Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych zalegalizowały marihuanę dla dorosłych

Gubernator Wysp Dziewiczych Stanów Zjednoczonych oficjalnie podpisał dwie ustawy legalizujące marihuanę i ułatwiające usunięcie rejestrów karnych osób, które wcześniej posiadały wyrok za posiadanie niewielkich ilości konopi do celów osobistych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

24

Gubernator Wysp Dziewiczych Stanów Zjednoczonych oficjalnie podpisał dwie ustawy legalizujące marihuanę i ułatwiające usunięcie rejestrów karnych osób, które wcześniej posiadały wyrok za posiadanie niewielkich ilości konopi do celów osobistych.

Gubernator Albert Bryan Jr. podpisał ustawę tuż przed upływem 10-dniowego terminu na podjęcie decyzji. Zakomunikował również, że mieszkańcy mogą składać wnioski o ułaskawienie za wcześniejsze wyroki skazujące za posiadanie konopi indyjskich.

„Od początku administracji Bryana-Roacha pracowaliśmy nad legalizacją używania marihuany przez dorosłych, a dziś dzięki ciężkiej pracy oraz wysiłkom mojego zespołu jesteśmy wreszcie tutaj i wreszcie mogłem podpisać ustawę o używaniu marihuany na Wyspach Dziewiczych” – powiedział gubernator, który przedstawił własną propozycję legalizacji już w 2019 roku.

Osoby skazane za posiadanie marihuany do mogą ubiegać się o ułaskawienie za pośrednictwem Departamentu Sprawiedliwości Wysp Dziewiczych.

„Dzisiaj ogłaszam, że wszystkie wyroki skazujące za zwykłe posiadanie marihuany zgodnie z Kodeksem Wysp Dziewiczych są w pełni i całkowicie ułaskawione. Moje biuro szacuje, że w ciągu ostatnich 20 lat około 300 osób zostało skazanych za zwykłe posiadanie marihuany”.

Oto niektóre z głównych przepisów dotyczących legalizacji marihuany na Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych:

  • Dorośli w wieku powyżej 21 lat mogą posiadać do dwóch uncji marihuany (~56g), czternaście gramów koncentratów z konopi indyjskich i jedną uncję (~28g) produktów z konopi indyjskich, takich jak artykuły spożywcze, maści i nalewki.
  • Ustawa stworzy Office of Cannabis Regulation (OCR), którego zadaniem będzie wydawanie licencji na prowadzenie działalności związanej z marihuaną, nadzorowanie branży i ustalanie zasad dotyczących kwestii takich jak reklama, opakowania i etykietowanie.
  • Będzie kilka rodzajów licencji i zezwoleń, w tym dla producentów konopi, sprzedawców detalicznych, hodowców, mikro hodowców, laboratoriów badawczych i podmiotów zajmujących się konsumpcją na miejscu.
  • Będą obowiązywać ograniczenia liczby licencji, które OCR może przyznać każdej z głównych wysp terytorium. Organy regulacyjne będą mogły wydać więcej po 1 stycznia 2025 r., jeśli przeprowadzą badanie wykazujące, że rozszerzenie jest potrzebne, aby zaspokoić popyt konsumentów.
  • Osoby, które używają marihuany do celów religijnych, mogą ubiegać się o własne pozwolenia na uprawę.
  • Podatek od marihuany kupowanej w aptekach będzie wynosił co najmniej 18 procent, ale nie będzie dotyczył medycznej marihuany. Ustawa określa również opłaty licencyjne i wzywa do wprowadzenia podatku w wysokości 50 centów za gram od hodowców konopi, którzy sprzedają marihuanę innym licencjobiorcom.
  • Dochody zostaną podzielone między programy dotyczące zdrowia psychicznego, bezdomności i rekreacji dla młodzieży, a także administrację programu dotyczącego konopi indyjskich.
  • W produktach spożywczych może znajdować się 100 miligramów THC, a każda porcja może zawierać do 10 miligramów.
  • Ponadto istnieją wymagania dotyczące miejsca zamieszkania w przypadku posiadania firmy zajmującej się marihuaną.
  • Istnieją ograniczenia dotyczące pakowania i etykietowania, a projekt ustawy wskazuje, że etykiety muszą zawierać ostrzeżenia zdrowotne i być zaprojektowane w sposób, który nie przemawia do osób poniżej 21 roku życia.

W 2019 roku gubernator Albert Bryan Jr. podpisał ustawę o legalizacji medycznej marihuany. W 2020 r. odbyło się przesłuchanie w sprawie propozycji gubernatora dotyczącej legalizacji używania marihuany przez osoby dorosłe, podczas której kilka agencji rządowych opowiedziało się za reformą i przedstawiło, w jaki sposób regulowany rynek konopi indyjskich mógłby pomóc Wyspom Dziewiczym, zwłaszcza biorąc pod uwagę ich potrzeby gospodarcze.

Bryan podkreślił również potrzebę zalegalizowania, opodatkowania i regulacji konopi indyjskich w celu generowania dochodów w obliczu spowolnienia gospodarczego spowodowanego pandemią koronawirusa.

Wyspy Dziewicze nie są pierwszym terytorium USA, które zalegalizowało marihuanę dla dorosłych. Gubernator Wspólnoty Marianów Północnych podpisał ustawę znoszącą zakaz używania marihuany w 2018 r. W 2019 r. gubernator Guam – wyspy w części archipelagu Marianów – podpisał ustawę o legalizacji marihuany dla dorosłych.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie negatywne, otoczenie niezbyt sprzyjające

G przywiozła dla mnie rzeczy na candyflipa, dla siebie miała chińską myśl czyli 2-oxo-pcm, gdyż kocha Ona dysocjanty, więc co może pójść nie tak skoro każdy ma to co lubi, oczywiście nie zaczęliśmy od razu brać tych paskudnych uzależniających narkotyków, wpierw piliśmy bardzo zdrowy, nieszkodliwy alkohol, którym to się sponiewierałem odrobinę i zdążyłem zrobić kilka głupich oraz bardzo głupich rzeczy które zepsuły mi nastawienie na kwasa i eMke, starałem się tego nie okazać G i gdy tylko wytrzeźwiałem to miałem już karton w gębie mimo braku nastawienia.

  • Hydroksyzyna
  • Tripraport

Zażyte w strachu przed kolejnym głodem, w domu z rodzicami.

Okej, let's start.

 

Z powodu zespołu stresu pourazowego (PTSD), EDNOS i ataków paniki ostatnio bardzo często zażywam różne substancje (wypisane w moim doświadczeniu). Czy mogę to nazwać uzależnieniem? Tak, ponieważ są kryteria, które trzeba spelnić, by nazwać swój problem uzależnieniem - ja je spełniam. I zawsze mi potwornie głupio, gdy nazywam mój problem uzależnieniem, no bo cóż - oprócz hydro, leków uspokajających bez recepty, otumaniających przeciwalergików i legalnych ziół nic innego nie brałam.

  • Amfetamina
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Atmosfera pozytywna, jesteśmy gotowi na dobrą nockę. Mam nadzieje, że pogadamy, będzie jakaś beka. Ogólnie same pozytywne myśli. Jedyny problem, to mój komputer, który od jakiegoś czasu wolno działa.

Godzina 17, kręcimy opcje. Speedzik ogarnięty, dobry towar. Jest nas trzech, a ogarneliśmy dobrę 1,5 grama, może więcej, może nawet 2, ale nie jestem ogarnięty w ocenianiu ilości władka. 18.25 walimy dosyć dobre, długie, grube krechy. Ogólnie zajebałem opcje za 20 zł, moje ziomki też coś około, zostawiliśmy coś sobie na nocke.

  • Grzyby halucynogenne

Zdarzyło się to kilka dni temu. Konkretnie trzynastego października, w

mieszkaniu osoby D (chciala zostac anonimowa a jest mi to dosc bliska

osoba). Z pozoru miało to być inicjacyjne grzybienie jej w konkretnej ilości

(40 sztuk). O ironio, chciałem z nią przy tym być wiedząc że mnie grzyby nie

czeszą w sposób znaczący. Nawet dzień

wcześniej wygłaszałem Mancie alias Lwu, że utarta kontroli nad grzybami to

raczej cecha osobowościowa niż coś dotyczące każdego i że mnie nigdy to nie

randomness