Cukier: kokaina XXI wieku

Na przedwojennych plakatach w oczy rzucało się hasło „Cukier krzepi”. Dzieciom dosypywano cukru do posiłków, bo panowało przekonanie, że tak będą zdrowo rosły. Po latach ten mit obalono. Dziś nie zdajemy sobie sprawy, jak słodkie jest nasze życie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

md/ WP Kobieta

Odsłony

978

Na przedwojennych plakatach w oczy rzucało się hasło „Cukier krzepi”. Dzieciom dosypywano cukru do posiłków, bo panowało przekonanie, że tak będą zdrowo rosły. Po latach ten mit obalono. Dziś nie zdajemy sobie sprawy, jak słodkie jest nasze życie.

Lekarstwo na smutki

Wystarczy cofnąć się o kilkaset lat, by zobaczyć, jak zmieniła się kultura żywienia na świecie. Historycy wskazują, że po raz pierwszy cukier stosowali mieszkańcy Polinezji. Gdy w 510 r. p.n.e. cesarz Persji Dariusz najechał Indie, to znalazł tam „trzcinę dającą miód bez pszczół”. Ludzie migrowali, toczono kolejne wojny, a cukier wędrował razem z nimi.

Był dobrem luksusowym. Bogacze tworzyli z niego rzeźby do ozdoby suto zastawionych stołów, a nawet samą zastawę i obrusy. Średniowieczny monopol Europy na cukier przełamał Krzysztof Kolumb, który zawiózł sadzonki trzciny do Nowego Świata. Ta uprawiana na masową skalę przez niewolników miała już niższą cenę.

I tak dziś handel cukrem wart jest miliony. Tylko w Polsce szacuje się go na 13 mld zł, czyli ok. 1 proc. rynku globalnego. Statystyczny Polak zjada blisko 39 kg czystego cukru rocznie. Jakiś czas temu dietetycy z Fundacji BOŚ wyliczyli, że dzieci pochłaniają 100 łyżeczek cukru w tygodniu.

- Wzrost spożycia cukru to niedoceniana praprzyczyna dzisiejszego problemu z cukrzycą i otyłością. Od zarania ludzkości walczyliśmy z głodem. Przez tysiące lat przeciętny człowiek nie jadł tysiąca kalorii na dzień, a dziś byle co się przekąsi między posiłkami i już jesteśmy 500 albo i tysiąc kalorii do przodu – mówił „Gazecie Wyborczej” prof. Leszek Czupryniak z Centralnego Szpitala Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Gorzka prawda

Nadmiar cukru w codziennej diecie ma negatywny wpływ na zdrowie, co do tego nie ma wątpliwości. Węglowodany, które obejmują cukry proste i złożone, są niezbędne do produkcji energii, ale problem zaczyna się w dodatkowych porcjach słodkich przekąsek. Większość cukru, który zjadamy, jest nam zbędny.

Światowa Organizacja Zdrowia od lat apeluje, że cukier nie powinien stanowić więcej niż 10 proc. dziennego spożycia kalorii.

Na fali popularności zdrowych diet na rynek wprowadzono różne zamienniki cukru. W teorii mają być zdrowsze, ale jak pokazują ostatnie badania, szkodzą tak samo jak tradycyjny biały cukier. Na półkach znaleźć można syrop z agawy, ksylitol, cukier z palmy kokosowej czy brązowy. Jak przyznaje dr Jaimie Davis z Uniwersytetu Teksańskiego, wszystkie formy cukru mają wpływ na przybieranie na wadze.

Powstaje coraz więcej programów społecznych, które uświadamiają społeczeństwo jak wyeliminować „białą śmierć” z diety. Wciąż najważniejsze jest to, by zrozumieć, jak dużo dodaje się go do zwykłych produktów. Ostatnio pod lupę wzięto kawy z popularnych sieciówek. W chai latte znajduje się 20 łyżeczek cukru, w białej czekoladzie pitnej niewiele mniej, bo 18, mocha z baru serwowana jest z dodatkiem 13 łyżeczek cukru.

Naukowcy nie mają wątpliwości, cukier uzależnia. Jak? Ostatnio postanowił to sprawdzić Australijczyk Damon Gameau. Swój eksperyment z cukrem udokumentował w filmie „Cały ten cukier”. Specjalnie dla WP Kobieta Gameau opowiedział o tym, jak cukier zdominował rynek spożywczy i czy rzeczywiście można go dziś nazywać kokainą XXI wieku.

WP: Jednym z najpopularniejszych określeń cukru stała się jakiś czas temu “biała śmierć”. Ty zajrzałeś tej śmierci w oczy, bo postanowiłeś doświadczyć jej w ekstremalny sposób.

W mediach mamy mnóstwo sprzecznych informacji o cukrze. Jedni mówią, że jest zły, inni, że to podstawa żywienia. Pomyślałem, że jedyną opcją, by sprawdzić jak jest naprawdę, jest przeprowadzenie eksperymentu na sobie. Byłem ciekawy, co z tego wyjdzie.

WP: To prawda, że wszystko zaczęło się od kobiety?

O tak, chciałem zaimponować dziewczynie, więc zacząłem się zdrowo odżywiać. Czułem się znacznie lepiej, mój organizm inaczej funkcjonował, więc nic nie stało na przeszkodzie, by wkroczyć na inny poziom wtajemniczenia.

WP: Postanowiłeś, że przez 60 dni będziesz jadł codziennie 40 łyżek cukru. Sztuczka polegała na tym, że całkowicie odstawiłeś słodycze. Ciężko było znaleźć w produktach cukier?

Niestety, ale nie. Kiedy zaczynasz się wczytywać w to, co jest napisane na opakowaniu, zaczynasz dostrzegać, ile dodaje się niepotrzebnych substancji. Jedna łyżeczka cukru to ok. 4 gramy, więc jeśli na butelce napoju jest napisane, że zawiera 20 gram cukru, to masz już 5 łyżeczek. Wykluczyłem ze swojej diety słodkie napoje, lody, czekoladę i ciastka, zamiast tego kupowałem niskotłuszczowe jogurty, "zdrowe" płatki, soki owocowe, napoje dla sportowców i koktajle.

WP: Specjaliści przestrzegają, że nadmiar cukru w diecie to gotowy przepis na otyłość i cukrzycę. Jak twoje ciało zareagowało na eksperyment?

Po tych dwóch miesiącach lekarze, z którymi cały czas współpracowałem, zdiagnozowali u mnie stłuszczenie wątroby, początek cukrzycy typu 2, zagrożenie chorobą serca, a to nie wszystko. Przytyłem 8,5 kg, w pasie doszło mi 11 cm. I wszystko wróciło do normy, gdy zacząłem jeść nieprzetworzoną żywność i pić wodę.

WP: Twój film obnaża prawdę o tym, jak koncerny niszczą nasze zdrowie. Dodaje się biały cukier nie tylko do napojów i soków, ale też do gotowych obiadowych sosów. Co zdziwiło cię najbardziej przez te 60 dni?

Przejrzałem na oczy, gdy dowiedziałem się, ile pieniędzy wkładają biznesmeni w to, żebyśmy kupowali ich produkty i uzależniali się od nich. Zrobią wszystko, żeby mnożyć zyski. Potem mówią nam, że to nasza wina, że jesteśmy otyli albo chorzy. I to dopiero jest nie fair.

WP: I nie chodzi tylko o śmieciowe jedzenie, ale też o to, co uważamy za zdrową żywność.

To niesamowite, jak taki zwykły cukier wpływa na nasze samopoczucie. Nie miałem pojęcia, że dodaje się go tyle do jogurtów, soków i płatków śniadaniowych dla dzieci. W diecie malucha powinny być tylko 3 łyżeczki cukru na dzień. Tymczasem w tych kolorowych, uwielbianych przez dzieciaki płatkach, jest go trzy razy tyle. I tak zalecaną dawkę przekracza się już podczas samego śniadania.

WP: Według danych Światowej Organizacji Zdrowia ponad 2 miliardy osób na świecie jest otyłe, w Polsce cierpi na to już co piąty nastolatek. Ty w swoim filmie wskazujesz, że 5,5 mln Australijczyków właśnie przez nadmiar cukru w diecie musi zmagać się z niealkoholowym stłuszczeniem wątroby...

Fakt, to ogromny problem. Dodać trzeba jeszcze do tego 9 miliardów dolarów wydawanych rocznie przez państwa na leczenie cukrzycy typu 2 i innych chorób, które wynikają z tego, że nie potrafimy prawidłowo się odżywiać. To banał, ale musimy edukować społeczeństwo, jak powinno o siebie dbać i że nie można minimalizować wpływu jedzenia na nasze zdrowie.

WP: Jak to się stało, że cukier zdominował naszą kulturę jedzenia?

Jest tani, uzależnia i konserwuje produkty, czyli po prostu składnik idealny dla przemysłu. Nie ma żadnych biologicznych wskazań, by dodawać cukier do jedzenia. Nasz organizm dostaje potrzebną glukozę i fruktozę z warzyw i owoców. Coś słodkiego od czasu do czasu? Jasne, nie popadajmy w skrajności, ale pamiętajmy, że bez tego też przeżyjemy. Czy da się bez niego obyć? Oczywiście, wystarczy wyrobić w sobie pewne nawyki przy robieniu zakupów. Zamienić przetworzoną żywność na tę z prawdziwego zdarzenia. Teraz większość z nas robi zupełnie odwrotnie i to właśnie jest przyczyną tych wszystkich problemów.

Oceń treść:

Average: 9.7 (6 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Ketamina
  • Pierwszy raz

Kolejna randka z moja ukochaną, chcieliśmy uczcić ją czymś szczególnym, gdy cały apartament mieliśmy dla siebie. Bardzo dużo szczęścia i ekscytacji wokoło.

Wybiegamy z budynku, trzymając się za ręce. Chwila, czy mam na sobie spodnie? Uff, tak, dobrze, nie zapomniałem i ubrałem nawet majtki, choć nie moje, a mojej dziewczyny, i na lewą stronę, ale to już nieważne. Przecież nikt nie zobaczy. Pewnym krokiem wkraczamy na dworzec i oblewają nas światła wychodzące z każdej strony. Witryny sklepików są najjaśniejsze na świecie, tłum ludzi jest tak różnorodny i głośny, a przecież mijają nas tylko garstki osób. Nie zanotowałem która godzina, ale zdaje mi się, że czas zupełnie przestał istnieć.

  • Szałwia Wieszcza

Hej, ho ! Okazuje sie ze SD to masakrycznie potezny psychedelik.
Szkoda ze mialem tak malo. T-R w sumie malo spektakularny ale mi sie
nudzi to napisze, ha !. Szkoda ze mi biedactwo uschlo, musze sie
zaopatrzyc w nowa sadzonke :)



  • Benzydamina

godz. okolo 15.30:


zarzucam dwie saszetki tantum rosa rozpuszczone w szklance wody.smak jest SLONY[w 2 szaszetkach znajduje sie oprocz 1g chlorowodorku benzydaminy rowniez 17,6g soli.]radzilbym rozpuszczac dwie saszetki w dwoch szklankach.





godz. ok. 16.00:


wbijam do kumpla. pierwszy wirazyk wizualny-widzialem slad swojego nosa jak ruszalem glowa

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Sam w pokoju, ciekawy nowej substancji, gram w Edgeworld na Google+

Już od jakiegoś czasu chciałem spróbować kodeiny i wczoraj nadarzyła się okazja. Siostry nie było w domu, więc zająłem jej pokój na noc i miałem względny spokój ;D W chacie została mama i wścibski brat.

0:20 - Rozkruszyłem 20 tabletek Antidolu i dolałem  50ml zimnej wody. Po chwili mieszania wszystko poszło na filtr i do lodówki.  Chyba nie do końca rozpuściłem kodeinę w wodzie, bo jak przelewałem na filtr, na ściankach szklanki zostały jakieś białe kawałki.

randomness