Zaskakująca przesyłka do Zakładu Karnego w Tarnowie. Tak przemycano narkotyki

Jeden z więźniów zakładu karnego w Tarnowie poprosił bliskich, żeby przesłali mu program telewizyjny. Z pozoru nie było w tym nic podejrzanego...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakt

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

836

Jeden z więźniów zakładu karnego w Tarnowie poprosił bliskich, żeby przesłali mu program telewizyjny. Z pozoru nie było w tym nic podejrzanego. Za zgodą dyrektora zakładu karnego osadzony może mieć w celi swój telewizor, więc i gazeta z programem może mu się przydać. Uwagę strażników przykuły jednak kartki, które miały podejrzanie grube rogi. Kiedy zbadali je dokładniej, nie kryli zdziwienia.

Przedstawiciele służby więziennej po raz kolejny przekonali się, że kreatywność więźniów nie zna granic. Niewinna gazetka z programem telewizyjnym została wykorzystana do popełnienia przestępstwa. Jak informuje porucznik Beata Bańdur, rzeczniczka prasowa Zakładu Karnego w Tarnowie, okazało się, że strony programu telewizyjnego zostały nasączone substancją psychoaktywną.

- Na pierwszy rzut oka przesłane czasopisma nie wzbudzały żadnych podejrzeń. Jednak po dokładniejszych oględzinach uwagę wychowawców przykuła faktura kartek gazety - wyczuwalne przy dotyku zgrubienie na rogu stron - dodaje porucznik Beata Bańdur.

Badanie narkotestem wykazało obecność ekstazy na stronach gazetki. Kartki zostały zabezpieczone przez pracowników zakładu karnego oraz przekazano je funkcjonariuszom policji. Niewykluczone, że osoba, która chciała przekazać narkotyki więźniowi z Tarnowa, poniesie teraz odpowiedzialność karną.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 25I-NBOMe
  • Etizolam
  • Marihuana
  • Tripraport

Pogodny ale wietrzny dzień, trip w turystycznym mieście. Nastroje pozytywne, nastawienie na przygody, ciekawość.

Chodziło za mną coś spontanicznego. Trip w plenerze, trip, który będzie można powspominać. Bezpieczne siedzenie i miętolenie w łóżku choć bardzo przyjemne, chciałem zamienić na coś bliższego przygodom H.Thompsona. Zaproponwałem więc mrs_b spontaniczny wyjazd do Stratford w najbliższy poniedziałek (udało nam się zgrać dni wolne).

  • Dekstrometorfan

Postanowilem, ze wreszcie podziele się swoim doswiadczeniem z

dekstrometorfanem. Pierwszy raz był dla mnie absolutnym szokiem, gdyz po pochlonieciu

paczki acodinu (450mg) w ciagu godzinki rzucilo mna o sciane, podloge, kibel (male

rzyganko), a nastepnie o lozko i tam zostalem przez kolejne godziny. Po

miesiacach poszukiwan, odnalazlem wresczie srodek, który przenosi w inny wymiar.


  • Grzyby halucynogenne
  • Użycie medyczne

Codzienna depresja

Cześć wszystkim,

dzisiaj nie będzie o kosmitach, czy sigma Plateau. Dzisiejsza opowieść to opowieść o upadku i ponownych narodzinach. Opowiem Wam jak zaczęła i jak zakończyła się moja przygoda z amfetaminą, a na koniec jako bonus dorzucę historię o pożegnaniu z kodeiną. Mam nadzieję, że komukolwiek to pomoże, jeśli zobaczy, że nie jest sam i rozpozna u siebie pułapki myślenia, w które wpadałem ja.

Moja historia z amfetaminą

  • LSD-25
  • Tripraport

Przeklinam matkę moją, Słońce

Myślę, że spora większość z nas odbyła chociaż jeden trip, który można określić jako 'Skrajnie Nieodpowiedzialny'. Zapraszam więc do zapoznania się z moim.

Siedziałem u mojego dobrego kolegi, choć w tamtych czasach właściwie przyjaciela. Jego mały domek otoczony polami i lasami był naszą bazą matką w okresie największej degeneracji. Wpadliśmy tam raz na jakiś czas, między spaniem na pustostanach i graniem małych koncertów żeby zażyć kąpieli albo zjeść coś bardziej tresciwego niż kolejna piguła albo frytki.

randomness