Brandon Vedas 21 letni ekspert komputerowy z Arizony zabił się przyjmując śmiertelną dawkę leków na receptę w Styczniu - podczas gdy czatował ze swoimi sieciowymi znajomymi. Aby dopełnić makabryczności całej historii, tydzień po jego śmierci, został przez jego rodzinę znaleziony zapis jego ostatnich godzin, który odkrywa że jego sieciowi kumple skłaniali go aby brał więcej i więcej leków. Koktail z leków na receptę, który zabił Vedasa, spędzającego większość swojego wolnego czasu w internecie, zawierał Klonopin, Metadon i Restoril.
Sieciowe przechwałki
Stawia się pytania: jak wiele odpowiedzialności powinni wykazać jego sieciowi przyjaciele i administrator serwisu, który hostował chatroom dedykowany dyskusji na temat narkotyków (leków? - przyp. Armag.). Duża część sieciowej społeczności, która znała Vedasa tylko jako Rippera wysłała swoje kondolencje jego rodzinie.
Nocy, której zmarł przeprowadził zajmującą rozmowę, będącą przechwałkami na temat jego tolerancji na leki i wzięcia koktajlu leków z alkoholem. Zapiski uwidoczniły, że podczas gdy niektórzy ostrzegali go przed braniem zbyt wielkich ilości, inni zachęcali go do tego jeszcze bardziej.
"I told you I was hardcore" były według raportu jego ostatnimi spójnymi słowami. Uznaje się, że sieciowi kumple spanikowali gdy kondycja Vedasa pogorszyła się i niektórzy próbowali zadzwonić na jego telefon komórkowy i wezwać pogotowie.
Oskarżenie
Zapis pokazuje, że niektórzy martwili się zamieszania w jego śmierć. Brat Vedasa ma zamiar wnieść oskarżenie przeciwko jego wirtualnym kompanom, których oskarża o przyczynienie się do jego śmierci.
Uważa się, że około 12 surferów zalogowało się do kamery internetowej w noc śmierci Vedasa ale technologia Internet Ralay Chat (IRC), z której korzystali sprawiła, że wszyscy byli zalogowani anonimowo.
Robin Bynoe - prawnik razem z Charlesem Russelem z brytyjskiej firmy prawniczej, uważają że nie ma ma odpowiedniego precedensu w prawie, aby wnieść podobne oskarżenie.
"Nigdy nie słyszałem o sprawie, gdzie zachęcanie kogoś do wzięcia leków urosło do - spowodowania czyjejś śmierci" powiedział.
"Pozostaje kwestia - jak blisko providerzy internetowi powinni przypatrywać się temu co dzieje się w prowadzonych przez nich chatroomach" dodał.
Cenzura?
Tragedia otworzyła ponownie debatę na temat tego, czy sieć powinna być ocenzurowana a także o tym w jaki sposób internetowe społeczności oddziaływują ze sobą. iSociety, projekt brytyjski rozpatrujący jak zwykli ludzie używają technologii, poczynił pewne obserwacje nad internetowymi społecznościami.
"Jest jakaś prawda w idei, że ludzie zachowują się bardziej skandalicznie w sieci oraz mówią i robią rzeczy, których nie zrobiliby jako fizyczne osoby." powiedział James Crabtree jeden z badaczy i-Society .
"Uderza mnie jak niebezpieczne jest szerokie uogólnianie prowadzące do zamykania witryn internetowych, bazujące jedynie na jednym ekstremalnym przypadku" dodał.
Czwartek, 4 lutego, 2003 13:18 GMT
źródło:
http://news.bbc.co.uk/1/hi/technology/2724819.stm
tłum. Armageddon
Komentarze