Policja znalazła w jego domu 173,8 g marihuany. Sąd umorzył postępowanie z powodu choroby

Sąd w Malborku wziął pod uwagę stan zdrowia oskarżonego oraz to, że marihuana była mu potrzebna do walki z chorobą.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Express Elbląg

Komentarz [H]yperreala: 
I można po ludzku? Widać można.

Odsłony

2633

Policja znalazła w jego domu 173,8 g marihuany. Sąd umorzył postępowanie, bo człowiek jest chory na raka. Sąd w Malborku wziął pod uwagę stan zdrowia oskarżonego oraz to, że marihuana była mu potrzebna do walki z chorobą.

„Sprawa była bardzo niejednoznaczna. Mamy kogoś, kto uprawia dużą ilość konopi indyjskich, a mimo to postępowanie jest umarzane. Sąd uznał jednak, że to go leczy, a przynajmniej uśmierza ból, a jaki był mechanizm, czy psychologiczny, czy farmakologiczny, my tego nie wiemy, a medycyna w skali kraju nie odpowiada na to pytanie” – powiedział Andrzej Iwanowski przewodniczący Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Malborku.

„O tym, że marihuana może pomóc jako środek przeciwbólowy, mąż dowiedział się z rozmów z lekarzami oraz z internetu. Rozpoczął uprawę, aby uzyskać marihuanę. Nikomu jej nie użyczał, miał ją tylko na własny użytek” – zeznawała przed malborskim sądem żona chorego.

Oceń treść:

Average: 9.3 (22 votes)

Komentarze

maximumoverload

I to jest właśnie justitia. Szkoda, że tylko w Malborku i tylko chorym na raka bo depresja, czy uzależnienie to też choroba.
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Późny wieczór, dobre nastawienie, organizm wypoczęty po kilkugodzinnej drzemce, w ciągu dnia sporo ruchu, przed chwilą jeszcze wieczorny spacer i rozmowa telefoniczna z dziewczyną, której mogłoby nie być (rozmowy oczywiście), gdyż wyprowadziła mnie nieco z równowagi. Szklanka soku porzeczkowego z własnoręcznie przygotowanego koncentratu z ubiegłego lata.

23:30

Dobre nastawienie, organizm wypoczęty po kilkugodzinnej drzemce, w ciągu dnia sporo ruchu, przed chwilą jeszcze wieczorny spacer i rozmowa telefoniczna z dziewczyną, której mogłoby nie być (rozmowy oczywiście), gdyż wyprowadziła mnie nieco z równowagi. Półtorej godziny temu szklanka soku porzeczkowego z własnoręcznie przygotowanego koncentratu z ubiegłego lata. 

  • Marihuana
  • Tripraport

W eksperymencie biorą udział: Dwie osoby i roślina.
Oto ich krótka charakterystyka:
1. Mój przyjaciel [MP]: 18-sto letni mężczyzna z dużym doświadczeniem z psychodelikami. Czujący sympatię do marihuany, nieprzepadający za alkoholem.
2. Ja [Ja]: 19-sto letni mężczyzna czującym sympatię do alkoholu i jak do tej pory nieprzepadający za marihuaną.
3. Roślina - ponad 7 gram Marihuany w postaci trzech dużych, pięknie pachnących, błyszczących pod światło topków. Grzechem było zapakowanie ich w foliowy pakiet.

  • MDMA (Ecstasy)

  • LSD
  • Pierwszy raz

moja dziewczyna i trzezwy kolega ktory przyjechal po jakims czasie / lokalne torfowiska, pozniej dom, miekki koc + picie i zarcie

uczestnicy: Ja, Z - moja dziewczyna i R - nasz ziomek

 

randomness