W hrabstwie Norfolk we wschodniej Anglii morze wyrzuciło na plażę kokainę o wartości ponad 50 milionów funtów. Duże torby podróżne, w które były zapakowane narkotyki, znaleziono rano w okolicy Great Yarmouth, a także w pobliżu Caister nad Morzem Północnym. Było w nich łącznie prawie 360 kilogramów kokainy.
Śledztwo w sprawie znaleziska wszczęła lokalna policja. W dochodzeniu mającym na celu wyjaśnić, do kogo należy ładunek, i jak trafił na brytyjskie wybrzeże, bierze udział także jednostka do spraw przestępczości zorganizowanej Narodowa Agencja ds. Przestępczości (NCA), straż graniczna oraz Agencja Ochrony Wybrzeża.
Zdaniem Matthew Riversa z Narodowej Agencja ds. Przestępczości, jest mało prawdopodobne, by kokaina została świadomie wysłana na plaże Norfolk. Podkreśla, że narkotyk ten należy do klasy najbardziej niebezpiecznych dla zdrowia.
"Konfiskata tak dużej ilości towaru będzie z pewnością poważnym ciosem dla grupy przestępczej, która przesyłała kokainę" - mówi Matthew Rivers.
Policja spodziewa się, że część toreb z narkotykami może jeszcze dryfować. Apeluje do każdego, kto znajdzie taką paczkę, o niezwłoczne zawiadomienie patrolujących wybrzeże funkcjonariuszy.