Zatrzymano dwóch Bułgarów z 45 kg heroiny

Dwóch Bułgarów, który próbowali przemycić 45 kilogramów heroiny o wartości czarnorynkowej 900 tys. euro, zatrzymano na bułgarsko-serbskiej granicy - poinformowały w środę bułgarskie media.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1359

Narkotyk był przeznaczony na rynek niemiecki. Dwa dni temu jeden z przemytników przybył do Bułgarii z Turcji, skąd pochodziła ta partia heroiny.

Bułgarów zatrzymano po serbskiej stronie granicy, na przejściu Gradina.

W ciągu ostatnich trzech miesięcy po obu stronach bułgarsko- serbskiej granicy celnicy przejęli ponad 300 kg heroiny.

Bułgarskie służby specjalne ujawniły ostatnio informacje o ścisłych powiązaniach między bułgarskimi i serbskimi gangami narkotykowymi. Na tle tych kontaktów i rywalizacji między gangami w Sofii doszło do kilku głośnych zabójstw. W lipcu w Sofii zabito Miłczo Bonewa, uważanego za głównego dostawcę narkotyków dla mafii serbskiej.

Na granicach Bułgarii z Turcją i Serbii z Rumunią od początku roku przejęto ok. 700 kilogramów heroiny i ponad 500 kg innych narkotyków o łącznej wartości czarnorynkowej 32 mln euro.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

ble ble (niezweryfikowany)
no tak heroina 45kg wartość czarnorynkowa 900tys euro a 220kg pyłu fety czy jak tam każdy to nazywa to hehe napisali że to warte jest 32mln euro hehe ciekawe skąd oni mają ten cennik:P ja tak drogo dragów nie sprzedaje hehehe
Zajawki z NeuroGroove
  • Hydroksyzyna
  • Powój hawajski
  • Powoje
  • Yerba mate

Własne mieszkanie - w samotności, nocą.

 

  • Marihuana
  • Mefedron
  • Pierwszy raz

Nie planowałem tego kompletnie, do późnego wieczora nie wiedziałem w jaki sposób będzie mi dane spędzić dzisiejszą noc. Po 6 godzinach snu i całym dniu palenia skuna (łącznie ok 1g w godzinach 14-21). Ogólne samopoczucie - bardzo dobre. Czas i miejsce: 23:00, sam w domu.

Całkiem spontanicznie miałem okazje mieć trochę mefa. Moje podejście do walenia po nosie jest jednoznaczne — od zawsze mnie to brzydziło. Straciłem przez to bliskie mi osoby (one popłynęły z tematem). Parę lat temu koledzy sobie kupili matiego na spróbowanie. Kiedy dostali to do rąk, usłyszeli „do zobaczenia za pół godziny“. Wtedy jeszcze nie wiedzieli, o co chodziło i co ich czeka. Po 30 minutach zadzwonili po drugie tyle. Taka wstępna anegdotka z życia.

 

  • Marihuana

Substancja: Amfetamina (ok.1g)


Godziny zażycia: Pierwsza ścieżka godz 8.20-16.IX i co kilka godzin kolejne kreseczki dla podtrzymania mocy :D - ostatnia: godz 12.45 - 17.IX


Substancja: Marihuana (ok.0.5g)


Godzina zażycia: ok. godz 18.00 - 17.IX - na złazie po fe.


Sprzęt: Fajka do tytoniu (zakupiona kiedyś tam na ceremonię spróbowania SD) z drzewa wiśniowego :D + zwykła zapalniczka.


  • Benzydamina
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

trip wynikł z nagłej potrzeby "zaćpania" czegokolwiek przez naszą dwójkę. zniecierpliwienie, delikatnie podniecenie. Najważniejsza część tripa odbywała się na totalnym "zadupiu" - droga na szczyt wzgórza na południu Polski.

Wakacje 2014, lipiec.

 

Dwójka nas była, obaj płci męskiej. Tego dnia właśnie przyjechaliśmy do Milówki - mała wieś w powiecie Żywieckim, bardzo przyjemna, jeżeli chodzi o krótki wypoczynek. Nasza kwatera, co istotne dla dalszej części opowieści, znajdowała się 650 metrów nad poziomem morza, a droga od "rynku" (czyli najbliższe oznaki cywilizacji) to około 2 kilometry. Owa droga prowadziła przez pola (piękne widoki, swoją drogą), dwa, czy trzy razy trzeba było przejść przez zagęszczenie drzew przypominające mały las.