Narkotyki za prawie 1,5 mld dol. poszły z dymem

Narkotyki o wartości ponad 1,4 miliarda dolarów spalono w środę na oczach grupy dyplomatów w północnowschodniej Birmie (Myanmarze).

Alicja

Kategorie

Źródło

wp.pl/PAP

Odsłony

973

Narkotyki o wartości ponad 1,4 miliarda dolarów spalono w środę na oczach grupy dyplomatów w północnowschodniej Birmie (Myanmarze).

Uroczystość miała pokazać, że władze kraju podejmują konkretne działania, mające prowadzić do ograniczenia produkcji i przemytu narkotyków. Spalone różne rodzaje narkotyków zostały zarekwirowane przez birmańskie służby w ciągu ostatnich czterech miesięcy.

Na wielkim stosie, rozpalonym w Keng Tun, około 60 kilometrów od granicy Tajlandii, znalazło się m.in. 55 kg heroiny, tysiąc kilogramów opium, setki tysięcy tabletek środków odurzających czy tysiące pojemników z środkami chemicznymi wykorzystywanymi przy obróbce narkotyków.

Po Afganistanie Birma jest drugim największym światowym producentem opium i heroiny. Władze w Rangunie deklarują, że doprowadzą do tego, że kraj stanie cię całkowicie wolny od opium w 2014 roku.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Metoksetamina
  • Pozytywne przeżycie

Własny, przyjazny pokój, partnerka obok.

  Autor tekstu zastrzega sobie prawo do powielania poniższych praktyk ze względów bezpieczeństwa

 Poniższy raport to opis przeżyć po inframuskularnym zapodaniu Metoksetaminy. Na początku wypada przedstawić moje doświadczenie z dysocjantami. Otóż: jestem bardzo "obcykany" w temacie DXM i spożywam tego specyfiku coraz mniej, ale na porządny trip musze wziąć minimum 750mg. Po dawce 1200mg mam już całkowitą depersonalizację ( 4plateau ). Także, jest tutaj nie mały wpływ na moje dawkowanie MXE.

  • Etanol (alkohol)
  • Tripraport

[20141229]

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Dom, długo wyczekiwany trip. Przygotowane farbki, kocyki, muza, zajebioszka.

Tęskniłem. 

Chciałbym czuć to już zawsze.

Własnie skończyłem jeden z najmocniejszych tripów w życiu.

Ale od początku.

 

Jakiś czas temu pisałem, że czas na trip, muszą być grzyby itp. ale zdecydowałem się na trufle. Jako, że daaaaaaaaaaawno nie tripowałem to zakupiłem najsłabsze - mexican, ledwie dwa i pół na pięć w skali mocy. A tutaj psikus był niemały, bo zmiotły mnie jak ŻADNE wcześniej.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

SET: -Pozytywne nastawienie -Pewność siebie na wysokim poziomie -Drobne oczekiwanie srogiego doświadczenia SETTING: -Wielki park za miastem jako miejsce tripa -Dwójka przyjaciół jako współ-tripujący

Sporo czasu minęło od mojego ostatniego raportu. Czas powrócić do opisywania swoich tripów. Bo owszem, do dnia dzisiejszego zaliczyłem parę nowych podróży. Zdarzały się tripy lepsze i gorsze, ale nie chciało mi się robić z nich sprawozdań. Moja ostatnia przygoda jednak należy do dosyć wyjątkowych i aż się prosi, by sporządzić z niej porządny raport. Zapraszam do lektury :)

 

randomness