale także kokainy czy ecstasy. Do tego dochodzą dopalacze, które często są gorsze w skutkach od znanych powszechnie narkotyków. Kupić można je już za kilka zł, a policyjne testy nie wykazują ich obecności w organizmie.

W ubiegłym roku kierowcy pod wpływem narkotyków spowodowali 56 wypadków. Skutek? 23 ofiary śmiertelne, 79 rannych.

Jeszcze rok wcześniej w 45 wypadkach spowodowanych przez kierowców pod wpływem środków odurzających zabitych zostało 14 osób, a rannych było 55.
Skąd ten wzrost? Okazuje się, że zwłaszcza młodzi często bagatelizują wpływ narkotyków na sprawność psychomotoryczną kierowcy. Mało tego, nawet wśród kierowców zawodowych nie brakuje takich, którzy twierdzą, że amfetamina poprawia sprawność, koncentrację i pomaga zwalczyć zmęczenie. Prawda jest taka, że po amfetaminie jeździ się bardziej ryzykownie, a kiedy poziom narkotyku spada... następuje totalny spadek koncentracji. Kampanie przeciw jeździe po alkoholu przyniosły skutek, ale — jak widać — brakuje kampanii dotyczącej narkotyków. Ich zażywanie może być mniej widoczne czy trudniejsze do wykrycia przez policję, choć drogówka jest wyposażona w urządzenia do wykrywania narkotyków.

W przypadku alkoholu granice są jednak jasno określone w przepisach. W przypadku narkotyków granic nie ma i to biegły musi ustalić, czy stężenie narkotyku w organizmie kierowcy miało wpływ na zdolności psychomotoryczne kierującego.

— Ten wzrost wypadków bierze się właśnie z przeświadczenia, że nikt tego nie skontroluje. Alkohol jest prostszy do kontroli — uważa Sławomir Kałwianiec, olsztyński taksówkarz i członek miejskiej komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego. — Tacy ludzie czują się bezkarni. Wielu sądzi, że są bardziej sprawni fizycznie i psychicznie, a to złudne przeświadczenie. Brakuje zrozumienia, czym są narkotyki. O alkoholu wiemy dużo, z narkotykami jest inaczej. Szczególnie z lekkimi, bo nie dość, że jest nam błogo, to wydaje nam się, że wszystko zauważamy szybciej.

Stąd takie akcje, jak ta z 8 marca, gdy w całej Polsce policja kontrolowała kierujących w akcji „Alkohol i narkotyki”. — W województwie warmińsko-mazurskim przebadano 10 tys. kierowców. Wśród nich znalazło się 12 kierujących, będących pod wpływem alkoholu — mówi Tomasz Markowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

A co z kierowcami po narkotykach? — Trzeba zaznaczyć, że w statystykach są to kolizje spowodowane pod wpływem tzw. innych środków odurzających. Przepis mówi: „kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka...”, dlatego wszystko trafia do przysłowiowego jednego worka. Do statystyki mogą zatem wchodzić leki lub środki uspokajające.

I tak w całym 2017 roku KWP odnotowała... — ...jeden wypadek (jedna osoba zginęła), w którym kierujący był pod wpływem alkoholu i innego środka odurzającego oraz jedną kolizję z udziałem takiego kierowcy — wyjaśnia Tomasz Markowski. — W tym samym roku doszło do dwóch wypadków (jedna osoba ranna) i trzech kolizji, w których kierujący był pod wpływem innego środka odurzającego. Od początku tego roku odnotowaliśmy jeden wypadek, w którym jedna osoba została ranna, a kierujący był pod wpływem innego środka odurzającego.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Różne, czytaj w raporcie

22.02.2019 (albo jakiś inny dzień lutego)

-Idziesz zapalić? - pyta sąsiad
-Nie mam, ale jak dasz to chętnie.
-Pewnie. Ada nie ma nic przeciwko temu, że jarasz?
-Sama jara. Nie dużo, bo tylko w pracy, jak się wkurwi, ale zawsze coś.
-Ta, w pracy? XD
-Noo, a czemu nie?

Sąsiad miał na myśli zioło, a ja myślałem, że chodzi o papierosy

Idziemy chodnikiem, jest ciemno. Nagle wyciąga blanta z kieszeni i odpala tego łotra.

W moim mózgu mały Error. Po chwili już kumam bazę i mówię:

  • Heroina
  • Pierwszy raz

Kac po ostrej imprezie dnia poprzedniego. Chec zabicia moralniaka przez zaspanie na wyklady.

Swansea. Mala uniwersytecka miejscowosc w Anglii. Jak to na mala miejscowosc bywa, uliczni dilerzy sprzedaja drogi, mocno parchany towar. Zafascynowany niedawnym odkryciem sieci ToR postanowilem skorzystac z mozliwosci jaka daje anonimowosc i czarne markety. Wlasnie kiedy opierdalalem siebie w myslach za moja nieodpowiedzialnosc i zaspanie na wyklady, paczuszka zostala wsunieta pod drzwi mojego pokoju w akademiku. Podekscytowany szybko wyciagnalem zawartosc i 5min pozniej juz przygotowywalem dawke. Byl to moj pierwszy raz z heroina.

  • Grzyby halucynogenne

trip raport: ok.100 grzybow, wczoraj w okolicach polnocy.

sam poczatek to standard, uczucie odrealnienia, (tv off), muzyka,

puste mieszkanie.


czekalem, az wszystko stanie sie intensywne. na samym poczatku

pojawily sie halucynacje- lezalem na podlodze i patrzylem na sufit,

ktory pod wplywem oswietlenia wybrzuszal sie i falowal. na samym

srodku sufitu wisi czerwona lampa w postaci kwadratowego szkla.

wygladalo to wszystko jak motyl, ktory jest zbudowany ze swiatla. od