Marihuana miała trafić do więźnia opolskiego aresztu w... bieliźnie

W jednym przypadku marihuana schowana była w męskiej bieliźnie, którą miał otrzymać więzień, w drugim - w kopercie z listem.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

nto.pl
Sławomir Draguła

Odsłony

216

W jednym przypadku marihuana schowana była w męskiej bieliźnie, którą miał otrzymać więzień, w drugim - w kopercie z listem.

- O obu sprawach poinformowaliśmy policję, również dyrektor aresztu wszczął już czynności wyjaśniające - mówi porucznik Katarzyna Idziorek, rzecznik Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Opolu.

Do pierwszej próby dostarczenia narkotyków na teren opolskiego aresztu śledczego doszło 18 listopada. Podczas kontroli korespondencji do jednego z więźniów, strażnicy znaleźli prawie sześć gram marihuany, która wszyta była w męską bieliznę.

Z kolei w ostatnią środę podczas kontroli innej korespondencji, pies wyszkolony do szukania narkotyków, oznaczył jeden z listów.

- Po otwarciu listu okazało się, że wewnątrz znajdują się dwie foliowe torebki z suszem roślinnym o wadze około 4 gramów - mówi Katarzyna Idziorek. - Wstępne badanie narkotestem wykazało obecność marihuany.

Jak mówi porucznik Idziorek, próby przemytu narkotyków za więzienne mury przybierają różne formy.

- Przesyłane są w listach, paczkach z odzieżą i środkami higieny, np. w szamponie lub żelu pod prysznic - tłumaczy Katarzyna Idziorek. - Próbują je również wnosić osoby idące na widzenia ze skazanymi, np. w bieliźnie lub innej części ubrania. Za każdym razem wzywamy w takiej sytuacji policję.

Bardzo skuteczną metodą walki z tym procederem jest przeprowadzanie kontroli przez funkcjonariuszy Służby Więziennej z użyciem psów, które służą prawie we wszystkich opolskich jednostkach.

- Mamy też procedury, które pozwalają, aby funkcjonariusze wraz z psami z wszystkich jednostek okręgu dokonali w tym samym czasie kontroli w jednej z nich - mówi Katarzyna Idziorek. - Tego, czego nie zobaczy człowiek, wyczuje i oznaczy pies specjalny. I to niezależnie od tego, czy dana substancja ukryta jest w liście, szamponie czy schowana w ubraniu osoby, która przychodzi na widzenie.

Oceń treść:

Average: 7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina

Beta-fenyloizopropyloamina. Biały krystaliczny proszek o gorzkim smaku, czasem

o ostrym zapachu. Sprzedawany w postaci proszku lub tabletek, kapsulek. Działa

silnie pobudzajaco na OUN i kore mózgową, pobudza dzialalność psycho-ruchową.

Zmniejsza łaknienie, zmniejsza zmęczenie fizyczne i psychiczne, poprawia samopoczucie,

w większych dawkach powoduje bezsenność. Dawka śmiertelna to 1 gram, dawka śmiertelna

dla dziecka to 0,1 grama. Częste stosowanie prowadzi do stanów lękowych, apatii

  • Dekstrometorfan

Specyfik:


Acodin (30x15mg) dostępny w każdej aptece bez recepty w cenie 5,55 :P





Dawka :


Ja - 300MG (Dwa razy po 150 w odstępie 5 minut)


Kumpel 300mg (Na raz)


Zapijane tymbarkiem wiśniowo-jabłkowym.







Poziom doświadczenia użytkownika:


Ogólnie małe doświadczenia, pierwszy raz z DXM





Stan umyslu:


  • Gałka muszkatołowa
  • Przeżycie mistyczne

Jako, że posiadam nieznaczną wiedzę o narkotykach, wiem, że nie są zabawką. Podchodzę do nich poważnie, niemalże wypowiadając do nich w myślach intencję "Szanuję cię substancjo czynna, chcę, abyś ukazała mi dobrą stronę siebie i urozmaiciła percepcję." Do gałki podszedłem na luzie, w domu, w spokoju. Była to sobota- czas w miarę wolny. Spożyłem ją z najlepszym przyjacielem, nastawiłem się bardzo pozytywnie. Jestem z natury optymistą i to się opłaca.

Na wstępie trochę informacji o mnie:Wiek: Ledwo ukończona pełnoletniość ^^Waga: 82 kg przy sportowej budowie ciała, Wzrost: 185 cm
Duża skłonność do filozofowania, zaitneresowanie psychologią i anatomią, natura flegmatyczna, wiara w zjawiska paranormalne i Boga (niechrześcijańskiego, ani nawet niezwiązanego z żadną religią), duży dystans do życia, brak traum i wewnętrznych obsesji, które mógłbym w sobie tlić. Brak przewrażliwienia na jakimkolwiek punkcie, natura raczej ugodowa, choć w kaszę sobie nie daję dmuchać. 

  • Alprazolam


Jakiś czas temu (rok...?) dobrałem się do leku o nazwie Afobam. Jego substancją czynną jest pochodna benzodiazepin, Alprazolam. Daruję sobie wnikanie w chemię tej substancji, a lepiej przejdę do bardziej istotnych spraw.





Afobam jest dostępny w postaci małych, białych, niepowlekanych pigułek zawierających 0,25 lub 0,5mg Alprazolamu w opakowaniach po 30 sztuk. Rozgryzanie tych pigułek to naprawdę tragiczny pomysł i nikomu nie radzę tego próbować! Nie pomoże potem nawet pół litra soku, taka gorycz!