Zabiła swoje dziecko karmiąc je piersią

We krwi kobiety wykryto metadon, amfetaminę i metaamfetaminę. Taki koktajl okazał się zabójczy dla dopiero rozwijającego się organizmu dziecka.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakt

Odsłony

580

11-tygodniowy chłopczyk zmarł w kwietniu tego roku. Teraz jego matka usłyszała zarzut zabójstwa. Okazało się, że 30-latka sama spowodowała śmierć swojego synka karmiąc go piersią. We krwi kobiety wykryto metadon, amfetaminę i metaamfetaminę. Taki koktajl okazał się zabójczy dla dopiero rozwijającego się organizmu maluszka.

30-letnia Samantha Jones trafiła do więzienia w hrabstwie Bucks (stan Pensylwania, USA) po tym, jak nie udało jej się przelać 3 milionów dolarów kaucji w związku z oskarżeniem o zabójstwo. 11-miesięczny RJ zmarł po spożyciu metadonu, amfetaminy i metaamfetaminy. Narkotyki zaaplikowała mu własna matka zażywając je, a potem karmiąc dziecko piersią.

Kobieta miała tłumaczyć w czasie przesłuchania, że przeszła z karmienia piersią na mleko modyfikowane zaledwie kilka dni wcześniej. Kiedy jednak RJ obudził się o 03.00 nad ranem 2 kwietnia, była zbyt wyczerpana, by przygotować butelkę w kuchni. Zamiast tego nakarmiła go piersią. Później podała mu butelkę z mlekiem modyfikowanym, które jej mąż przygotował około 06.30. Godzinę później chłopczyk był już w bardzo złym stanie. Po kolejnej godzinie zmarł na oddziale ratunkowym.

Samantha Jones twierdzi, że jest uzależniona od środków przeciwbólowych. Dostępny wyłącznie na receptę metadon brała w już czasie ciąży i po porodzie. Kobieta ma również 2-letniego syna. Na razie sąd zakazał jej jakiegokolwiek kontaktu z nieletnimi.

Oceń treść:

Average: 8 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Doswiadczenie: W roznych specyfikach rozne, nie bede generalizowal :) W psychodelikach nieduze. (nie liczac thc)

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Miejsce oraz nastroje idealne

Z kumplem wpadłem na niesamowity pomysł aby tematem przewodnim dzisiejszej imprezy był syropek na kaszel, problemem okazał się fakt iż było święto ale po dłuższym marszu znaleźliśmy aptekę - pierwszy kupił mój kumpel którego poproszono o receptę na acodin (?) jednak udało się mu, zaś gdy ja tylko poprosiłem o syrop - ekspedientka z grymasem skomentowała tak przed maturą? Nie wiem skąd wiedziała że za kilka dni piszę maturę ale to nie ważne, ważny jest dzisiejszy wieczór! 

  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Spontanicznie zaplanowany wypad do lasu na świeżo zamówionym 3-CMC. Dobry humor, perspektywa pierwszego zarzucenia empatogena od dłuższego czasu.

Po ostatniej delegalizacji polski rynek RC bardzo zbiedniał. Zastanawiając się, czy cokolwiek z nowej fali beta-ketonów może dorównać poprzednim, spędziłem dużo czasu na czytaniu opinii i w końcu zdecydowałem się zamówić 3-CMC. Metaklefedron. Odkąd paczka do mnie przyszła, już wiedziałem, że trafił mi się prima sort. Białe, duże kryształki, które po lekkim pokruszeniu był wręcz przeźroczyste.

  • Grzyby halucynogenne

Substancja: psylocybina/psylocyna (grzyby Psilocybe semilanceata)


Doświadczenie: średnie (na pewno więcej niż 10 razy)


Dawka: ok. 45 sztuk na osobę (suszone grzyby) w postaci odwaru (trudno ocenić, bo piło go kilka osób)







Od autora: Jest to list do mojej koleżanki pisany tydzień "po"





Zanim przejdę do właściwego opisu, zacytuję fragment mojego listu do Ciebie,

napisanego ponad rok temu:

randomness