Świdnica: Zmarły dwie osoby, które piły „paliwo F16”

Nowa mieszanka pseudoalkoholu zabija na melinach. W Świdnicy zmarły dwie osoby, kolejne dwie omal nie straciły wzroku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska
Małgorzata Moczulska

Odsłony

465

Nowa mieszanka pseudoalkoholu zabija na melinach. W Świdnicy zmarły dwie osoby, kolejne dwie omal nie straciły wzroku.

Nie żyje dwóch mieszkańców Świdnicy. Obaj zmarli po wypiciu tzw. paliwa rakietowego F16. To własnej produkcji trunek pity głównie na melinach. Składa się z rozpuszczalnika, płynu do mycia naczyń i denaturatu.

Początkowo śledczy myśleli, że na rynek trafił skażony alkohol. Prokuratora wezwano do jednego z mieszkań w centrum Świdnicy, gdzie pracownicy pogotowia ujawnili zwłoki mężczyzny. W łóżku leżał 55-latek, a w pokoju byli jego dwaj koledzy i koleżanka, którzy wezwali pomoc.

– Kiedy prokurator rozpoczął oględziny, kolega zmarłego zaczął krzyczeć, że nic nie widzi, a potem stracił przytomność. Chwilę później podobne objawy mieli pozostali goście denata – mówi Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy.

Na szczęście na miejscu było jeszcze pogotowie, które po reanimacji przewiozło całą trójkę na oddział toksykologii do szpitala we Wrocławiu. Tam zmarł drugi ze świdniczan.

– Początkowo mieliśmy obawy, że w Świdnicy może być rozprowadzany skażony alkohol. Dlatego przez kilka dni policjanci przeszukiwali miejsca, co do których mieli podejrzenia, że można go tam kupić. Bezskutecznie. Sprawa wyjaśniła się jednak po przesłuchaniu w szpitalu – dodaje Marek Rusin.

Ci, którzy przeżyli imprezę na melinie, wyznali, że feralnego dnia pili alkohol własnej produkcji, nazwany w środowisku „paliwem rakietowym” lub „F16”. To przypominająca kolorem coca-colę mieszanka rozpuszczalnika, płynu do naczyń i denaturatu. – Składniki, które można kupić w sklepie, dlatego nie będziemy prowadzić śledztwa w tej sprawie – mówią śledczy. – Choć przestrzegamy przed piciem tego nowego wynalazku, bo jak widać, ten chemiczny eksperyment może zakończyć się tragicznie – dodają.

Do śmiertelnych zatruć alkoholem niewiadomego pochodzenia dochodzi coraz częściej. Sprzedawany jest w plastikowych butelkach najczęściej na bazarach i melinach. Mieszanki z dodatkiem denaturatu czy rozpuszczalnika mogą zawierać metanol i to on jest przyczyną zgonów. Jak szacuje Główny Inspektor Sanitarny, co roku jest średnio 170 przypadków zatruć metanolem, z czego ok. 40 procent kończy się śmiercią.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Retrospekcja

Noc, wystylizowany do podróży pokój, odpowiedni strój, podniecenie i duży niepokój związany z dawką.

No i w końcu do tego doszło, lata czytania neurogroove oraz serwisów pokrewnych wreszcie doprowadziły mnie do mojego własnego trip raportu.

 

Miał to być mój 4 raz z tryptaminami, a drugi raz z 4-ho-met i stwierdziłem, że dalsze bawienie się w próbowanie dawek traci już sens, jeśli rzeczywiście chcę zacząć DOŚWIADCZAĆ, a nie ślizgać się po powierzchni doświadczenia. Można powiedzieć, że byłem gotów na wszystko, od totalnej euforii, do najgłębszego badtripa (którego oczywiście prorok mi nie poskąpił, hehe).

 

  • Etanol (alkohol)

Set & Setting - Urodziny O., działka na jakiejś wsi

nastrój - pozytywny, pierwsza impreza po miesiącu przerwy od picia.

Wiek 18 lat, waga ~75kg, doświadczenie: alkohol (rzadko, nigdy w ciągu, ale duże ilości), nikotyna, marihuana, teina - nałogowo.

Substancja: Średnio 1,8 litra różnych win (2 białe, 3 czerwone, 1 szampan), klasa cenowa 10-20zł / butelka + 1 Redds jabłkowy (wstyd się przyznać ;]) wszystko spożyte w ciągu 6 godzin ale większość w ostatnie 2. W sumie pierwsza impreza w życiu bez wódki.

  • Marihuana

Na poczatek oczywiscie wielkie joł dla wszystkich ziomkow :D heheheh ... troche jest mi glupio pisac o jaraniu ... wkoncu jestem dziewczyna no ale luz, nie jestem pierwsza ani nie ostatnia ;p

A wiec, jak zwykle co wekeend chodzimy z dziewczynami do klubu standart ... :-) Przychodze do kumpeli, i patrze a u niej siedzi druga kumpela i sie cieszy.Pytam co jest, a ta nie odzywajac sie wyciaga z torebki worek trawy.Zaczelam sie smiac i mowie: " BAKANKO!! " hehehe. Wyszlysmy z domu i zeszlysmy do piwnicy.Zjaralysmy wora i wyruszylysmy w strone baru.Wtedy sie zaczela jazda ....

  • Chinina
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Dobre samopoczucie, melancholijny dzień w sposób urokliwy, bez większych oczekiwań. Miło spędzony dzień z narzeczoną.

14:00
Ruszyłem z narzeczoną na polowanie do aptek. Panie farmaceutki jak zwykle życzliwe i pełne pomocy. Acodinu nie było, poszliśmy w zamienniki.
14:15
Wszystko kupione. Względem aptek. Trzeba kupić należytą popitkę do tabletek. Bio-chemia, medycyna, farmacja zawsze były mi bliskie. Z tego względu zdecydowaliśmy się kupić tonic z chininą. Atrakcyjnym wydawało mi się połączenie chininy z DXM.
14:30

randomness