Witam. Postanowiłem nieco zmienić formę, wybierając opis akurat tego, ale i być może kolejnych TR. Jak wiadomo, jest to oczywiście jedynie bajka:-)
Mieszkanka amerykańskiego sanu Illinois zmarła po wypiciu odkażacza do rąk. Jej rodzina złożyła pozew przeciwko producentowi i domaga się odszkodowania.
Mieszkanka amerykańskiego stanu Illinois zmarła po wypiciu odkażacza do rąk. Jej rodzina złożyła pozew przeciwko producentowi i domaga się odszkodowania.
32-letnia alkoholiczka Kayla Stagner doznała zatrucia metanolem po skonsumowaniu kilku uncji (1 uncja to około 28 ml) odkażacza o nazwie Blumen Advanced Instate Sanitizer – wskazano w pozwie złożonym w federalnym sądzie w St. Louis w hrabstwie Jersey.
Media podają, że kobieta pracująca jako nauczycielka mieszkała w hrabstwie Jersey w stanie Illinois i zmarła w maju ubiegłego roku w szpitalu w swoim rodzinnym mieście St. Louis.
Butelka odkażacza miała – jak oceniono – „zabójczy poziom metanolu”. W pozwie zwrócono uwagę, że wśród składników płynu wymieniono jedynie alkohol etylowy, nie zaś trujący alkohol metylowy.
Rodzina zmarłej domaga się od producenta, firmy 4e Brands, 75 tysięcy dolarów odszkodowania za śmierć 32-latki. Jej prawnicy dowodzą, że firma powinna mieć świadomość, że ludzie „piją odkażacz zawierający etanol jako substytut napojów alkoholowych”.
Po wykazaniu, że Blumen zawiera etanol, produkt ten zniknął w ubiegłym roku z półek sklepowych.
Pasterka.
Witam. Postanowiłem nieco zmienić formę, wybierając opis akurat tego, ale i być może kolejnych TR. Jak wiadomo, jest to oczywiście jedynie bajka:-)
Domek letniskowy nad jeziorem, upalne, lipcowe popołudnie i wieczór. Trip to pełen spontan, ja i M. niczego nie oczekiwaliśmy, nastawienie "niech się dzieje co chce"
T-2h (18.00) Robimy zakupy i jedziemy na miejsce, domek znajduje się ~50km od naszego miasta, w samochodzie jest gorąco, żar leje się z nieba i tak naprawdę nic nas zbytnio nie napawa optymizmem, jednak im bliżej celu, tym humory stają się lepsze, a przyszłość bardziej świetlana. Wystarczyło zostawić miasto za plecami.
T-1h Dojeżdżamy na miejsce, spoceni i zmęczeni podróżą. Postanawiamy przed tripem wskoczyć do jeziora, aby się fizycznie i mentalnie oczyścić. Był to świetny pomysł - wróciła nam energia i siły życiowe.
Wiek 34. Waga 65.
Doświadczenie: kofeina, etanol, nikotyna, MJ, LSD, psilocybe, amfa, Pixy?, Datura, Dragonfly, Pachanoi, kanabinole syntetyczne?, 4-HO-MET, 5-MeO-MiPT
Trip zaplanowany miesiąc przed zażyciem. Pozytywne myślenie o tripie od początku do końca. Cel - uporanie się z ówczesnymi problemami oraz myślami depresyjnymi
Witam wszystkich podróżujących i tych, którzy chcą dopiero zacząć swoją przygodę z psychodelikami.
W tym raporcie opiszę wam wszystkie doznania, które pojawiły się podczas sesji z tą magiczną substancją, jaką jest LSD.