Wyrok na krakowskich dealerów narkotyków

Za sprzedaż 3,5 kg marihuany i haszyszu sąd wydał wyrok 4 lat więzienia.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP 03.04.2001

Odsłony

2360
Trzy i pół kilograma narkotyków rozprowadził w Krakowie 22-letni Mariusz R. Sąd Okręgowy skazał go za to we wtorek na cztery lata pozbawienia wolności i 5 tys. zł grzywny.

Inni dealerzy otrzymali kary od roku w zawieszeniu do trzech lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Zdaniem sądu, wina wszystkich siedmiu oskarżonych została udowodniona.

Jak ustalono w trakcie procesu, oskarżeni o wprowadzanie do obrotu haszyszu i marihuany działali w 1997 i 1998 roku. Prokuraturze nie udało się ustalić skąd pochodziły narkotyki. Jeden z oskarżonych wyjaśniał, że paczki zawierające po pół kilograma narkotyków przywoził z Łodzi, ale prawdopodobna jest również wersja, że narkotyki były przywożone z Niemiec i Holandii.

Dealerzy sprzedawali je na terenie Krakowa, od Rynku Dębnickiego do Rynku Głównego. W trakcie procesu udało się udowodnić głównemu oskarżonemu, 22-letniemu Mariuszowi R., sprzedanie 3,5 kg narkotyków, a trzem innym sprzedaż odpowiednio 1,5 kg, 600 i 500 gramów, ale zdaniem sądu sprzedanych narkotyków mogło być znacznie więcej.

Orzekając o winie sąd wziął pod uwagę fakt społecznej szkodliwości czynu. Podkreślił, że oskarżeni powinni mieć świadomość, że sprzedając narkotyki mogą doprowadzić do tragicznych skutków. Czterej oskarżeni, skazani na kary w zawieszeniu, zostali zobowiązani do poddania się leczeniu. Wyrok nie jest prawomocny.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Wszystko, co zostanie napisane poniżej to wytwory mojej, będącej "pod wpływem" wyobraźni. Proszę o wyrozumiałość :-)

Zjadłem 20 grzybków. Może dla Was to mało, ale to moje pierwsze doświadczenie z halucunogenami. Jest po prostu zajebiście (boże, jakie to piękne słowo - zawsze oddaje całą głębię sprawy ;-) Jak sobie pomyślę, co by się stało, gdybym zjadł więcej... ech...

  • Marihuana

Tekst napisany pod wplywem THC w trakcie palenia, dodam ze pomysl na

jakiekolwiek napisanie czegokolwiek powstal tez w trakcie palenia,

tytul natomiast ukazal sie autorowi na przedniej szybie samochodu jako

swego rodzaju zwida...hmm, fajne to byly czasy a ten krotki tekst to

pamiatka po legendarnym juz zjaraniu :)

  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pierwszy raz

Solo trip w po nie najlepszym dniu w całkiem stresującym momencie mojego życia ale bardzo dobre nastawienie mieszane z ekscytacją. Bardzo chciałem doświadczyć mocniejszych halucynacji co mnie skłoniło do takiej dawki.

Tego dnia miałem mega doła, było strasznie szaro i mokro nic sie nie działo i po pełnym dniu nauki stwierdziłem że pójde zobaczyć do skrzynki zobaczyć czy nie przyszła może paczka.

Ku mojemu zdziwieniu faktycznie była, od razu się podekscytowałem bo wcześniej nie miałem żadnego doświadczenia z psychodelikami więc odrazu zawróciłem do domu spróbować.

Zastanawiałem się jakiś czas jaką dawke wziąć ale w końcu padło na test czy grzybki są takie jak opisywali czyli 1.25g. Szybko połknałem 5 tabletek i nie mogłem się doczekać efektów.

 

  • Marihuana

nazwa substancji: DXM + marihuana



poziom doświadczenia użytkownika: szósty raz DXM; inne doświadczone: marihuana, LSD, feta, ecstasy, grzyby; mniej ważne mieszaniny prochów "uppers, downers, screamers, laughers" etc.



dawka, metoda zażycia: 25-30 tabl (aha, moja waga: 65kg), doustnie rzecz jasna, 5tabl co 5-10min (co gwarantuje brak zwrotów) + KONIECZNIE trzeba dopalić - o czym niżej.



set & setting:: mieszkanie, knajpa, potem plener; intencje? nieskrępowana zabawa jak po niczym.

randomness