T-15 minut (+ 30 minut od zarzycia poprzedniego Tabsa)
[Na wstępie pragne dodać że koleszcy z którymi wtedy byłem (chodzi o G,D.) Byli na tym samym co ja]
Bracia zamieszkujący sąsiednią działkę przyznali się do uprawiania ponad pół tysiąca krzewów konopi na terenie posesji męża Hanny Gronkiewicz-Waltz pod Sochaczewem.
Bracia zamieszkujący sąsiednią działkę przyznali się do uprawiania ponad pół tysiąca krzewów konopi na terenie posesji męża Hanny Gronkiewicz-Waltz pod Sochaczewem - informuje portal tvnwarszawa.tvn24.pl
Jak powiedziała policja w rozmowie z portalem tvnwarszawa.tvn24.pl, krzewy konopi zasadzono na działce w gminie Nowa Sucha, w miejscu zakrytym przez gęste zarośla.
Alicja Śledziona, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Radomiu powiedziała w rozmowie z TVN Warszawa, że hodowlą zajmowali się mężczyźni mieszkający w sąsiedztwie działki, na której uprawiali konopie. Jeden z nich przyznał się do winy, został zatrzymany.
"Współwłaścicielem działki, na której prowadzono narkotykową działalność, okazał się Andrzej Waltz, mąż prezydent Warszawy" - podaje tvnwarszawa.tvn24.pl. W rozmowie z portalem Bartosz Milczarczyk, rzecznik prasowy ratusza powiedział, że działka nie ma ogrodzenia. "Pan Waltz raz w roku przyjeżdża na jej teren i sprawdza stan budynków po zimie" - dodał rzecznik. Poinformował, że Andrzej Waltz złożył już na policji wyjaśnienia w tej sprawie.
Więc ogólnie dzień był słoneczny, moje nastawienie do świata zewnętrznego też było dobre. Zaczynając, przyszedłem do kolegi nazwijmy go G. (był tam jeszcze jeden - tego nazwiemy D.) Usiadłem w jego salonie, zarzuciłem spongeboba (dla mocniejszego efektu pogryzłem go [ jako iż smak był nie zbyt zachęcający zapiłem to piwem]) po odczekaniu 30 minut zażyłem kolejną pigułe ( w ten sam sposób jak poprzednią, z tym że ta to był własnie owy "smile")
T-15 minut (+ 30 minut od zarzycia poprzedniego Tabsa)
[Na wstępie pragne dodać że koleszcy z którymi wtedy byłem (chodzi o G,D.) Byli na tym samym co ja]
Nastrój jak zawsze dobry , zapowiadało się kolejne nudne październikowe popołudnie .
Myślę iż do zrozumienia mojego przeżycia powinienem powiedzieć kilka słów o sobie . Jeśli nudzi was opis sytuacji dziejącej się przed kluczowym efektem . Po prostu przeczytajcie monolog .
Z reguły jestem człowiekiem poszukującym , miłującym jak najwieksze "olśnienia" . Stąd wachlarz związków których probowałem. Brawura i brak umiaru to słowa idealnie mnie opisujące .
Lekka ekscytacja spowodowana pierwszym kontaktem z substancją. Mój pokój, ciemno za oknami.
Miałam zjeść je z przyjaciółką, ale nie było takiej możliwości, a ciekawość by mnie zjadła gdybym nie spróbowała tego dnia, kiedy dostały się w moje ręce.
21:30
Rodzaj substancji: Cannabis
Doświadczenie:kilka razy SD,LSA no i mj - jak widac raczej skromnie.
Set & setting:Mój pokój + 2 kumple + komputer + film.Wieczór.
Komentarze