Szczecinek: amfetamina w moczu 2-latka

2-letnie dziecko znalazło torebkę z białym proszkiem. Zainteresowane znaleziskiem, polizało zawartość woreczka... Nie jest to niestety pierwszy w kraju przypadek tego typu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakt

Komentarz [H]yperreala: 
Foto ilustracyjne.

Odsłony

328

Dramat w Szczecinku! W jednym z mieszkań przy ul. Miłej 2-letnie dziecko znalazło torebkę z białym proszkiem. Zainteresowane znaleziskiem, polizało zawartość woreczka. Matka nie zdążyła w porę zabrać maluchowi narkotyku. Natychmiast wezwała pogotowie. Badanie moczu potwierdziło obecność amfetaminy w organizmie dziecka. Tym razem pomoc nadeszła w porę. Nie zawsze tak było.

Jak podaje lokalny portal temat.net, w jednym z mieszkań przy ul. Miłej w Szczecinku 2-letnie dziecko znalazło torebkę z amfetaminą. Zaciekawione białym proszkiem, postanowiło go polizać. Pogotowie wezwała matka malucha, która najwyraźniej była świadkiem całego zajścia, ale nie zdążyła mu przeszkodzić. Badania wykonane w szpitalu potwierdziły obecność niewielkich ilości narkotyku w moczu malucha. Policja ustala obecnie skąd w zasięgu dziecka wzięła się torebka z amfetaminą i do kogo należała.

Tym razem skończyło się na strachu. To jednak nie pierwszy raz, kiedy życie i zdrowie kilkuletnich dzieci jest narażone przez dostęp do narkotyków. W listopadzie 2006 r. w Krakowie 2,5-letni chłopiec połknął kilka tabletek ecstasy. Narkotyk należał do konkubenta jego matki. Chłopiec wyjął kolorowe pastylki ze spodni rzuconych na ziemię. Z objawami zatrucia i zaburzeniami równowagi trafił do szpitala. Dzięki płukaniu żołądka udało się wydobyć prawie 1,5 nierozpuszczonej jeszcze tabletki.

W marcu 2007 r. 2,5-letnia dziewczynka z Prudnika zjadła należące do jej ojca amfetaminę i tabletki ecstasy. Myślała, że to cukierki. Klaudia dostała drgawek, była nadpobudliwa i traciła kontakt z otoczeniem. Zaniepokojona tym babcia zabrała wnuczkę do szpitala. Badania wykryły w moczu dziecka amfetaminę i jej pochodne. Lekarze natychmiast rozpoczęli odtruwanie jej organizmu. Stan dziecka ustabilizował się dopiero po kilku godzinach.

W sierpniu tego samego roku do łódzkiego szpitala trafiła roczna dziewczynka, w której organizmie lekarze wykryli ślady narkotyków. W mieszkaniu Weroniki policyjny pies nie wykrył niedozwolonych substancji, a dzień wcześniej mała zachowywała się normalnie. Tymczasem do szpitala trafiła w śpiączce, w bardzo ciężkim stanie. Miała niewydolność oddechową i zaburzenia pracy serca. W końcu okazało się, że dziewczynka zjadła poprzedniego dnia u babci kaszkę dla dzieci. Prawdopodobnie to w niej znajdowała się szkodliwa substancja.

W sierpniu 2013 r. dwulatka z Zabrza trafiła do szpitala po zjedzeniu narkotyku należącego do partnera jej matki. Gdy 21-latka była w łazience, mężczyzna zażył amfetaminę, po czym wyszedł do kuchni zostawiając w pokoju drugą porcję. Kiedy wrócił, białego proszku już nie było. Dziewczynka zjadła narkotyk. Gdy stała się nadpobudliwa, dorośli wezwali taksówkę i zawieźli dziecko do szpitala.

We wrześniu 2016 r., w niewielkiej Czerwionce-Leszczynach doszło do jeszcze bardziej przerażającej sytuacji. Do szpitala w Rybniku trafiły dwie córki młodej kobiety. Jedna była pod wpływem środków odurzających. Sąsiedzi rodziny nie ukrywali, że w tym domu są one codziennością. 4-latka miała zażyć narkotyki, które leżały na stole. Sąd rodzinny odebrał matce prawa rodzicielskie, a dzieci zostały przekazane pod opiekę dziadków w Stanowicach.

Oceń treść:

Average: 8 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron

Wiek: 20lat

Dawka: bliżej nieokreślona. ;p

Doświadczenie: alkohol, tytoń, konopie, DXM, kofeina, LSD, XTC, 2C-E

S&S: Pierwszy raz z mefedronem. Nieco mieszane uczucia. Z jednej strony byłem zmęczony i było sporo (jak na mnie) jarania w tamtym czasie, z drugiej strony nowa substancja, empatogen, szansa na pozytywne doświadczenie. Ostatecznie nakręciłem się na to drugie.

  • Inne
  • Metoksetamina
  • Pozytywne przeżycie

Słoneczny dzień nad Wartą, a potem spokojny wieczór w domu, towarzystwa brak, stan psychofizyczny - średnio na jeża.

Dziękuję losowi za mój rozregulowany kompas wewnętrzny, który do spółki z paloną metoksetaminą w formie wolnej zasady pozwolił mi się zgubić na nadwarciańskich mokradłach. Wystarczyło wziąć jeden zakręt w prawo tam, gdzie zawsze chodziłam w lewo, i przestraszyć się człowieka, który przestraszył się, że mogę mu ukraść rower rzucony w krzaki koło wiaduktu i zabrany w krótkim czasie po tym, jak przeszłam obok niego szybkim krokiem, bo byłam wystraszona i nie patrzyłam zbytnio na ścieżkę.

  • Pozytywne przeżycie
  • Szałwia Wieszcza

Pozytywne nastawienie, lekki niepokój ale i ciekawość. Miejscem przeżycia był nieduży pokój w bezpiecznym miejscu. Obecność przyjaciela/opiekuna.

Wszystko to co zawiera poniższy TR zdarzyło się w ciągu 2,5 godziny.

Muzyka towarzysząca przeżyciu: A tribute to Amethystium: https://youtu.be/U9jAIXJW_IA

Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.

 

  • Dekstrometorfan

Postanowilam, ze sobie zapodam ten caly dxm z czystej ciekawosci,jako

uzytkownik alkoholu i gandzi coby tak zobaczyc jako to tam jest. Poczytalam

sobie, poczytalam, kumple tez sie w to bawili, OK. Moge sprobowac. Nie

chodzilo mi o jakas straszna bania, tylko o "zamoczenie nog" coby tak

zobaczyc jaka jest woda i czy mozna sie w niej kompac.

randomness