Witam wszystkich podróżujących i tych, którzy chcą dopiero zacząć swoją przygodę z psychodelikami.
W tym raporcie opiszę wam wszystkie doznania, które pojawiły się podczas sesji z tą magiczną substancją, jaką jest LSD.
Mundurowi chcieli tylko zostawić wezwanie do stawienia się na komendę...
24-latek z Zamościa i jego 21-letni kolega w mieszkaniu zostali „przyłapani” przez dzielnicowych na paleniu marihuany. Mundurowi chcieli tylko zostawić wezwanie do stawienia się na komendę. Kiedy gospodarz otworzył drzwi mundurowi wyczuli unoszący się z wnętrza mieszkania charakterystyczny zapach marihuany.
Wczoraj dzielnicowi z zamojskiej jednostki w czasie obchodu rejonu służbowego zapukali do mieszkania 24-latka, któremu mieli zostawić wezwanie do stawienia się na komendę. Kiedy gospodarz otworzył drzwi mundurowi wyczuli unoszący się z wnętrza mieszkania charakterystyczny zapach marihuany. Postanowili wiec sprawdzić, czy młodzieniec nie posiada środków odurzających. W wyniku przeszukania odnaleźli paczkę papierosów, w której wnętrzu znajdowało się foliowe zawiniątko z suszem roślinnym oraz szklaną lufkę. Badanie wykazało, że jest to marihuana. Policjanci zbadali również 24-latka oraz jego 21-letniego kolegę pod kątem zawartości w organizmie substancji odurzających. Wynik był pozytywny. Narkotyki zostały zabezpieczone, a młodzieńcy zatrzymani w policyjnym areszcie. Usłyszą zarzuty posiadania środków odurzających, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Trip zaplanowany miesiąc przed zażyciem. Pozytywne myślenie o tripie od początku do końca. Cel - uporanie się z ówczesnymi problemami oraz myślami depresyjnymi
Witam wszystkich podróżujących i tych, którzy chcą dopiero zacząć swoją przygodę z psychodelikami.
W tym raporcie opiszę wam wszystkie doznania, które pojawiły się podczas sesji z tą magiczną substancją, jaką jest LSD.
Chęć przeżycia czegoś nieznanego, odnalezienia odpowiedzi... Grupka wspólokatorów, przyjaciół chęć dania szansy LSD aby pokazało mi to co potrafi.
(Ta część wypowiedzi jest kierowana do osób które przeczytały poprzedni mój tripraport. Jeśli nie jesteś zainteresowany czytaj od dawki. polecam przeczytać jeśli ktoś byłby zainteresowany śledzeniem moich
przeżyć gdyż jest to jedna wielka historia którą ciągle piszę w swym życiu)
Witam poprzednio opisywałem swój pierwszy raz z połączeniem Marihuanny z mdma i lsd. Miałem wywód na temat tego że LSD nie działało. Jeśli chodzi o LSD myślałem że to nie zadziała nigdy niespodziewałem się że może działać aż tak a to dopiero początek moich przygód. Zapraszam do lektury.
Pozytywne wyluzowane nastawienie.
Miałam styczność z różnymi psychodelikami, ale meskalina była mi nowa. Czytałam „Drzwi percepcji” Huxleya, wspomnienia Witkacego, słyszałam opowieści znajomych, ale nie byłam szczególnie podekscytowana kiedy miałam już w ręce butelkę z miksturą z peyotlu. W życiu próbowałam wielu różnych substancji i powoli zaczęłam odczuwać, że nie wynoszę już zbyt wielu nowych doświadczeń z zażywania psychodelików, tak jak to było na początku.
W towarzystwie nowopoznanego kolegi - B, o którym niewiele wiedziałem. Mój pokój w akademiku, trochę zagracony i nieposprzątany. Ogólna kondycja fizyczna i psychiczna mogłaby być lepsza. Pomysł na wypróbowanie 4-ACO-DMT wpadł mi do głowy wręcz natychmiast po obudzeniu się w sobotę o godzinie 13:00. Wiedziałem, że po tak później pobudce nie zrobię niczego szczególnie konstruktywnego w ciągu dnia. Na tripa decydowałem się wiedząc, że warunki nie są szczególnie korzystne, ale i tak najlepsze jakie jestem sobie w stanie zorganizować w obecnych warunkach.
Komentarze