Bulterier pod wpływem kokainy zagryzł właściciela

Pies rasy Staffordshire bulterier zagryzł w Londynie swojego właściciela. Jak ustalono w czasie prowadzonego śledztwa - zwierzę było pod silnym wpływem kokainy. Do ataku doszło w czasie przygotowywania filmu dokumentalnego o narkotykach.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

tvn24.pl
mm/adso

Odsłony

410

W jednym z mieszkań na północnych przedmieściach Londynu doszło do tragedii. Swojego właściciela zagryzł pies rasy Staffordshire bulterier. Zwierzę było pod silnym wpływem kokainy - ustalono w czasie prowadzonego śledztwa. Do ataku doszło w czasie przygotowywania filmu dokumentalnego o narkotykach.

O ustaleniach ze śledztwa dotyczącego śmiertelnego pogryzienia mężczyzny mającego wystąpić w dokumencie brytyjskiej telewizji BBC poinformowano we wtorek.

Media na Wyspach cytują ekspertów i przedstawicieli służb, którzy zaprezentowali informacje w tej sprawie.

Kokaina, padaczka, atak

Ofiara - 41-letni Mario Perivoitos - był wraz z dwuosobową ekipą telewizyjną we własnym mieszkaniu. Miał się pojawić w jednym z odcinków filmu dokumentalnego BBC o narkotykach w Wielkiej Brytanii, "Drugs Map Britain".

Zażył wcześniej crack (rodzaj kokainy), po czym poczuł się źle. Położył się na łóżku, na którym dostał napadu padaczki.

Wówczas - na oczach pozostającej w mieszkaniu ekipy telewizyjnej - nieoczekiwanie rzucił się na niego jego własny pies rasy Staffordshire bulterier. Zwierzę imieniem Major zaczęło gryźć go po twarzy i szyi, podczas gdy nieprzytomny Mario nie był w stanie się bronić. Na pomoc rzucili się obecni w mieszkaniu ludzie, jednak nie udało im się początkowo oderwać agresywnego psa od ofiary.

41-latek odniósł poważne obrażenia, bardzo szybko tracąc krew. Patolog sądowy stwierdził, że pies zmiażdżył mu m.in. krtań. Mężczyzna zmarł krótko po przewiezieniu do szpitala. Tam dowieźli go już ratownicy, bo ekipie BBC udało się w końcu odgonić czworonoga, zamknąć go w innym pomieszczeniu i wezwać lekarzy i policję.

Pies na cracku

Służby rozpoczęły dochodzenie w sprawie śmierci mężczyzny, zatrzymany i przebadany został również pies. Jak się okazało, zwierzę również znajdowało się pod silnym wpływem narkotyków.

W jego moczu, jak poinformował weterynarz i toksykolog Nicholas Carmichael cytowany przez brytyjskie media, stwierdzono duże stężenie kokainy i morfiny. - Pies z pewnością zażył je, zjadając lub wdychając dym, i prawdopodobnie miało to wpływ na późniejsze jego zachowanie - podkreślił.

- Z mojego doświadczenia z psami rasy Staffordshire bulterier wynika, że jeśli poczują, że mają pozycję dominującą, ich reakcją musi być atak - dodał weterynarz.

Jednym z głównych efektów działania kokainy jest zwiększenie pewności siebie oraz silne pobudzenie.

Wyniki badania psa wskazały, że miał on w organizmie ośmiokrotnie przekroczoną dawkę narkotyków dozwoloną u człowieka przy prowadzeniu pojazdu.

Jak wstępnie przyjęli więc śledczy, pies zjadł narkotyki, po czym został sprowokowany napadem padaczki swojego właściciela.

Zapadła decyzja o uśpieniu psa, jak piszą jednak brytyjskie media, nie wiadomo, czy już do tego doszło.

Oceń treść:

Average: 9 (3 votes)

Komentarze

xyzWRO (niezweryfikowany)

Jakiej rasy byl ten pies? Bo staffordshire bull terrier i bullterier to dwie rozne rasy psow.
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Marihuana

Dobre nastawienie, mieszkanie na wynajmem kolegi, parę ziomkow w tym najlepszy kolega. Ogólnie wszyscy pozytywni i nakreceni. Choć mieszkanie miało mało mebli co mi akurat przeszkadzało.

Przeszliśmy do kolegi, wszyscy w dobrym nastroju, zapalismy najpierw po lufie. Nikomu z nas nic nie było więc zaczęliśmy robić wiadro. Po okołu 40 minutach walnalem wiadro jako ostatni. Zdusiło mnie w płucach, strasznie bolało aczkolwiek po chwili ból ustał i zaczęło mi się bardzo chcieć sikać. Do kibla oczywiście była kolejka więc czekałem już mocno porobiony, zacząłem sobie wkręcać że zaraz się zesikam, wszystko było tak spowolnione że ledwo trzymałem się na nogach.

  • LSD-25

I stal sie cud, a moze tylko tak ja to odbieram

Rano wpadl do mnie przyjaciel, rzucil dwa zdania

ze nie mozna na mnie patrzec i wreczyl mi prezen,

powiedzial ze moze to mi pomoze....


Usiadlam w pokoju, w dloni male puzderko z symbolem

czi na pokrywce, doskonale wiedzialam co w nim

jest, on zawsze daje mi taki sam prezent.

Otworzylam, w srodku male zawiniatko aluminiowej

foli i karteczka, zjedz i potraktuj to jak sesje

  • 5-MeO-DMT

nazwa substancji: 5Meo-DMT


poziom doświadczenia: pierwszy raz


dawka, metoda zażycia: około 2 mg, palenie w fajcie


set & setting: pozytywnie nastawienie, 3 osoby w przyjemnie oświetlonym pokoju

  • Marihuana
  • Tripraport

Rzecz działa się na imprezie urodzinowej kolegi, także nastawienie bardzo dobre. Liczyłem na jakiś grubszy lot ale się przeliczyłem :)

Czuję się jakbym zapominał słów w języku polskim. A jeśli w polskim to pewnie w jakimkolwiek innym tymbardziej. Trochę jakbym wracał, cofał się w rozwoju do dzieciństwa. Niewinnego przekręcania, pacholęcego słowotwórstwa. Kurwa mać, nie było mi do śmiechu. Czułem się jakbym z minuty na minutę coraz bardziej głupiał. Myśli rozjeżdżają się we wszystkie strony, przekraczam wcześniej nie zdobyte przeszkody, choć chyba tego nie chcę. Starczy. Już bardziej czuję niż myślę. A czuję że jest grubo bo nawet nie umiem podnieść dobrze głowy.