Jeden brat uprawiał konopie indyjskie, a drugi udostępniał marihuanę

Za uprawę konopi indyjskich oraz udostępnianie, przed sądem odpowie dwóch braci, zatrzymanych przez lubińskich policjantów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja Dolnośląska
KPP w Lubinie/ asp. szt. Jan Pociecha

Odsłony

165

Za uprawę konopi indyjskich oraz udostępnianie, przed sądem odpowie dwóch braci, zatrzymanych przez lubińskich policjantów. Okazało się, że w jednym z mieszkań na terenie miasta znajduje się plantacja. Funkcjonariusze zabezpieczyli w tej sprawie 57 krzewów w różnej fazie rozwoju. Podejrzani mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.

Policjanci Wydziału Kryminalnego zatrzymali dwóch mężczyzn. Pierwszy z nich podejrzany jest o uprawę konopi indyjskich, drugi o udostępnianie środków odurzających. Jak się okazało, zatrzymani to 19 i 30-letni bracia, mieszkańcy Lubina. W wyniku podjętych działań funkcjonariusze zlikwidowali uprawę prowadzoną przez starszego mężczyznę. Funkcjonariusze zabezpieczyli 57 krzewów tego środka odurzającego w różnej fazie rozwoju.

Do zatrzymania doszło na terenie Lubina. Funkcjonariusze w wyniku pracy operacyjnej ustalili, że zatrzymany mężczyzna może prowadzić uprawę konopi indyjskich. Policjanci pracujący nad tą sprawą w momencie, gdy upewnili się, że zebrane materiały w tej sprawie w dużym stopniu uwiarygodniają zdobyte informacje weszli do jednego z mieszkań na terenie Lubina. Krzewy znalezione w jednym z pokoi zostały zabezpieczone. W toku dalszych czynności funkcjonariusze zatrzymali kolejnego mężczyznę, który odpowie za nieodpłatne udzielanie marihuany. Takim działaniem chciał zachęcać inne osoby do jej zażywania.

Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Obecnie policjanci wraz z prokuratorem szczegółowo wyjaśniają okoliczności całej sprawy, w tym czy i ewentualnie, na jaka skalę mężczyźni zajmowali się rozprowadzaniem narkotyków.

Obaj mężczyźni odpowiedzą teraz przed sądem. Przypomnijmy, że za udzielanie środków odurzających grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast za uprawę konopi indyjskich do lat 8.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Alprazolam
  • DOC
  • Pozytywne przeżycie

Mieliśmy nie brać, ale bierzemy! (Ja i P.) Miły wieczorek przy piwku. Oglądaliśmy Britain's Got Talent, który wprowadził nas w bardzo wesoły klimat. Przeprosiliśmy się za wszystkie podłe sprawy ;) Poprosiliśmy Wielki Umysł o wyrozumiałość :D

Informacja: To nie jest trip t.rydzyka, jestem jedynye osobą, zamieszczającą trip kumpla, który nie ma tu konta. Mój własny trip, mam nadzieję, wkrótce. Wstępnie umieszczone w kategorii LSD, po researchu okazuje się, że to DOC

Wrzuciliśmy 1 mg Xanaxu (Alprazolam) Slow Release. Nastrój: Bardzo miły, zrelaksowany. Lekkie podniecenie. Siedzimy w pokoju, całe piętro jest nasze, nikogo oprócz nas nie ma. Oglądamy Donnie Darko i czekamy na... boom :)

  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Festiwal Psytrance-owy w Bieszczadach. Pozytywne, festiwalowe nastawienie. Byłem pewny, że otoczenie jest bezpieczne i w razie złych doświadczeń mogę liczyć na pomoc mojego towarzysza, tripsitterów albo innych festiwalowiczów

Drugiego  dnia  festiwalu,  około  północy  spożyliśmy  z  towarzyszem  po  połowie  dawki suszonych  grzybów  psylocybinowych.  Pałaszowaliśmy  je  w  namiocie  na  chlebie  z  powidłem,  nie spodziewając  się  specjalnych  fajerwerków.  Grzyby  miały  podobno  działać  bardzo  słabo.

  Zaraz  po zjedzeniu  spakowaliśmy się i  poszliśmy  na  szczyt  wzgórza  na,  trwający  w  najlepsze  od  dwóch  dni, festiwal. Skierowaliśmy się w stronę leśnych ścieżek, które biegły między scenami i wypatrywaliśmy pierwszych grzybowych efektów. 

  • Tramadol



Spis tresci:



  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Dom, zasłonięte rolety, maska na oczy, samemu, nie widziałem co robić w życiu, dużo problemów, chciałem znaleźć spokój i odpowiedzi

Moje doświadczenie z grzybami – 28 stycznia 2024 r.

Po raz kolejny zdecydowałem się na podróż do wewnętrznych zakamarków mojego umysłu, tym razem korzystając z mocy 6 gramów golden teachera. To było 28 stycznia 2024 roku, dzień, który na nowo ukształtował moje postrzeganie rzeczywistości.