Zamiast wagarowania - walka z narkotykami

"Pragniemy, aby Radom był wolny od narkotyków i narkomanii. Pragniemy, aby nasz dom, Polska, był wolny od narkotyków, wolny od narkomanii" - napisali radomscy uczniowie i studenci.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP

Odsłony

1559
Radomska młodzież wystąpiła do prezydenta, premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu z apelem o ustanowienie 21 marca dniem walki z narkotykami i przeciwdziałania narkomanii.
"Pragniemy, aby Radom był wolny od narkotyków i narkomanii. Pragniemy, aby nasz dom, Polska, był wolny od narkotyków, wolny od narkomanii" - napisali radomscy uczniowie i studenci. Pod apelem podpisało się 150 osób.

Sygnatariusze pisma zaprosili jego adresatów lub ich przedstawicieli do udziału w happeningu, który odbędzie się 21 marca w Radomiu. "Wiosna to symbol budzącego się życia. Chodzi nam o obudzenie młodzieży do życia w trzeźwości. Chcemy pokazać im zdrowe życie. Impreza, którą zamierzamy zorganizować 21 marca, mogłaby być alternatywą dla obchodzonego wtedy dnia wagarowicza" - powiedział dyrektor Domu Nadziei "Monar" w Rajcu Poduchownym koło Radomia, Lech Kułakowski

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

MIPT (niezweryfikowany)

MIPT
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)

W swoim pokoju, matka śpi obok w pokoju, brata akurat nie ma w domu. Postanowiłem spróbować czegoś nowego. Byłem w bardzo dobrym humorze (chlapnąłem 4 browarki :D). Pozytywne nastawienie.

23.01.2008

Godzina 22:00

Matka już leży w łóżku, więc udałem się do kuchni, aby dokładnie oddzielić 150mg DXM. To był mój pierwszy raz z DXM, więc zaczełem od małej dawki, aby zobaczyć, czy nie jestem zbyt wrażliwy na tę substancję.

Godzina 23:30

Pojawiają się pierwsze efekty. Wszystko jest bardzo ciekawe. Rozglądam się po swoim pokoju, jakbym był w nim pierwszy raz. Ruchy rękoma pozostawiają lekkie smugi. Moje ręce wyginaja się w każdą stronę i ciągną przez cały pokój, ale jak dla mnie to za słabe efekty. Dorzucam 150mg DXM.

Godzina 1:00

  • Bad trip
  • LSD-25

dojebana chata we wsi Wygoda, uczucie bezpieczeństwa pod względem odległości od miasta, zawsze się martwię o przypał ze strony sąsiadów, współlokatorów etc., natomiast towarzyszami mi byli mój przyjaciel i były partner + jego dziewczyna moje nastawienie było dobre a ów kumpel jest osobą, której najbardziej ufam, natomiast z jego dziewczyną niby się lubimy, ale jest w tym jakaś zazdrość i niezręczność wieczór i trap z głośników

Ponieważ kwas poleciał po pixach, wspomnę najpierw o nich. Były to różowe Donkey Kong o kształcie i wizerunku małpiej głowy. Googlaliśmy te pixy i było parę komentarzy, że ktoś po niej umarł, więc postanowiliśmy wziąć pół (19:45). Później okazało się, że o heinekenach (poprzednie doświadczenie) też tak pisali, a więc chyba o wszystkich są takie informacje. Niemniej dobrze wyszło, bo miło nas porobiło, a starczyło na dłużej. Wiedzcie, że z T. rozstaliśmy się rok temu po czterech latach związku, w tym 6 miesiącach mieszkania razem.

  • Ketamina
  • MDMA
  • Pierwszy raz

Impreza klubowa ze znajomymi, nastrój bardzo pozytywny, "imprezowy szał"

Spisanie tego krótkiego tripraportu uznałem za stosowne jako, iż było to moje pierwsze zetknięcie z Ketą, w dodatku w anturażu imprezowym. A ponieważ niewątpliwie wielu podąży jeszcze obraną przeze mnie ścieżką, przeto pozostawię po sobie ten lichy pomniczek by i oni z mego doświadczenia zaczerpnąć mogli przed swym debiutem.

 

  • Powój hawajski

Subst: LSA (LA-111) - Ipomoea tricolor



Dawka: 170 nasion





Kupiliśmy z kumplem w sklepie 17 paczek nasion Ipomoei. Na następny dzień mieliśmy odbyć psychedeliczną podróż. Dwa dni wcześniej sprawdziłem na sobie dawkę - 80 nasion. Miałem lekkie efekty, ale ważniejsze było to, że nasiona okazały się nietoksyczne tj. bez fungicydów, herbicydów, insektycydow i innych chemikaliów, którymi zwykle pokrywane są nasiona przez producentów. To bardzo ważne - sprawdzić w jakiś sposób, czy nasiona nie są zatrute.

randomness