Żołnierze przemytnicy
Onet
Do trzech lat więzienia grozi trzem żołnierzom elitarnej jednostki sił szybkiego reagowania NATO ze Świętoszowa. Wrocławska prokuratura garnizonowa oskarżyła ich o przemyt 2,5 kilograma marihuany wartości około 90 tysięcy złotych.
Żołnierze stacjonowali na Bałkanach. Narkotyki ukryli w sprzęcie wojskowym w pociągu, którym wracali z Kosowa do Polski.
Wpadli 17 stycznia. Podczas kontroli drogowej koło Bolesławca policjanci znaleźli w samochodzie 1,5 kilograma marihuany, kolejny kilogram odkryli podczas przeszukania jednostki w Świętoszowie.
Marihuana w wojsku
Słowo Polskie
Żołnierze ze Świętoszowa oskarżeni o przemyt narkotyków
Przemyt4,5 kilogramów marihuany z Bałkanów zarzuca prokuratura wojskowa trzem żołnierzom z elitarnej jednostki w Świętoszowie, którzy w ub. r. przebywali z misją w Kosowie. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu.
- Żołnierze przemycili narkotyk wracając z Kosowa. Ukryli go w wojskowym sprzęcie: transporterach i ciężarówkach przewożonych koleją. W bagażach osobistych celnicy łatwiej mogliby go znaleźć - mówi ppłk. Longin Kulik, zastępca szefa Wojskowej Prokuratury Garnizonowej we Wrocławiu.
Jeden z żołnierzy X Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa wpadł w ręce policji, kiedy jechał samochodem. Patrol drogówki z Bolesławca zatrzymał go do kontroli. W jego aucie znaleziono 1,5 kg marihuany zawinięte w worku. Opakowanie z identyczną zawartością odkryto u drugiego żołnierza. Trzymał je w rzeczach osobistych w jednostce w Świętoszowie. Marihuana nie była podzielona na porcje, co - zdaniem prokuratury - wskazuje, że miała zostać sprzedana hurtem. Trzeci żołnierz najprawdopodobniej zdążył znaleźć odbiorcę marihuany, bo znaleziono u niego tylko pusty worek. Wojskowi ze Świętoszowa twierdzą, że nikt im nie oferował narkotyku.
- Trzej oskarżeni to żołnierze służby nadterminowej, którzy zostali w jednostce na kontraktach. W ubiegłym roku przebywali z misją stabilizacyjną w Kosowie w ramach działań NATO. Od stycznia są tymczasowo aresztowani - informuje ppłk. Longin Kulik.
Oskarżeni mają od 21 do 24 lat, pochodzą z Dolnego Śląska, Opolszczyzny i okolic Zielonej Góry. Ich proces będzie się toczył przed Wojskowym Sądem Okręgowym w Poznaniu. Grozi im od 3 do 15 lat więzienia.
Choć handel narkotykami nie omija wojska, to jak dotąd żołnierze z naszego regionu nie zostali przyłapani z tak dużą ilością narkotyków.
lic
Komentarze