Zmarł po wypaleniu 25 tysięcy jointów

36-letni mężczyzna jest najprawdopodobniej pierwszą osobą w Wielkiej Brytanii, która zmarła z powodu zatrucia konopiem indyjskim

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/The Sun, jkl

Odsłony

5945
36-letni mężczyzna jest najprawdopodobniej pierwszą osobą w Wielkiej Brytanii, która zmarła z powodu zatrucia konopiem indyjskim - poinformował "The Sun". Lee Maisey wypalił w ciągu 11 lat 25 tysięcy jointów - informuje gazeta.

Przed śmiercią skarżył się na bóle głowy. Sekcja zwłok wykazała, że powodem śmierci było zatrucie substancjami zawartymi w marihuanie.

Naukowcy ostrzegają przed, że jeszcze groźniejsze niż palenie marihuany i haszyszu, może być ich spożywanie np. w cieście. Poza tym na rynku pojawiają się coraz silniejsze odmiany - pisze "The Sun".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

bernard (niezweryfikowany)

To straszna wiadomosc buahahaha. oby byly jak najmocniejsze odmiany marihuany Boze daj !!! elo
giet gieton (niezweryfikowany)

ten koles z GB moze zatruł sie czym innym,a w gazecie podali ze stufem zeby pogrążyć palaczy, a jego nie mozna juz spytac
Lola (niezweryfikowany)

A ja sie pytam:czy gdyby była legalizacja,gdyby byly legalne plantacje,laboratoria,wiecej badan itd,itp to czy nie mozna by bylo liczby "trujacych substancji" z marihuany zmniejszyc az do calkowitego zaniku?Na swiecie jest tyle geniuszy-naukowcow w koncu,ktorys by to zajebiscie rozkmnil. Ale nie.Delegalizacje beda powodowac ze towarek bedzie coraz bardziej chemiczny,coraz bardziej trujacy!Czy Ci wszyscy "madrzy"ludzie tego nie rozumieja???
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Moja pierwsza podróż (może i ostatnia), bo nie miałem jeszcze do czynienia z psychedelikami, jedynie z Maryjane. Nastawienie - oczekiwałem wejrzenia i przygotowałem się porządnie do akcji (ale jak się okazało nie do końca). Bałem się, ale nie jakoś bardzo, kto się nie boi jest głupcem. Miejsce - Kamieniołom w Kozach, woj. śląskie, nie jest to jednak bezpieczne miejsce o czym później. Dzień bezchmurny, warunki atmosferyczne perfekcyjne, nie polecam podróży jeśli ktoś jest podatny na nieidealną pogodę. Nie miałem kompana który (która by mnie przypilnowała) co okazało się ryzykiem.

    Czas - sclerotia zjadłem o 12:10, po godzinie drugą paczkę.

  • Efedryna

Wiek i doświadczenie: 18; alkohol, MJ, dxm, benzydamina, efedryna, kodeina, bieluń.

Set & setting: ja i R, jedna z nocy, które spędzamy wspólnie, bierzemy coś i bawimy się w dom. Puste mieszkanie, duże łóżko i przemożna chęć odurzenia się tym bardzo czarodziejskim gównem kolejny raz.

Mój trzeci i najmocniejszy przypadek z efedryną. Za każdym razem brałam zaledwie 10 tabletek (Tussipectu), a jakość odurzenia nigdy nie była taka sama.

  • Ketamina
  • Pozytywne przeżycie

Trip spędzony w domku na wsi, wraz z dwoma kumplami. Nastawienie bardzo pozytywne, chęć poznania mocy ketaminy. THC dodatkowo stosuję właściwie do każdej innej substancji.

       Tego dnia wraz z dwoma kumplami (nazwijmy ich P i K) wybraliśmy się do domku babci jednego z nich. Domek znajdował się na wsi, w spokojnej okolicy, na łonie natury. Oczywiście tego dnia był zupełnie wolny, więc mieliśmy go do dyspozycji. Kilka dni wcześniej zaopatrzyliśmy się w 1g ketaminy oraz 2g palenia, specjalnie na tą okazję. Po drodze kupiliśmy jeszcze kilka produktów spożywczych. 

  • Benzydamina

--- hyperreal ostrzega! ---
1. Jeśli już się zdecydujesz na benzydaminę to pamiętaj o ekstrakcji.
2. Benzydamina jest bardzo szkodliwa dla nerek.
red. hyperreal.


Zawsze lubiłem eksperymentować z dragami, więc pomyślałem, że nadeszła kolej na benzydaminę. Miało to miejsce podczas ferii zimowych tego roku, ale dopiero teraz piszę ten trip-raport ponieważ wcześniej nie miałem jakoś ochoty zabrać się za to.