Zmarły miał w żołądku ponad 190 tys. zł

Ponad trzy czwarte kilograma zapakowanej w woreczkach kokainy znaleziono w żołądku mężczyzny, który zmarł w miniony poniedziałek w Katowicach. Policja nie wyklucza, że zmarły mógł być narkotykowym kurierem. Wartość znalezionego narkotyku szacuje się na ponad 190 tys. zł.

Koka

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

860

Ponad trzy czwarte kilograma zapakowanej w woreczkach kokainy znaleziono w żołądku mężczyzny, który zmarł w miniony poniedziałek w Katowicach. Policja nie wyklucza, że zmarły mógł być narkotykowym kurierem. Wartość znalezionego narkotyku szacuje się na ponad 190 tys. zł.

- Miejsce znalezienia narkotyków może świadczyć o tym, że w tej formie zostały one do Polski przywiezione lub - czego również nie można wykluczyć - miały być z kraju wywiezione - powiedział rzecznik katowickiej policji, Jacek Pytel. Nie ujawnił szczegółów prowadzonego w tej sprawie śledztwa, tłumacząc to dobrem postępowania. Nie chciał m.in. mówić o policyjnych ustaleniach dotyczących tego, czy mężczyzna wrócił niedawno z krajów uchodzących za zagłębia narkotykowe. W przeszłości policja i prokuratura notowały już przypadki przemytu narkotyków z Ameryki Południowej w żołądkach kurierów.

O śmierci 53-letniego mężczyzny w katowickim mieszkaniu policjantów poinformowano w poniedziałek. Zlecono sekcję zwłok, podczas której w żołądku zmarłego znaleziono 55 woreczków wypełnionych kokainą - w sumie było tam 764 gramy tego narkotyku, o szacunkowej czarnorynkowej wartości ponad 190 tys. zł. Śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci z sekcji antynarkotykowej Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

K (niezweryfikowany)

No to bystrzaki w tej policji skoro nie wykluczają, że to kurier. Pewnie sobie dla sportu ktoś zeżarł prawie kilo koksu...
Anonim (niezweryfikowany)

Pewnie do księgi rekordów Guinesa chciał się wpisać haha ale jak dzwonił, żeby się pochwalić to mu woreczek walnął i było upss. Swoją drogą musiał mieć odlotową śmierć ;]
Anonim (niezweryfikowany)

http://bash.org.pl/445534/
Zajawki z NeuroGroove
  • Oksybutynina
  • Pierwszy raz

Żadne. Wzięte kompletnie spontanicznie.

Dawka: 25mg

  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pozytywne przeżycie
  • Psylocybina

Ekscytacja, ale depresja, ale perfekcyjne nastawienie, bo od lat marzyłam o grzybkach!!!

To było 19 czerwca 2021 roku. Popołudnie. Z zamiarem pójścia w tripa, uprzednio zamierzywszy kupić jeszcze w sklepie sok porzeczkowy dla podkręcenia rezultatów, ziemniaki i coś tam jeszcze, zjadłam garść świeżo ususzonych łysiczek kubańskich szczepu "Ecuador". Całą obfitą garść. Nie wiem, ile tam było – nie ważyłam. Nadmieniam, że to był mój dopiero drugi trip, znakiem czego nie znałam jeszcze niebotycznie kolosalnie olbrzymiej mocy psylocybiny. Zadebiutowałam bowiem z jednym grzybkiem, trzy dni wstecz. Tak więc, nie umiejąc pływać, rzuciłam się na głęboką wodę.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Z dala od ludzi, w wirujacych na wietrze płatkach śniegu. Nastrój pozytywny - no bo jarać będę, smucić sie mam?

 W lutym to było. Tak mnie naszło, żeby pójść do lasu i sie spalic. I oto co z tego wyszło - co prawda doznania spisałam niemal od razu, ale postanowiłam podzielić sie nimi dopiero teraz.

"Jaka była przyczyna tego stanu?

Chemia rzecz jasna, moja lub ta przeze mnie wprowadzona. Na chemii wszystko sie rozpoczyna i kończy, Ona jest językiem Boga.

W każdym razie ostatnio moje neuroprzekaźniki urządziły sobie imprezę techno, za DJ-a robi Guetta.

Muzyka pierwszorzedna, o dragi, szyte na miarę, dba mój własny mózg.

 

  • Heroina
  • Kokaina

by yakamuchi