Holenderscy dilerzy zatrudnili aligatory do pilnowania metamfetaminy

Pośród wszelkich dostępnych na wolnym rynku zaawansowanych systemów bezpieczeństwa, stylowe fosy z gadami stały się w czasach nowożytnych smutną rzadkością, jednakże jedna z nieźle prosperujących holenderskich grup handlarzy metamfetaminą postanowiła pójść na przekór trendom.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

the influence
Patrick Hilsman

Odsłony

1593

Pośród wszelkich dostępnych na wolnym rynku zaawansowanych systemów bezpieczeństwa, stylowe fosy z gadami stały się w czasach nowożytnych smutną rzadkością (choć bezwzględny rząd Indonezji robi co może, aby to zrekompensować). Tym niemniej jedna z nieźle prosperujących holenderskich grup handlarzy metamfetaminą potanowiła pójść na przekór trendom, jednakże ich projekt został przedwcześnie zakończony.

Amsterdamscy policjanci wkraczający do wykorzystywanego przez handlarzy domu napotkali w nim parę aligatorów, których zadaniem było strzeżenie pokoju, gdzie przechowywano ogromne ilości metamfetaminy, broni i gotówki (metamfetaminę o wartości 500.000 EU oraz około 300.000 tysięcy EU w gotówce).

Rzecznik policji wyraził zdziwienie wyborem tych drapieżników do roli straży, przy czym rozwiewając wszelkie wątpliwosci sprecyzował, że były to aligatory, a nie krokodyle:

To bardzo nietypowe, pierwszy raz zetknęliśmy się z takimi zwierzętami. W większości przypadków możemy spodziewać się walki z psami - ale nigdy nie były to krokodyle, czy raczej aligatory, bo jako takie rozpoznali je nasi eksperci. Aligatory mają szersze pyski, z których nie wystają zęby, i są cięższe.

Aligatory w naturze występują tylkow Stanach Zjednoczonych i Chinach, co sugeruje, że ich europejscy pracodawcy musieli dołożyć znacznych starań, aby zaimportować tych wysoko wykwalifikowanych pracowników.

W sprawie zostało aresztowanych w sumie dziewięć osób. Policja zapewnia, że obchodzi się z aligatorami z wielką ostrożnością.

Oceń treść:

Average: 9.3 (8 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

noc, przed kompem, cicho, spokojnie, milo... Babcia w domu, dnia poprzedniego poleciałem z 900mg, a jeszcze wcześniejszego z 675mg, a jeszcze wcześniejszego 450mg Nastawienie zajebiste (jak zawsze)

25.03.2008

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Mieszkanie znajomej kumpla, później trip do lasu nad staw i powrót do tego samego mieszkania, na końcu moje własne mieszkanie. Nastawienie jak najbardziej pozytywne, dobra ekipa, otwartość na ludzi, chęć przeżycia nowych doznań.

... czyli o tym jak poznałem gładki wszechświat muzyki latając na świetlnych wielorybach :D

Na początku trzeba dodać, iż tak na prawdę to przeżycie było moim pierwszym doświadczeniem z grzybkami. Za pierwszym razem mój mózg chyba nie był na to przygotowany, a dawka wynosiła około 20 suszonych łysiczek, przez co efektów nie było praktycznie wcale. Od tego czasu miałem styczność z paroma psychodelikami, które zadziałały, jednak żaden z nich nie dał tego co opisywany teraz trip...

Ale przejdźmy do rzeczy :)

  • Dekstrometorfan

DXM, pierwszy raz, 450 mg w tabletkach

Wcześniej – mj, haszysz, Psycolibe, LSD, extasy, amfetamina, kokaina

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Miks

impreza ze znajomymi, dużo alkoholu, dobra zabawa (jeszcze lepszy nastrój)

Zaczynając od początku: było to dla mnie na tyle silne przeżycie, że niewiele pamiętam do dziś. (mimo że nie wydarzyło się to jakoś bardzo dawno temu)

randomness