Zatrzymano studenta, który rozprowadzał narkotyki w akademiku

Za sprzedaż marihuany znajomym z akademika grozi mu do 5 lat więzienia

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP 02-07-2003

Odsłony

3481
Dolnośląscy policjanci zatrzymali studenta jednej z wrocławskich uczelni, który w akademiku rozprowadzał narkotyki wśród swoich kolegów. Ustalono, że tygodniowo student sprzedawał nawet do 200 porcji marihuany.

"Tylko od marca do czerwca sprzedał nie mniej niż dwa tysiące porcji marihuany" - poinformował we wtorek Dariusz Boratyn z zespołu prasowego dolnośląskiej policji.

Proceder na terenie akademika ujawnili policjanci z sekcji narkotykowej komendy miejskiej policji we Wrocławiu. Zatrzymali oni podejrzewanego o handel narkotykami 24-letniego mieszkańca Chełma.

"W pokoju zatrzymanego studenta policjanci znaleźli i zabezpieczyli 230 porcji marihuany, pieniądze pochodzące prawdopodobnie z jej sprzedaży, fajki służące do palenia narkotyku oraz nasiona marihuany" - powiedział Boratyn.

Funkcjonariusze ujęli też dostawcę zaopatrującego studenta. Obaj mężczyźni zostali aresztowani. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

rakakak (niezweryfikowany)

pięć lat?? <br> <br> <br> <br> <br> <br>za mało!!!! <br> <br> <br> <br> <br> <br> <br>dożywocie albo kara śmierci!!!!!!! <br> <br> <br> <br>zresztą niech zapytają lepiej jakiegos ksiedza co z nimi zrobic - oni wiedzą najlepiej.... <br> <br>ALE TO WSZYSTKO P O J E B A N E ! ! !
.chudy. (niezweryfikowany)

200 porcji tygodniowo - widać, że w akademiku są głodni ludzie
ze co? (niezweryfikowany)

200 porcji tygodniowo - widać, że w akademiku są głodni ludzie
mastah killa (niezweryfikowany)

200 porcji liczac po przeliczniku ode mnie czyli po 30 zl wychodzi 6000 zl !! <br>jak na studenta w akademiku to jest qrwa zawrotna suma i to tygodniowo,zreszta nie tylko na studenta ale i na przecietnego robola to jest pensja za ktora mogli by porzezyc pol roku <br>ale czego oni chca od biednego studenta pewnie i tak nie ma pieniedzy zeby zyc <br>diler tez czlowiek
[:Winkom:] (niezweryfikowany)

Biedny typ... miał zycie jak trzeba 6000 zyli to nie malo :) jak bym ja tyle zarabial to ho ho. Tak po za tym to 5 LAT?! kurcze zgodzę się na karę od pół roku do roku czasu ale 5 LAT :P Ale to wszystko pojebane!
shahid - flirtu... (niezweryfikowany)

Biedny typ... miał zycie jak trzeba 6000 zyli to nie malo :) jak bym ja tyle zarabial to ho ho. Tak po za tym to 5 LAT?! kurcze zgodzę się na karę od pół roku do roku czasu ale 5 LAT :P Ale to wszystko pojebane!
scr (niezweryfikowany)

taaa, LOL <br>
LaSziDO (niezweryfikowany)

ZAIBC - GO SMIERC DZIECIOM SPRZEDAJE <br>znaleziono jeszcze o czym nie poinformowano <br>strzykawki do porcjowania marichuany ,, a student byl nosicielem HIV gdyz podczas zazywania ..marski.. ukul go kolega z pokoju <br>Pedalami byli...
rOxyk (niezweryfikowany)

- on chciał im tylko &quot;dobrze zrobić &quot; :-)
:( (niezweryfikowany)

az sie plakac chce 5 lat za trawke nawet za zabojstwo tyle nie ma ... kurwaaa co to za kraj!!!!!
WhoHasAcid (niezweryfikowany)

To że miał towar za 6000 nie oznacza że to jego czysty zysk, troche pomyślcie zanim coć napiszecie.
Anonim (niezweryfikowany)

hehe żle myślicie, mi się wydaje że oni policzyli lufki a nie worki
Anonim (niezweryfikowany)

hehe żle myślicie, mi się wydaje że oni policzyli lufki a nie worki
Anonim (niezweryfikowany)

ZAL MI CIE SPOLECZNIAKU JAK BEDZIEMY POTRZEBOWAC TAKICH KOMENTARZY TO WLACZE RADIO MARYJA ALBO ODPALA RYDZYK TV. IDZ LEPIEJ LITANIE ODMOWIC. JA PALE TRAWA I JESTEM ZA JEJ LEGALIZACJA BO WIEM ZE NIE SZKODZI JESLI JEST UZYWANA UMIARKOWANIE :) A TY PEWNIE NAWET JEJ NIGDY NIE PROBOWALES I PROBOJESZ ZABLYSANAC W TEMACIE O KTROYM NIE MASZ POJECIA :)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Zazwyczaj pozytywne, spowodowane checia ucieczki od tego swiata lub checia przezycia mistycznej wycieczki wgłąb wlasnej duszy. Przyjmowany najczęściej w domu, raz w szkole i raz na mieście

Na wstępie zaznaczam, że opiszę tutaj parę moich stycznośći z tą piekną substancją. Daty będą przybliżone, ale myślę, że to nie ma kolosalnego znaczenia. Miłej lektury :)

mecz towarszyski Polska - Czechy 2023

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Długo przygotowywałem się na nowe doświadczenie z jakimś środkiem. Często popijam alkohol, czy odpalam ziółko ale świat narkotyków nigdy mnie jakos nie fascynował. Przy pierwszym paleniu niezbyty podobał mi się ten stan, bałem się bardzo kwasu. Bałem się, że to doświadczenie mnie przerośnie. Mimo wszystko po 3 tygodniach przekładania tego nie było już odwrotu. Umówiłem się ze znajomymi... Było nas 5(dwie koleżanki, dwóch kolegów oraz ja).

Był piękny dzien, było strasznie ciepło(około 27 stopni). Obudziłem się dość wcześnie, żeby się umyć, ubrać, zjeść. Już godzinę przed budzikiem nie mogłem wstać, doszło do mnie wtedy najmocniej, że to może się źle skończyć. Mimo wszystko wiedziałem, że już nie zostawię znajomych. Niepewnie wstałem i zacząłem się ogarniać. Wziąłem głośnik, bluzę, w razie czego soczewki jak bym jakąś zgubił, i power banka w razie czego. Spotkaliśmy się wszyscy i poszliśmy jeszcze do sklepu.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Cisza, ciemność, własny pokój, słuchawki z ambientem i nie tylko. Nastawienie pozytywne, ciekawość po 4 latach przerwy, chęć sięgnięcia po III plateau.

Będąc jeszcze pod wrażeniem wczorajszej podróży postanowiłem przelać swoje wypociny na elektroniczną formę papieru - w końcu żyjemy w XXI w. - mimo, że dostałem jasną i czytelną informację ubiegłego wieczoru iż nie należy, albo może inaczej: nie powinno się tego robić, zdecydowałem się na małą formę rozprawki, dywagacji, aby dać wam "zarys" tego, czego opisać się po prostu nie da.

  • 2C-P
  • Diazepam
  • GBL (gamma-Butyrolakton)
  • Katastrofa
  • Marihuana

Moje dwupokojowe mieszkanie, w którym zostałem sam na weekend.

Była niedziela, a ja miałem odpocząć. Moja dziewczyna wracała w poniedziałek rano, miałem się obudzić i wyjść po nią na przystanek, brzmiało jak dobry plan.

Wieczorkiem wypiłem końcówkę GBL'a, zapaliłem małe conieco i oglądałem sobie jakiś film, typowy chillowy niedzielny wieczór. W pewnym momencie stwierdziłem, że chyba go trochę marnuję, bo w sumie poniedziałek wolny, spać nie muszę, więc coś można by porobić.

randomness