03.04.2008

Mundurowi chcieli tylko zostawić wezwanie do stawienia się na komendę...
24-latek z Zamościa i jego 21-letni kolega w mieszkaniu zostali „przyłapani” przez dzielnicowych na paleniu marihuany. Mundurowi chcieli tylko zostawić wezwanie do stawienia się na komendę. Kiedy gospodarz otworzył drzwi mundurowi wyczuli unoszący się z wnętrza mieszkania charakterystyczny zapach marihuany.
Wczoraj dzielnicowi z zamojskiej jednostki w czasie obchodu rejonu służbowego zapukali do mieszkania 24-latka, któremu mieli zostawić wezwanie do stawienia się na komendę. Kiedy gospodarz otworzył drzwi mundurowi wyczuli unoszący się z wnętrza mieszkania charakterystyczny zapach marihuany. Postanowili wiec sprawdzić, czy młodzieniec nie posiada środków odurzających. W wyniku przeszukania odnaleźli paczkę papierosów, w której wnętrzu znajdowało się foliowe zawiniątko z suszem roślinnym oraz szklaną lufkę. Badanie wykazało, że jest to marihuana. Policjanci zbadali również 24-latka oraz jego 21-letniego kolegę pod kątem zawartości w organizmie substancji odurzających. Wynik był pozytywny. Narkotyki zostały zabezpieczone, a młodzieńcy zatrzymani w policyjnym areszcie. Usłyszą zarzuty posiadania środków odurzających, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Miejsce: własny bezpieczny dom. Nastawienie: trochę obaw przed tak dużą dawką, ale starałem się nie panikować.
03.04.2008
Powoj lykalem pierwszy i ostatni raz. Mialem juz doswiadczenia
z lsd, salvia, grzybami itd.
Z zachodniego sklepu zamowilem nasionka Ipomoea Tricolor
czy jak to sie zwie. Dostalem okolo 180 nasionek. Jakos nie
mialem kiedy sie za to zabrac, ale w koncy znalazlem czas
18:00 jestem sam na chacie. Probowalem zmielic nasionka
w mozdziezu, ale byly za twarde. Dlatego wsypalem
je do buzi po koleii i gryzlem, gryzlem no i do brzusia.
Późna jesień i okres wyprowadzki z wynajmowanego mieszkania.
Od wielu lat zmagam się z problemami z koncentracją uwagi oraz z zaburzeniami lękowymi. Od kilku miesięcy biorę codziennie 10mg escitalopramu, który trochę zredukował stres, ale jednak nie rozwiązał problemów z koncentracją czy motywacją, a dodatkowo spłaszczył moją przestrzeń emocjonalną. Mikrodawkowanie psychodelików jest w ostatnich latach promowane jako nowe remedium na tego typu dolegliwości. Jako że miałem odrobinę 1P-LSD w zapasie, postanowiłem z ciekawości spróbować.
Ciepły, słoneczny niedzielny poranek, podekscytowanie, las, wszyscy w pozytywnym nastroju
Podczas lata wraz z dwójką przyjaciół, (nazwijmy ich Bartuś i Adi) postanowiliśmy wziąć grzyby halucynogenne, psylocybinowe. Był piękny i słoneczny niedzielny poranek, zaopatrzyliśmy się w wodę, wysuszone grzyby i o 8:00 wyruszyliśmy w podróż, która zmieniła moje życie.
Komentarze