Zabrze: ranił dwie osoby, zabił jedną. Był na dopalaczach

Odurzony substancjami psychoaktywnymi 19-latek zasztyletował 38-letnią kobietę i ciężko ranił nożem w szyję 61-latka. Wezwani na miejsce ratownicy medyczni nie zdołali uratować kobiety.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Super Express
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

593

Dopalacze rujnują zdrowie i odbierają życie narkomanów. Będący pod ich zgubnym działaniem mogą komuś odebrać życie. Tak stało się w Zabrzu. Odurzony substancjami psychoaktywnymi 19-latek zasztyletował 38-letnią kobietę i ciężko ranił nożem w szyję 61-latka. Wezwani na miejsce ratownicy medyczni nie zdołali uratować kobiety. Policja przesłucha podejrzanego, gdy ten będzie mógł zeznawać.

Do tragedii doszło w piątek (14 września), parę godzin po północy w jednym mieszkaniu, przy. ul. Podgórnej. Pogotowie ratunkowe przyjeżdżało tu trzykrotnie. Pierwszy zespół przyjechał do dwóch osób pociętych nożem. Na miejscu okazało się, że silnie krwawiący 61-letni mężczyzna jeszcze żyje. Natomiast 38-letnia kobieta nie dawała znaków. Ratownikom nie udało się jej reanimować i zespół odstąpił od medycznych czynności ratunkowych. Kolejny zespół przyjechał z pomocą do 60-letniego mężczyzny, który miał rany cięte szyi. Trzeci i ostatni przyjechał do nożownika, 19-latka. Ten miał rany kłute klatki piersiowej i cięte szyi. W Komendzie Miejskiej Policji w Zabrzu dowiedzieliśmy się, że sprawca, który jest podejrzany o spowodowanie śmierci jednej osoby i ciężkie zranienie dwóch sam zadał sobie nożem rany. Rannych mężczyzn przewieziono do zabrzańskiego Szpitala Specjalistycznego. W miejscowym Szpitalu Klinicznym nr 1 znalazł się 19-letni nożownik. Znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej. Gdy zostanie wybudzony, przepytają go śledczy. Wówczas będzie wiadomo, dlaczego w mieszkaniu doszło do tragedii.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Info: 23 lata, 80kg, 185 cm wzrostu.

Substancja: Dekstrometorfan - Acodin, tabletki 15mg.

Doświadczenie: MJ, pixy, Amfetamina, Mieszanki kolekcjonerskie.

Set&Settings:Pierwsze dwa razy nastawienie pozytywne. Za trzecim razem - Neutralne. Prawdę mówiąc nie byłem przekonany tym razem czy chcę brać i czy cokolwiek osiągnę z DXM. Ostatecznie jednak znalazłem się w aptece wypowiadając słowa: „Czy jest Acodin? Dwie paczki poproszę”.

  • TMA 2 (trimetoksyamfetamina)

Wcześniej na specjalnej lekkiej diecie, przed zażyciem zrobiłem ceremonię oraz przygotowałem zasilające przedmioty.

Tekst pisany w wieku 41 lat, waga: 90 kg.

Zjadłem 4 duże kartoniki, które nie wiem ile zawierały, ale spróbuję się dowiedzieć.

Zażyłem o 17, o 18 zaczęło działać...

Było bardzo mocno. Działanie było tak silne, że stwierdziłem, iż mogę się tylko poddać procesowi i pozwalać się wszystkiemu dziać naturalnie i spontanicznie uczestniczyć.

Byłem pod mocnym wpływem substancji do jakiejś 24 - kiedy poczułem, że właśnie chce mi zejść z moczem - złapałem wszystko do kubka i spożyłem jeszcze raz, co spowodowało iż miałem dalszą podróż do 9 rano...

  • MDMA
  • Pierwszy raz

Okoliczności bardzo sprzyjające, jeden z najlepszych jak dla mnie festiwali elektronicznych w Polsce w bardzo przyjemnym mieście nad Wisłą. Piękne miejsce, świetnie wspominam, plaża, woda, pięknie podświetlony most, świetnie światła, muzyka... Zażycie było już wcześniej przemyślane i planowane, nastrój podekscytowania połączonego ze strachem (uczucie ścisku w żołądku).

Piękny ciepły, letni wieczór, duży festiwal w pięknym miejscu, docieramy z grupką znajomych na miejsce, lekko podchmielona i już dobrze upalona cieszę się jak dziecko na myśl,że przede mną piękne chwile w pięknym miejscu z piękną ekipą! Jedynie lekkie obawy przed pierwszym zażyciem MDMA czasami sprawiają, że zastanawiam się czy powinnam. (Słabe tripy znajomych, których byłam świadkiem, lęk, niepokój i przerastająca bombka z braku wiedzy na temat dawkowania). Znajomi uspokajają mnie. 

  • Klonazepam

Dawno to bylo wiec nie pamietam dokladnie jak to bylo. A bylo to tak:

randomness