Belgijscy posłowie zachowają dostęp do darmowego alkoholu

Darmowe piwo i wino zostały wprowadzone po to, aby zapobiec częstemu opuszczaniu sesji plenarnych przez posłów, którzy udawali się na nieformalne rozmowy poza teren parlamentu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Pomijane Wiadomości
Alaryk

Odsłony

182

Parlamentarzyści belgijscy zachowają dostęp do darmowego alkoholu w parlamencie.

Darmowe piwo i wino zostały wprowadzone po to, aby zapobiec częstemu opuszczaniu sesji plenarnych przez posłów, którzy udawali się na nieformalne rozmowy poza teren parlamentu.

Silny opór w środowisku parlamentarnym

Posłowie odrzucili propozycję usunięcia dostępu do darmowego alkoholu w parlamencie belgijskim. Pomysł spotkał się z silnym oporem w środowisku parlamentarnym — podały lokalne media.

Belgijski parlament wprowadził bezpłatne napoje bezalkoholowe dla parlamentarzystów w 1990 roku ze względu na liczne utrudnienia w prowadzeniu sesji plenarnych.

Herman De Croo, który zainicjował zwyczaj, powiedział:

„Kiedyś deputowani wychodzili podczas debat na drinka do jednej z kawiarni nieopodal parlamentu. Notorycznie się spóźniali. Mieliśmy nawet zainstalowane specjalne dzwony alarmowe, które ogłaszały początek sesji parlamentarnej. Żeby rozwiązać ten problem, wprowadziłem wino i piwo do naszej kawiarenki. Deputowani zaczęli pić mniej, ponieważ wzrosła kontrola społeczna.”

Niepożądane zachowania parlamentarzystów

Komisja Etyki zwróciła się z prośbą do przewodniczącego Izby reprezentantów Siegfrieda Bracke, aby zrezygnować z piwa i wina po tym, jak nasiliły się „niepożądane zachowania”. Zmiana miała wpłynąć także na „poprawę jakości debaty.”

„Niektórzy posłowie stają się dość nieprzyjemni, po tym jak wypiją alkohol,” powiedział Danny Pieters, przewodniczący Komisji Etyki, wskazując, że darmowy alkohol nie jest normą w innych zakładach pracy.

Po przedyskutowaniu sprawy z liderami partii, Bracke uznał, że alkohol pozostanie łatwo dostępny i darmowy, ponieważ problem jest praktycznie „nieistniejący„.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Brak pomysłów na nudę, mój dom, popołudnie, podekscytowanie moim pierwszym spotkaniem z substancją psychoaktywną

Po raz pierwszy zajrzałam na tą stronę przypadkowo, gdy moja siostra spytała się mnie co to kodeina. Zaczęłam czytać tutejsze raporty i strasznie się nakręciłam. Jeszcze nigdy niczego nie brałam i bardzo chciałam to zmienić, pomimo mojego młodego wieku (nie, nie mam jeszcze 18 lat xD).

Wiele czytałam o kodeinie i postanowiłam iść do apteki po Antidol. Od godziny 13 byłam sama w domu i uznałam to za idealne warunki na swój pierwszy raz. 

13.30

  • Oksykodon
  • oxycodone
  • Pierwszy raz

Własny dom, ciekawość, lekka doza niepewności, podekscytowanie

 

Dotychczasowe moje doświadczenie związane z opioidami jest dość małe, brałem jedynie tramadol aczkolwiek dość często w różnych dawkach zaczynając od 50 mg kończąc na 300mg. Jakiś czas temu naszła mnie ochota na spróbowanie nowych doświadczeń. Jako, iż udało mi się zdobyć oxydolor 80mg postanowiłem oddać się na parę godzin w jego ramiona. 

 

Zeskrobuję otoczkę tabletki slow release, kruszę oraz doustnie biorę całe 80mg na raz (mam już trochę tolerki z uwagi na tramadol więc mniejsza dawka mogłaby mnie nie kopnąc należycie) 

 

  • Lorazepam
  • Użycie medyczne

Wstaję, już od rana bez sił. Z rezygnacją i przymykającymi się oczyma wciągam skarpetki i gacie. Siadam na skraju kanapy i w tej pozycji czuję jak odpływam

I co, to już? Przegrałem? Finito? Gameover? 

Sam jestem sobie winny nie oszukuję się, chociaż pod powiekami przelatują mi obrazy, wspomnienia mówiące, że nie jestem jedynym, który miał na mnie wpływ. Właściwie mam go od niedawna. Jednak przy ostatecznym rozliczeniu jestem odpowiedzialny za całe szambo, w którym teraz brodzę. 

  • Ketamina
  • LSD
  • Przeżycie mistyczne

Trip spędzony we własnym pokoju. Zdecydowane wątpliwości, czy to dobry pomysł (bardziej chodzi o późniejsze konsekwencje, niż samą podróż), za to psychicznie gotowy na wszystko.

Ze względu na możliwe problemy z porcjowaniem i jednak mniej korzystny setting, spowodowany obecnością jednego z domowników, zdecydowałem się na zmniejszenie dawki do 360 ug LSD + 80 mg ketaminy. Byłem świadomy, że to tragiczny pomysł i jeszcze 2 godziny przed tripem nie byłem pewny czy to zrobię, ale stwierdziłem, że chuj nie ma odwrotu, jestem gotowy na wszystko. Zaznaczam, że mam doświadczenie z używkami na poziomie 480 ug LSD, czy miks 180 ug LSD + 100 mg MDMA + 10 mg 2cb, ale nawet nie ma sensu tego porównywać do poprzednich przygód.