Znieczulała na prochach

Podwójnie skazana lekarka może pracować

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Olsztyńska

Odsłony

2218

Białostocki sąd skazał wczoraj lekarkę-anestezjologa z Olecka za przywłaszczenie 195 ampułek leku psychotropowego. To już drugi wyrok skazujący dr Pelagię P. Lekarka nie ma jednak zakazu wykonywania zawodu.

Sprawa podkradania leku o nazwie dolargan wyszła sześć lat temu w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. Okazało się, że ampułki podkradała dr Pelagia P., szpitalny anestezjolog. Sprawa wyszła na jaw, gdy lekarze zauważyli, iż wyjątkowo wzrosła liczba wpisów tego leku w receptariuszu. Po analizie kart pacjentów okazało się, że im go nie podawano.

W pierwszym procesie sąd uniewinnił lekarkę, ale sąd wyższej instancji uchylił wyrok. Lekarka nie przyznawała się do zarzucanych jej czynów, choć w sądzie mówiła, że rzeczywiście po operacji brała dolargan, aby uśmierzyć ból. W pierwszym procesie mówiła też, że nie ma problemu z narkotykami, co wówczas potwierdzili biegli powołani w sprawie.

Sprawa czekała na kolejne rozpatrzenie, lekarka tymczasem przeprowadziła się do Olecka i zaczęła pracę w miejscowym szpitalu. Po dwóch latach tam także pielęgniarki zauważyły, że leki zaczynają znikać. Zaczęli się też skarżyć lekarze, którzy wprost odmawiali współpracy z dr P. Bali się, że dojdzie podczas operacji do tragedii, ponieważ — jak podejrzewali — ich koleżanka mogła pracować pod wpływem leków psychotropowych.

Sprawa skończyła się aktem oskarżenia. Sąd w Olecku zażądał badania, które miało stwierdzić, czy lekarka jest uzależniona od leków psychotropowych. Opinia specjalistów była jednoznaczna — dr P. wykazywała objawy uzależnienia. Na dodatek, zanim zapadł wyrok, lekarka wpadła na jeździe pod wpływem alkoholu. Sprawa jeszcze się toczy w prokuraturze w Ełku. Ostatecznie w listopadzie Pelagia P. dobrowolnie poddała się karze roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Sąd w Olecku nie orzekł wobec niej zakazu wykonywania zawodu.

Wczoraj zapadł wyrok w sprawie białostockiej — rok i dwa miesiące więzienia w zawieszeniu. Tam również sąd nie zabronił jej pracownia w zawodzie.

Okręgowa Warmińsko-Mazurska Izba Lekarska w Olsztynie sprawą się nie będzie zajmować. — Ta osoba jest członkiem Podlaskiej Izby Lekarskiej — wyjaśnił dr Leszek Dudziński, prezes Izby w Olsztynie, dodając jeszcze, że lekarz nie powinien kraść leków.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Metkatynon
  • Przeżycie mistyczne

Za pozwoleniem autora wrzucam po delikatnej korekcie opis ostatnich wydarzeń:

Postaram się tu opisać w kolejności zdarzenia, o których po wytrzeźwieniu wiem, że to już była psychoza. Wcześniej były halucynacje itd. ale tylko po injekcji stima.

  • Ketamina
  • Pierwszy raz

Dom, weekend. Dla mnie kolejny narkotykowy wieczór, dla niej ćpuńskie rozdziewiczenie.

Tripraport będzie w większości opisem jej przeżyć (pisanych moją ręką z powodu nieznajomości polisha) z moimi kilkoma groszami. 

Arrrr!

W weekend miałam poraz pierwszy zażyć coś innego, silniejszego niż marihuana. Ketaminę. Mój chłopak, w miarę doświadczony w narkotykach, wyjaśnił mi jak to działa i czego mogę się spodziewać. No, ale tego to się nie spodziewałam. 

  • Mieszanki "ziołowe"
  • Przeżycie mistyczne

Miałem tego dnia dobry humor, pucha na mieście więc hindu z braku laku i chęci porobienia się (nie wiem co mi do głowy strzeliło)

Strzeliłem tłoka z tego gówna około godz 12-13, efekt ogólnie jak po zwykłej baczce. Na początku zwężyło mi pole widzenia i mocno spowolniło ruchy, puściłem jakąś muzę i chillowałem. Po jakimś czasie zacząłem gadać do siebie najpierw słownie, potem w myślach. Przekilnałem dużo, bo miałem problemy z chodzeniem, kiedy zasłaniałem żaluzje i zamykałem okno mówiłem sobie - nie rób tego koleś, odpuść sobie stary, uciekaj stąd, co ty robisz.

  • Marihuana
  • Tripraport

Paląc wcześniej stopniowo przekraczałem dawki, była to jak dotąd największa ilość wypalona w najkrótszym czasie. Nastawienie na przyjemną, daleką podróż. Sobotni wieczór.

Wydarzenia opisane w raporcie miały miejsce wiele czasu temu i to one skłoniły mnie do założenia konta na neurogroove. Zacząłem opis na hyperrealu pod wątkiem o fazach stulecia i w sumie " czemu by nie zrobić z tego TR". Wahałem się czy o tym pisać ponieważ gdybym nawet stworzył książkę na ten temat nie zdołałbym uchwycić nawet 1/10.000 tamtej fazy. Dlatego opisałem głowie początek.