Pierwszy legalny e-papieros z marihuaną

W sprzedaży pojawił się pierwszy legalny e-papieros z marihuaną. „To całkowicie legalny i nie wywołujący efektów ubocznych sposób na korzystanie z cudownych właściwości leczniczych marihuany” – twierdzą producenci.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Express Polish online

Odsłony

294

W sprzedaży pojawił się pierwszy legalny e-papieros z marihuaną. „To całkowicie legalny i nie wywołujący efektów ubocznych sposób na korzystanie z cudownych właściwości leczniczych marihuany” – twierdzą producenci.

Niezwykły produkt jest już dostępny w internecie. Wykorzystywanym w nim aktywnym składnikiem jest cannabidiol – tłoczony z marihuany olej o bardzo niskiej lub zerowej zawartości THC (składnika wywołującego uczucie odurzenia), który zachowuje jednocześnie wszystkie właściwości lecznicze rośliny. Substancją tą leczone są osoby cierpiące m.in. na zaburzenia lękowe, depresję, bezsenność i zaburzenia nastroju.

Na tym jednak nie koniec. Producenci publikują listę udokumentowanych informacji o leczeniu cannabidiolem takich przypadłości i chorób jak: trądzik, choroba Alzheimera, różnorakie uzależnienia, odporność na antybiotyki, astma, autyzm, zaburzenia dwubiegunowe, zapalenie jelita grubego/choroba Crohna, rak, cukrzyca, zaburzenia endokrynologiczne, padaczka, jaskra, choroby serca, pląsawica Huntingtona, drażliwość jelit, choroby nerek, choroby wątroby, problemy z metabolizmem, choroba lokomocyjna, nudności, neurodegeneracja, otyłość, osteoporoza, choroba Parkinsona, reumatyzm, schizofrenia, choroby skóry, stres, urazy wewnętrzczaszkowe.

Jak działa e-papieros z marihuaną? „Jeśli ktoś liczył na legalny odlot, przykro mi. E-papierosem z marihuaną nie da się odurzyć. Jeśli chodzi o przeznaczenie medyczne, w moim przypadku zaburzenia lękowe i depresję, faktycznie czułem się nieco lepiej, ale równie dobrze mógł to być efekt placebo” – pisze dziennikarz „The Independent”. „Nie wiadomo, jak e-papieros z marihuaną sprawdzi się w walce z chorobami wymienionymi przez producentów, do tego potrzeba więcej badań. Na pewno jednak nie wyrządzi krzywdy nikomu, kto poszukuje pomocy” – dodaje.

„Jedyny sposób, w jaki można zabić kogoś przy pomocy e-papierosa, to rzucenie nim w czyjąś głowę z dużej odległości” – żartuje William Notcutt z James Paget University Hospitals.

Podobnego zdania jest Piotr Sztaf, Polak prowadzący sklep z nasionami marihuany dla kolekcjonerów. „Stosunek ludzi do marihuany i jej właściwości w ostatnich latach diametralnie się zmienił. Coraz więcej osób dzwoni do nas i pyta o jej medyczne wykorzystanie. Kiedyś, jeszcze kilka lat temu niektórzy nawet nie odróżniali oleju z marihuany od samej rośliny, czy jej nasion. Myśleli, że leczniczo trzeba ją sobie wstrzykiwać” – mówi. „Dziś społeczeństwo wie już, że marihuana może leczyć. Starsze, schorowane osoby coraz częściej poszukują oleju konopnego i pytają nas, gdzie go kupić. Nie boją się tej substancji, bo wiedzą, że przyniesie im ulgę, a nie wyniszczy organizmu jak różne środki farmakologiczne” – dodaje.

Oceń treść:

Average: 8 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Kannabinoidy
  • Marihuana

Niekorzystne

Siemano. Mam dla was kolejną porcję pamiętniko-podobnych wynurzeń amatora psychonauty ^^

Będą tu opisane dwie przygody- jedna była jedwabnym spacerkiem ku przyjemności, druga bezwzględną, jakże prostą konfrontacją z cieniem i złem. Piękny przykład dwulicowego działania psychiki =)

TRIP PIERWSZY (Jasny i milutki)

Zioło miałem ładne i pachnące, myślałem iż to czyścioch. A, jak dowiemy się potem, okazuje się, że to raczej natural maczany w laboratoryjnym THC.

 

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Wychodzę z pracy około 18... Idąc ulicą rozmyślam nad tym jak, gdzie, czym i za ile... 

 

Wiele czasu nie miałem, gdyż za kilkadziesiąt minut miałem autosan do innego miasta (45km) więc plan musiał być szybki lecz konkretny. Kilka dni wcześniej z kumplem nawinęła się gadka apropo DXM, a konkretnie o Acodinie. Na ten czas zupełną abstrakcją dla mnie było użycie tego na sobie, lecz po kilku chwilach i telefonie do przyjaciela z podstawowymi informacjami postanowiłem spróbować. 

 

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Własny pokój, spokój i cisza...

Jest godzina 12:30. Wstałem i wpadło mi do głowy, że zarzucę dziś mieszankę kody i DXM. Wczoraj próbowałem ale za małe dawki wziąłem więc powtarzam to wszystko pisząc ten TR. Napisałem nawet pokażnego TR ale komp postanowił się zaktualizować i wszystko poszło w dupę... Więc dziś od nowa to samo. Może nawet lepiej, ze tak się stało bo mam bardziej poukładane w głowie co i jak. Dziś przede wszstkim robię co jakś czas kopię w pliku TXT tego co napisałem.

No to jedziemy...

Godzina 13:00.

Wziąłem 300 mg Kody + 300 mg DXM na pusty żołądek. Zapiłem zimną Colą.

  • Kofeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Pozytywny nastrój, jesienny wieczór, sam w swoim pokoju.

Słowem wstępu, poznawaniem działania różnorakich substancji psychoaktywnych, zainteresowałem się między 6 klasą, a pierwszą gimnazjum. Poznawaniem świata i podważaniem wszystkich jego reguł, według własnej woli, dużo wcześniej. Pierwszy dżosz wleciał koło 13 roku życia, pierwsze kaszlaki rok później, a 3 lata później, zainteresowałem się chodzeniem na praktytki z badań nad stymulantami w domach znajomych. I mimo, że wtedy wyglądało to jak najlepszy dla mnie okres, to była to zgubna droga. Nie powiem że na dno, bo w szerszej perspektywie kurewsko na szczyt (chociaż jeszcze do niego daleko).