Autor: kamiru, 7.05.2007
Set & settings: Ciemna sypialnia, cisza, opiekun
Substancja: ok. 0.16g ekstaktu X10 z bonga. Jeden megahit.
Doświadczenie: Pierwsza przygoda, wcześniej MJ
Jak wynika z badania zespołu gastroenterologicznego z Uniwersytetu w Pittsburghu, opublikowanego w miesięczniku Hepatology, to gdzie mieszkasz wpływa na wysokość spożywanego alkoholu, które zwiększa się w zimnych klimatach o mniejszym natężeniu swiatła słonecznego.
Jak wynika z badania zespołu gastroenterologicznego z Uniwersytetu w Pittsburghu, opublikowanego w miesięczniku Hepatology, to gdzie mieszkasz wpływa na wysokość spożywanego alkoholu, które zwiększa się w zimnych klimatach o mniejszym natężeniu swiatła słonecznego.
Obydwa czynniki zostały powiązane ze wzrostem konsumpcji alkoholu oraz jego nadużywaniem, który jest główną przyczyną marskości wątroby.
To coś, czego jesteśmy wszyscy świadomi od dekad, ale nigdy nie zostało udowodnione naukowo. Dlaczego mieszkańcy Rosji piją tak dużo? Dlaczego pije się tyle w Wisconsin? Każdy jest przekonany, że z powodu zimna
– stwierdził szef zespołu badawczego, dr Ramon Bataller, profesor medycyny i dziekan wydziału hepatologii w Szkole Medycznej Uniwersytetu w Pittsburghu.
Profesor dodał:
Nie byliśmy w stanie znaleźć żadnego dokumentu na temat wpływu klimatu na konsumpcję alkoholu czy alkoholową marskość wątroby. Nasze badanie demonstruje więc jako pierwsze, w systematyczny sposób, że w zimnych rejonach naszego globu, które mają mniej słońca, pije się więcej i ludzie częściej zapadają na marskość wątroby.
Alkohol rozszerza naczynia krwionośne i zwiększa przepływ ciepłej krwi do skóry, która jest pełna czujników temperatury, więc picie może faktycznie wywoływać uczucie ciepła. To może być przyjemne na Syberii, ale raczej nie na Saharze. Picie powoduje jednak depresję, która nasila się zazwyczaj, gdy jest mniej słońca i panuje chłód.
Wykorzystując dane Światowej Organizacji Zdrowia oraz Światowej Organizacji Meteorologicznej, zespół Batallera udowodnił negatywną korelację czynników klimatycznych – średniej amplitudy temperatur i godzin światła słonecznego – z konsumpcją alkoholu, mierzoną jako spożycie na głowę, udział pijącej populacji oraz częstotliwość chlania na umór.
Jak dodał członek zespołu, dr Meritxell Ventuta-Cots:
Chciałbym podkreślić, że wzięliśmy również pod uwagę czynniki zakłócające. Próbowaliśmy kontrolować tyle z nich, ile tylko byliśmy w stanie. Próbowaliśmy na przykład zbadać wpływ religii na nawyki alkoholowe.
Było to ważne w przypadku populacji arabskiej, która nie spożywa alkoholu z powodów religijnych, jak też w przypadku stanów USA takich jak Utah, gdzie panuje częściowa prohibicja.
W podsumowaniu badacze sugerują wzmocnienie wysiłków w walce z alkoholizmem i alkoholowymi chorobami wątroby na obszarach geograficznych, na których alkohol stanowi poważny problem.
Autor: kamiru, 7.05.2007
Set & settings: Ciemna sypialnia, cisza, opiekun
Substancja: ok. 0.16g ekstaktu X10 z bonga. Jeden megahit.
Doświadczenie: Pierwsza przygoda, wcześniej MJ
A wiec tak na wstepie powiem, ze mam 14 lat, waga 47.5kg, wzrost niewazny, rozmiar stopy chyba tez :).
Doswiadczenie mam bardzo niewielkie: etanol malo(nie licze), Aviomarin 1x, Tussipect 4x, DXM 10x. Od razu chce wspomniec, ze wszelkie substancje szczegolnie mocno na mnie dzialaja. Mam rowniez strach przed wiekszymi dawkami jak 375mg, na takiej dawce zaliczylem ostrego bad tripa i jakos boje sie dojsc/przekroczyc tego progu, moze kiedys... Ogolnie jak biore DXM to w malych dawkach, nie lubie zbytniego szprycowania sie, poki co dbam o swoje zdrowie.
Paląc wcześniej stopniowo przekraczałem dawki, była to jak dotąd największa ilość wypalona w najkrótszym czasie. Nastawienie na przyjemną, daleką podróż. Sobotni wieczór.
Wydarzenia opisane w raporcie miały miejsce wiele czasu temu i to one skłoniły mnie do założenia konta na neurogroove. Zacząłem opis na hyperrealu pod wątkiem o fazach stulecia i w sumie " czemu by nie zrobić z tego TR". Wahałem się czy o tym pisać ponieważ gdybym nawet stworzył książkę na ten temat nie zdołałbym uchwycić nawet 1/10.000 tamtej fazy. Dlatego opisałem głowie początek.
Urlop we własnym domu, partnerka w pracy. Znudzony, pełen chęci spróbowania czegoś nowego.
Był piękny pierwszosierpniowy dzień...
Piękne plany na urlop pokrzyżowane nową pracą partnerki. Brak urlopu - brak wyjazdu. Rano odwoziłem ją na dworzec autobusowy, wracałem do pustego domu i zastanawiałem się jak wypełnić czas do wieczora. Przez pierwszy tydzień popijałem browary i popalałem MJ, ale i ta kombinacja, skąninąd moja ulubiona może się w końcu znudzić.