Zaproszenie [Lublin, 24.10.]: Medyczna marihuana. Cudowne lekarstwo czy zwykła szarlataneria?

O książce "Medyczna marihuana. Historia hipokryzji" porozmawiają autorka Dorota Rogowska-Szadkowska i Magdalena Łuczyn (Krytyka Polityczna).

O książce Medyczna marihuana. Historia hipokryzji porozmawiają autorka Dorota Rogowska-Szadkowska i Magdalena Łuczyn (Krytyka Polityczna).

Poniedziałek, 24 października, godz. 18.00, Business Link Lublin, ul. Lipowa 4

Książka Doroty Rogowskiej-Szadkowskiej to imponujące kompendium na temat medycznych właściwości marihuany. Tych dokładnie zbadanych, lecz także tych, co do których brakuje nam pełnej wiedzy. Choć znana i używana od tysiącleci w różnych kulturach, marihuana wciąż nie może doczekać się wyczerpujących badań ani racjonalnej debaty. Medyczna marihuana. Historia hipokryzji otwiera dyskusję i zachęca do zmiany. Marihuana jest znacznie bezpieczniejsza niż alkohol, więc nie ma powodu się jej bać, za to jest wiele powodów, żeby ją badać i podawać tym, którzy jej potrzebują.

Podczas spotkania książka będzie do nabycia w promocyjnej cenie 30 zł.

O książce:

Medyczna marihuana. Cudowne lekarstwo czy zwykła szarlataneria? Książka Doroty Rogowskiej-Szadkowskiej to imponujące kompendium na temat medycznych właściwości marihuany. Tych dokładnie zbadanych, lecz także tych, co do których brakuje nam pełnej wiedzy. Choć znana i używana od tysiącleci w różnych kulturach, marihuana wciąż nie może doczekać się wyczerpujących badań ani racjonalnej debaty – szczególnie w Polsce. Panika przed nielegalną przyjemnością sprawia, że cierpią pacjenci- m.in. dzieci chore na lekooporną padaczkę. Medyczna marihuana. Historia hipokryzji otwiera dyskusję i zachęca do zmiany. Marihuana jest znacznie bezpieczniejsza niż alkohol, więc nie ma powodu się jej bać, za to jest wiele powodów, żeby ją badać i podawać tym, którzy jej potrzebują.

To chyba pierwsze w Polsce tak szczegółowo udokumentowane, a jednocześnie przystępnie napisane kompendium wiedzy o medycznych zastosowaniach marihuany, jej wskazaniach, przeciwwskazaniach i niebezpieczeństwach związanych z jej używaniem.

-Jerzy Vetulani

Współczesny stosunek do marihuany jest w dużym stopniu wynikiem mistyfikacji, jakiej została ona poddana w ubiegłym wieku. Z historią tych zabiegów możemy się zapoznać na kartach książki „Medyczna marihuana. Historia hipokryzji”. Brak badań klinicznych dotyczących marihuany wynikał i nadal wynika w dużej mierze z tego, że stosowanie tej substancji jest w naszym kraju co do zasady nielegalne. Między innymi dlatego prawo dotyczące marihuany powinno ulec zmianie.

-Marek Balicki

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Artemisia absinthium (absynt, piołun)

30.0 g liść piołunu




8.5 g liść hyzopu lekarskiego




1.8 g kłącze tataraku zwyczajnego




6.0 g liść melisy




30.0 g owoc anyżu (biedrzeńca)




25.0 g owoc kopru włoskiego




10.0 g anyż gwiazdkowany (badian)




3.2 g owoc kolendry siewnej





  • Amfetamina
  • Miks

Poważne odklejenie

 

 

 

Właśie wrzucałiłem drugą pigułę gdy zadzwonił telefon. To mój dobry kolega, zaprosił mnie na urodziny.

W emkowym amoku nie śmiałem mu odmówić, nawet jeśli start imprezy był przewidziany za 16 godzin.

 

Całą noc i poranek szykowałem się psychicznie do ciężkiej podróży pociągiem która miała mnie czekać. 

Po 12-ej wyprany z energii i neuroprzekaźników, po nieprzespanej nocy i ubrany całkiem elegencko wypadłem z dość zamaszystą manierą z mojej 

  • Kofeina
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Nastawienie pozytywne, byłam bardzo ciekawa jak na mnie zadziała pseudoefedryna. Wszystko brałam sama w swoim pokoju.

Wszystko zaczęło się od tego, że byłam chora i miałam zapalenie zatok. Pełno lekarstw w domu, już sama się gubiłam co kiedy mam brać a czego nie brać. Wcześniej miałam doczynienia z Thiocodinem, więc to był jedyny lek, którego znałam skład. Z tego powodu, że interesuję się takimi rzeczami, z nudów zaczęłam czytać składy wszystkich leków. Do ręki mi wpadł Cirrus. Psudoefedrynę w lekach kojarzyłam tak naprawdę tylko z Sudafedu, którego nawet nie brałam, ale znałam mniej więcej działanie. 

  • 5-MeO-DiPT

Nazwa chemiczna: 5-Metoksy-Diisopropyltryptamina; 3-[2-(diisopropylamino)etyl]-5-metoksyindol





5-MeO-DiPT jest psychoaktywną tryptaminą, którą odkrył Alexander Shulgin około 1980 roku. Od 1990 roku, zaczęła się jej sprzedaż przez wytwórnie chemiczne tzw.\'szarej strefy\'. Obecnie jest najbardziej rozpowszechnioną syntetyczną tryptaminą używaną do celów rekreacyjnych.





Slang: "Foxy Methoxy"; "Foxy"

randomness