Zupka z narkotykiem

Policja antynarkotykowa w południowo zachodnich Chinach zamknęła 215 jadłodajni, w których klientom do zup i innych potraw dodawano maku opiumowego - podała chińska agencja Xinhua.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1861

Dania zawierały różne dawki surowca do wyrobu morfiny; spożywanie przez dłuższy czas zup i gorących dań zaprawionych w ten sposób prowadzi do uzależnienia i może nawet prowadzić do narkomanii - powiedział cytowany przez agencję Wei Tao z Instytutu Żywienia prowincji Guizhou w środkowych Chinach.

Policja skonfiskowała 3,2 kg maku opiumowego i 1,7 kg makuchów. Przed rewolucją komunistyczną 1949 r. w Chinach odurzanie się opium było bardzo popularne. Obecnie Chiny przeżywają kolejną falę narkomanii.

Xinhua nie podała, czy aresztowano odpowiedzialnych za urozmaicanie jadłospisu opium. W roku 2002 skazano na półtora roku więzienia właściciela pekińskiej restauracji, który posypywał mielonym makiem opiumowym ostro przyprawione danie rybne.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Zimne, deszczowe i gnuśne popołudnie w domciu. Pomimo tego, że wszystko dookoła od rana chciało mi popsuć nastrój to na samą myśl o tripie od razu miałem banana na ryju. Także nastawienie całkiem dobre. Żadnych konkretnych oczekiwań- i tak wiedziałem, że nie ma sensu tworzyć sobie w głowie jakiś schematów co może się stać. Domowników, przynajmniej na początku, nie było.

Godzina około 17.00.

Wysupuję substancję na kartkę papieru. Dzielę pierw na połowe, potem połowe na połowę, wsypuję do szklanki z wodą i zdrówko! Resztki substancji, które pozostały na kartce czy kartoniku, którym starałem się usypać równą kupkę również konsumuje.

15 minut później

  • MDMA (Ecstasy)

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Trochę zmęczenia, trochę nudy, trochę ekscytacji.

Nocna konsumpcja czerwonego diabła.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Nastrój bardzo dobry, nastawienie pozytywne. Marihuana spalona po raz pierwszy w domu w samotności.

Zamierzam opisać tutaj moje któreś z rzędu spotkanie z marihuaną. Postanowiłem tym razem zapalić porcję samemu w domu, bez udziału osób trzecich. Byłem ciekaw różnicy w przeżyciach, chociaż słyszałem wiele negatywnych opinii o paleniu w samotności.