E-papieros jako sposób na rzucanie palenia, a nie furtka do nałogu

Według badań publikowanych w specjalistycznym magazynie International Archives of Addiction Research and Medicine, papierosy elektroniczne postrzegane są przez osoby niepalące jako środek na wyjście z nałogu.

Według badań publikowanych w specjalistycznym magazynie International Archives of Addiction Research and Medicine, papierosy elektroniczne postrzegane są przez osoby niepalące jako środek na wyjście z nałogu. Jednocześnie, mimo że rynek papierosów elektronicznych systematycznie rośnie, używanie e-papierosów nie zachęca osób, które do tej pory nie paliły, do sięgnięcia po którąkolwiek z używek nikotynowych. W badaniu szczególny nacisk nałożono na nastolatków oraz młodych dorosłych.

Wraz ze wzrostem wykorzystania elektronicznych papierosów nasiliły się obawy, że urządzenia te, umożliwiające użytkownikom wdychanie nikotyny i aromatyzowanych płynów w formie aerozoli, mogą spowodować re-normalizację palenia i ostatecznie wzrost rozpowszechnienia palenia tytoniu. Badania nie potwierdziły jednak tej zależności, a samo e-palenie było interpretowane jako znak, że dana osoba stara się zmniejszyć konsumpcję tytoniu. Raport naukowców z Centre for Substance Use Research, West of Scotland Science Park z Glasgow stwierdza, że84% respondentów mimo coraz większej popularności e-papierosów nie zmieniło swojego nastawienia do palenia, nie przełożyło się to również na zwiększenie prawdopodobieństwa rozpoczęcia palenia.

61% badanych potwierdziło, że widok e-papierosa wzbudził ich ciekawość, jednak tylko 1/3 respondentów z tej grupy spróbowała e-papierosa raz, co jednak w żadnym przypadku nie wpłynęło na regularną konsumpcję. Prawie wszyscy z tych, którzy wskazali, że nie odczuli żadnego zaciekawienia w wyniku widoku osoby palącej e-papierosa wyjaśniło to w kategoriach ich przekonania, że e-papierosy były głównie wykorzystywane przez palaczy jako sposób rzucenia palenia. Respondenci przyznawali również (34%), że według nich, popularyzacja e-palenia przyczyniła się do bardziej restrykcyjnego postrzegania samego palenia. 43% uważa, że ich zdaniem zwiększenie widoczności e-palenia nie miało żadnego zauważalnego wpływu na zmianę społecznych postaw wobec palenia.

Europa pali coraz mniej

E-papierosy zostały scharakteryzowane przez brytyjską publiczną służbę zdrowia jako będące do 95% mniej szkodliwe niż palony tytoń. Najnowsze badania z Wielkiej Brytanii pokazują również, że e-papierosy mogą odgrywać ważną rolę w ułatwieniu palaczom wyjścia z nałogu. Naukowcy pracujący w oparciu o "Smoking Toolkit Study", donoszą, że niektóre osoby próbujące rzucić palenie za pomocą e-papierosów, były bardziej skłonne pozostawać w abstynencji, niż osoby, które próbowały wyjść z nałogu za pomocą metody ograniczania nikotyny lub metody „cold turkey” polegającej na całkowitym, nagłym odstawieniu używki. Zespół prof. Farsalinosa przedstawił niedawno dowody na to, że e-papierosy pomogły bardzo dużej liczbie byłych palaczy wyjść z nałogu, czerpiąc dane z ogólnoeuropejskiego badania, przeprowadzonego na ponad 27 tys. e-palaczy.

Oceń treść:

Average: 6 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Tripraport

Umilenie wieczoru na nudnych zajęciach, oraz forma spędzenia czasu ze znajomymi na późniejszej imprezie.

To był bardzo długi (i bardzo nudny) zimowy, piątkowy wieczór. Piątki jeszcze do niedawna śmiertelnie mnie męczyły, gdyż perspektywa prób orkiestry w godzinach 15-18:30 była przerażająca. Tego dnia nie było mowy nawet o tym, żebym się z tych zajęć jakkolwiek wymigała. Świadomość, że wszyscy już dawno mogą cieszyć się weekendem poza mną nieustępliwie nasycała moje rozżalenie już w pierwszych minutach próby. Godzina 17:00: w 20-minutowej przerwie postanowiłam się przewietrzyć i automatycznie skręciłam do nieopodal znajdującej się apteki.

  • Gałka muszkatołowa

Moje doświadczenie z innymi dragami jest raczej niewysokie, mam na koncie DXM, thc, amfe i efedrynę jako świadomie zapodane używki, a MJ intensywnie palę już 3 lata.


Zapragnąłem zobaczyć co jeszcze jest na tym świecie i jakoś spontanicznie padło na gałkę.




17.00




Technicznie zapodanie wyglądało tak:


  • Klonazepam
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Miks

Nastawienie: bardzo pozytywe. Po ciężkim, acz wyjątkowo udanym tygodniu w pracy (udało mi się zarobić więcej $ niż szacowałem i to sporo więcej), w towarzystwie dziewczyny, która akurat była w posiadaniu w/w substancji psychoaktywnych. Ah, jak cudowny zbieg okoliczności- akurat gdy miałem ochotę celebrować, wpadła (nazwijmy ją: Anka) z klonami i ziołem. Kodę kupiłem w aptece za rogiem. Gdzie? : u mnie w domu

Ważę 70 kg, przy 175 cm wzrostu.Postanowiłem się klasycznie "naćpać", motywacja tej jazdy była z założenia skutkowa - byłem bardziej nastawiony na mocne uwalenie, aniżeli na konkretną substancję.

Dokładnej rozpiski czasowej nie pamiętam, bo było ostro.

Pamiętam, że napierw przyjąłem podjęzykowo 2 mg klonazepamu, następnie zrobiłem roztwór z Antidolu w postaci 300 mg kodeiny, które wypiłem ok 20 min po klonie (="T")

  • Echinopsis Peruviana
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

: Ja i mój zaufany towarzysz tripa. Wolne mieszkanie , przytulny i ciepły pokoik. Muzyka Psybient/Psychill dłuuuuga playlista.

GŁĘBOKA PODROŻ DO WNĘTRZA Z „PERUVIAN TORCH”- Heavy trip!

 Raport ten był pierwotnie mailem do przyjaciela , ale podrasowałem troszku i mam nadzieje ze nie będzie trudny w obiorze.