LSD pomaga alkoholikom

Podanie pojedynczej dawki halucynogennego LSD jest skutecznym sposobem leczenia alkoholizmu – wynika z badań brytyjskiego lekarza, które przeprowadził on ponad 40 lat temu. LSD podawano alkoholikom już we wczesnych latach 60. XX wieku – zanim stało się ono popularne jako psychodeliczny narkotyk. Ówczesne badania wykazały, że pomagał wyzwalać zmiany w nastawieniu, które prowadziły do przerwania picia. Jednak pomimo tych obiecujących wyników, terapeutyczny potencjał leku zaczął być ignorowany od momentu zakazania jego stosowania pod koniec lat 60. na całym świecie – ze względu na zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.

frodo

Kategorie

LSD

Odsłony

3392
Podanie pojedynczej dawki halucynogennego LSD jest skutecznym sposobem leczenia alkoholizmu – wynika z badań brytyjskiego lekarza, które przeprowadził on ponad 40 lat temu. LSD podawano alkoholikom już we wczesnych latach 60. XX wieku – zanim stało się ono popularne jako psychodeliczny narkotyk. Ówczesne badania wykazały, że pomagał wyzwalać zmiany w nastawieniu, które prowadziły do przerwania picia. Jednak pomimo tych obiecujących wyników, terapeutyczny potencjał leku zaczął być ignorowany od momentu zakazania jego stosowania pod koniec lat 60. na całym świecie – ze względu na zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Teraz profesor historii, która wydobyła na światło dzienne badania prowadzone w Kanadzie przez brytyjskiego psychiatrę Humphreya Osmonda, przeprowadziła wywiady z uczestnikami eksperymentów sprzed czterdziestu lat i twierdzi, że wyniki są spektakularne. - Ci ludzie po LSD doświadczali czegoś, co pozwalało im psychologicznie „wyjść z siebie”, zobaczyć swoje niezdrowe zachowanie bardziej obiektywnie i zdecydować się na zmianę – mówi Erika Dyck, profesor historii medycyny z University of Alberta. - Przeprowadzając wywiady z pacjentami w 40 lat później, byłam zaskoczona, jak lojalni byli wobec leczących ich lekarzy i jak wielki wpływ miało na nich to doświadczenie - niektórzy czuli nawet, że to ocaliło ich życie. Badania prowadzono w Saskatchewan (prowincja Kanady – przyp. ONET), dokąd udał się Humphry Osmond ze swoim kolegą, brytyjskim psychiatrą Johnem Smythiesem, bo byli rozczarowani stanem badań psychiatrycznych w Wielkiej Brytanii. Uważali, że pojedyncza, duża dawka LSD może mieć taki sam efekt, jak przeżycie delirium tremens, które - jak zauważyli - często stawało się punktem zwrotnym w życiu osoby uzależnionej od alkoholu. W jednym z badań dwie trzecie alkoholików przestało pić na co najmniej 18 miesięcy po jednej dawce LSD, w porównaniu z 25 procentami, którym pomogła terapia grupowa i 12 procentami po terapii indywidualnej. Jednak badania z 1962 roku zostały sceptycznie odebrane przez grupę badawczą z Toronto. Ta powtórzyła je metodą ślepej próby u odizolowanych pacjentów i doszła do wniosku, że w takich warunkach LSD nie było skutecznym lekiem na alkoholizm. Na łamach pisma „Social History of Medicine” dr Erica Dyck pisze: „Doświadczenie działania LSD wydawało się pozwalać pacjentom na duchową podróż, która ostatecznie pozwalała im wyleczyć się i jest tonaprawdę zadziwiający sposób leczenia. Akceptujemy wszelkiego rodzaju leki, ale myślę, że „uliczna” popularność LSD ostatecznie doprowadziła do jego porażki. To wielka szkoda, ponieważ uważam, że między innymi badacze z Saskatchewan wykazali, że lek jest wyjątkowy i ma pewne intrygujące właściwości, które wymagają dalszych badań”. Wydaje się, że zakaz stosowania LSD w eksperymentach medycznych może zostać zniesiony. Amerykańscy naukowcy otrzymali ostatnio pozwolenie, by prowadzić takie doświadczenia. W Wielkiej Brytanii niektórzy psychiatrzy wezwali do rozpoczęcia projektów badawczych dotyczących LSD i podobnych środków. Na dorocznym, marcowym zjeździe Royal College of Psychiatrists po raz pierwszy od 30 lat dyskutowano o stosowaniu narkotyków w leczeniu. *LSD otrzymał jako pierwszy szwajcarski chemik, dr Albert Hofmann, w roku 1938 i badał je z myślą o możliwych zastosowaniach medycznych. Psychodeliczne właściwości tej substancji zostały zauważone dopiero w roku 1943. LSD pozostawało dostępne dla naukowców bez ograniczeń aż do roku 1966. * W latach 1953 i 1954 naukowcy pracujący dla brytyjskiego wywiadu MI6 podawali LSD żołnierzom bez ich zgody, chcąc odkryć „narkotyk prawdy”. W tym roku żołnierzom wypłacono tysiące funtów w ramach rekompensaty. * Pomiędzy rokiem 1950 a 1965 na temat badań dotyczących LSD i innych halucynogenów powstało ponad 1000 artykułów naukowych, odbyło się sześć międzynarodowych konferencji, a leczenie przepisano ponad 40 000 pacjentów. * Pod koniec lat 50. gwiazdorowi filmowemu Cary Grantowi podano LSD w celach terapeutycznych ze względu na problemy związane z jego nieudanymi małżeństwami. W 1961 roku profesor psychologii z Harvardu Timothy Leary wykorzystał harvardzki grant, aby podać 3500 dawek ponad 400 ochotnikom. 90 procent badanych stwierdziło, że chcieliby powtórzyć to doświadczenie, zaś 62 procent – że zmieniło ono ich życie na lepsze. * W 1966 roku LSD otrzymano nielegalnie w Wielkiej Brytanii i zostało ono przyjęte przez kontrkulturowy ruch późnych lat 60., który znalazł wartości duchowe i mistyczne w długotrwałych halucynacjach - trwających zwykle od 8 do 15 godzin. * Rozpowszechnianiu się LSD wśród szerokich mas sprzyjało kojarzenie go z ikonami kontrkultury - takimi jak Ken Kesey i jego „acid tests”, czy Paul McCartney, który przyznał się do przyjmowania LSD w bardzo nagłośnionym wywiadzie telewizyjnym z 1967 roku. * Komponując "Tomorrow Never Knows" - piosenkę, która sygnalizowała flirt Beatlesów z narkotykiem, John Lennon czerpał sporo z wydanej w roku 1964 książki ”The Psychedelic Experience” autorstwa Timothy Leary’ego. * Roger "Syd" Barrett z grupy Pink Floyd także sporo brał w latach 60. Niesławny fragment filmu ukazujący go po zażyciu “kwasu” został obejrzany na stronie YouTube około 50 000 razy. * Pod koniec lat 60. typowa wywołująca reakcję dawka LSD wynosiła dziesiątą część wagi ziarnka piasku, czyli od 100 do 200 mikrogramów. Jim Morrison wziął podobno 10 000 mikrogramów przed występem z „The Doors” w roku 1966. * Zgodnie z danymi brytyjskiej państwowej służby zdrowia nie ma dowodów na to, by LSD powodowało jakiekolwiek długotrwałe uszkodzenia ciała bądź umysłu. * Posiadanie LSD, narkotyku klasy A, może cię zaprowadzić do więzienia nawet na siedem lat. Dostarczanie go komuś innemu grozi dożywociem i grzywną w nieograniczonej wysokości (dot. Wielkiej Brytanii - przyp. Onet). Jeremy Clarke

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
Jak ja sie ciesze ze Hyperreal znow działa ;]
Anonim (niezweryfikowany)
Szczera prawda, jak pierwszy raz miałem przyjemność jeść LSD potem przez 2 miesiące nie paliłem fajek. To faktycznie zmienia spojrzenie na świat, ale trzeba żadko jeść. pozdrLUFKA BetHooN
Anonim (niezweryfikowany)
Jak wygląda LSD i Meskalina i w czym to sie przedstawia chodzi mi o wyglad zewnętrzny i o odruznienie
Anonim (niezweryfikowany)
czy możliwe jest wogóle zdobycie tegoż arefaktu ?
Umbra (niezweryfikowany)

"Polityka ekstazy" Learego też potrafi zafascynować tą świętą, ale jakże ignorowaną substancją. Niestety nie wiem jak zdobyć. Mój mail: umbra@10g.pl

Jędrzej (niezweryfikowany)

Popełniłem swego czasu wpis o rozwoju terapii alkoholizmu LSD. Trochę rozwinąłem tam ten temat.

Zajawki z NeuroGroove
  • 25C-NBOMe
  • 6-APB
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

 

Trip raport zawiera dwa kontrastowe tripy, doświadczone jeden po drugim, kiedy to wyruszyłam w podróż po namiotowe ćpanie.

 

Marihuana, 6-apb

 

   Początkowo nie miałam brać 6-apb ze względu na koszmarne wspomnienia związane z tą substancją, ale koniec końców dałam jej szansę.  Doszłam do wniosku, że mój nastrój oraz pozytywny odbiór otoczenia, w którym się znajduję mogą dać w połączeniu z tą substancją dobre efekty.

  • Dekstrometorfan

Substancja: DXM (Acodin) drugi raz (zajrzyj do TR z pierwszego razu)

Dotychczasowe doświadczenia: to było dawno i nieprawda ;)

Efekty: podobały mi się aż za bardzo, a potem odwrotnie ;)

Czy to doświadczenie zmieniło cię, i w jaki sposób: Mnie chyba niespecjalnie, ale za to już nie mam ochoty na DXM

  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Pierwszy raz

Cała akcja toczy się w moim mieszkaniu, kilkadziesiąt minut po godzinie 23. Pozytywne nastawienie, chęć przetestowania nowo nabytej substancji, aby oswoić się z jej efektami.

Witam!

Pare dni temu w moje posiadanie weszło 240mg substancji zwanej metoksetaminą, w skrócie MXE. Woreczek z substancją był ładnie opakowany w kartę charakterystyki. Od razu po przyjściu do domu wysypałem magiczną zawartość na biurko i podzieliłem(na oko) na 5 w miare równych części, dawkę startową zostawiłem troszke mniejszą(z racji mojej przesadnej ostrożności do nieznanych mi substancji). Kilka dni później(czyli wczoraj, tj. 23.12.2012) dane mi było przetestować MXE.

Godzina 23 z hakiem:

  • Szałwia Wieszcza



wiek:
26



doświadczenia:
MJ od 7-8 lat(pewnie juz z tona uzbierała by się w róznych formach - budynie,nalewki,ciasta itp)XTC duuuzo,SPD kiedyś dużo teraz wogóle,LSD ok 20-30razy(papiery i kryształy),grzyby-łysiczki,kołpaczki,mexicana ze smartshopów w NL,muchomory,bieluń(1 jedyny raz),pokrzyk,cała fura leków-od tramalu po haloperidol,syntetyczna meskalina,kava-kava,eter,kokaina,crack, opium własnej produkcji i jeszcze różne inne experymenty....: )