Włochy: Rzeka kokainą płynąca

Oto, drogie dzieci, co należy zrobić by podczas najbliższego seansu pracy niewolniczej przy zbieraniu czegośtam wyrobić 500% normy i kupić po powrocie jakieś trendy cokolwiek. Destylować! Destylować! A potem sprzedajemy i fajrant!

Anonim

Kategorie

Źródło

RMF FM

Odsłony

5260

Nawet cztery kilogramy kokainy dziennie trafia do włoskiej rzeki Pad. Narkotyk dostaje się do niej razem ze ściekami. Każdy, kto zażywa kokainę, wydala bowiem kilka procent czystego narkotyku.

Z kokainy, która płynie w wodach Padu, można przygotować nawet 40 tysięcy porcji dziennie. Jeżeli produkcja trwałaby rok, jej wartość sięgnęłaby stu milionów euro.

Próbki wody pobrano koło miasta Pavia niedaleko Mediolanu. Ich analiza doprowadziła naukowców do wniosku, że spożycie kokainy we Włoszech jest dużo większe niż do tej pory myślano. Na każde tysiąc osób między 15 a 34 rokiem życia, mieszkających na północy kraju, narkotyk zażywa aż 27. Podobne badania prowadzone są także w innych częściach krajów.

Naukowcy już zastanawiają się, jak tę metodę wykorzystać do pozyskiwania innych narkotyków, w tym zwłaszcza heroiny. A agquarx zastanawia się, czy nie wyciągnąć podręczników do chemii organicznej i analitycznej i nie zabrać się za wody Wisły poniżej Stolicy...

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

rkw34 (niezweryfikowany)

swietnie napisany artykol. zwraca uwage na wazny problem.
pytanie (niezweryfikowany)

Kiedy wróci Neuro Groove i Forum??????
A :-} { A.A } {-: A (niezweryfikowany)

Kiedy wróci Neuro Groove i Forum??????
rkw34 (niezweryfikowany)

kiedy to forum bedzie do k. jasnej!
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Katastrofa

Podekscytowanie, bardzo dobry humor, zniecierpliwienie. Oczekiwałem 'syndromu boga', zupełnego odrealnienia, ciekawych przemyśleń. Miejsce: U kumpla w domu, wieczór i noc.

Chciałbym zacząć od wstępu. Miał to być mój pierwszy raz z taką substancją, spodziewałem się po niej wiele, miałem nadzieję na mistyczne przeżycia i doznania. Trip miał wyglądać w ten sposób, że leżymy sobie z kumplem (nazwę go A.) u niego w pokoju (nota bene bardzo przytulnym i pozytywnie nastawiającym) i rozmawiając dzielimy się przeżyciami. Początkowo było zupełnie tak jak sobie wyobrażałem, a nawet lepiej. Co było później? Przeczytajcie.

  • LSD-25
  • Odrzucone TR
  • Przeżycie mistyczne

Wieczór, pozytywne nastawienie. Chęć powrotu do innego wymiaru.

Będzie to nieco dziwny tripraport, ale mam nadzieję, że dość specyficzna jego forma raczej będzie miłą odmianą od tej nudnej jak dupa codzienności.

Doświadczenie jakieś tam mam, a jak ktoś nie wie co i jak, to zachęcam do poznania poprzednich raportów.

  • Grzyby halucynogenne

substancja/dawka: 125 grzybków na każdego z nas.


uczestnicy: Ja, czyli Error78 oraz -P- i -S-, trzech kolesi z jednej

ekipy :)

randomness